Strona 1 z 4
[Relacja] Czołg T-34 "Rudy" 7-8/1996 MM
: 2008-07-19, 12:19
autor: Gregor
: 2008-07-19, 12:53
autor: Czesio
A te szpary na bokach to tak maja być?
: 2008-07-19, 13:08
autor: edipodium
Gregor pisze:Opracowanie - Bohdan Wasiak
To życzę powodzenia, będzie bardzo potrzebne. Już się na modelach tego pana poznałem

. Dwa w koszu, jeden ledwo skończyłem.
Sweet Nightmare

!
: 2008-07-19, 20:22
autor: Gregor
Czesio , te szpary pewnie nie powinny tak być , ale to nie moja wina bo części do siebie nie pasowały , praktycznie cała dolna część , jakoś ponaginałem , poprzyklejałem i pociąłem i wyszło znośnie .
Edipodium zauważyłem już , że model do idealnie zaprojektowanych nie należy .
Relacja :
Zrobiłem wieżę z działkiem i dół czołgu . Na dziś se już od puszcze , bo po 6 godzinach moje palce nie nadają się już do składania .

: 2008-07-19, 20:26
autor: edipodium
Po zdjęciach widać że model wychodzi ci nawet ładnie. Trzymaj tak dalej a może sobie z nim poradzisz (czego ci życzę

).
Sweet Nightmare

!
: 2008-07-19, 20:27
autor: Gregor
Myślę , że sobie poradzę , bo najtrudniejsze (oprócz gąsienic) już zrobione
: 2008-07-19, 21:07
autor: piter16
Hmmm, to przekłamanie aparatu, czy mu lufeta uwiędła?
Poza tym, fajnie idzie, jak go Skończysz to zawsze będzie jakiś sukces!
Pozdrawiam!

: 2008-07-19, 21:35
autor: Czesio
No jak na razie to fajnie idzie

Szczerze mówiąc to po zobaczeniu szkieletu wątpiłem w dalszy postęp prac i w osiągnięcie poprawnej bryły czołgu, a tu miła niespodzianka

Chyba najwięcej pracy będziesz musiał włożyć w układ jezdny i ogniwa gąsienic.
P.S- Lufę można zawsze potraktować "Prostamol Uno'

: 2008-07-19, 23:34
autor: Kroolo
Lufie zapodaj viagrę

I pokuś się o retusz krawędzi - wieża chyba wyszła całkiem okej tylko rażą po oczach te białe krawędzie.
: 2008-07-20, 10:51
autor: Gregor
Lufę wyprostuje i białe krawędzie oczywiście zostaną pomalowane , ale to na końcu , żeby wszędzie był jednakowi odcień farby .
: 2008-07-20, 11:03
autor: Kroolo
Gregor pisze:ale to na końcu
Nie! Najlepszy retusz to robiony przed sklejeniem elementu. Wtedy masz szansę na dotarcie do większości krawędzi, co po sklejeniu jest mocno utrudnione. Krawędź nie jest taka gruba i ewentualne niewielkie różnice w kolorach farbki używanej do retuszu nie będą się rzucały w oczy jak brak retuszu, czy pomazane poszycie - co może się zdarzyć przy retuszowaniu po sklejeniu. Najlepiej trzymać pędzel od strony niezadrukowanej - wtedy minimalizujemy możliwość pomazania elementu. Jak coś niejasne to napisz - zrobię może jakiś rysunek.
: 2008-07-20, 11:13
autor: piter16
Zawsze można pomalować cały model, wtedy farba wszędzie będzie taka sama.
: 2008-07-20, 11:19
autor: Kroolo
Malowany model zrobić żeby ładnie wyglądał jest znacznie trudniej. Wychodzą wtedy wszystkie szpary, łączenia, na które normalnie nie zwraca się uwagi. Dochodzi problem nitów, śrub, oznakowań, linii podziału blach, włazów itd itd. Po zamalowaniu, a nie odtworzeniu tego wszystkiego model bardziej będzie przypominał zabawkę odlaną z jakiegoś tworzywa niż model redukcyjny cieszący oko.
: 2008-07-20, 15:44
autor: Gregor
: 2008-07-20, 15:56
autor: edipodium
Skoro już robisz ślady eksploatacji (rdzę) to zrób ją od razu na całym czołgu. Same śruby zardzewiałe a reszta jak nówka...

nie pasuje. Lepiej by było jakbyś robił normalny retusz, ale skoro chcesz używany

. Przy "rdzewieniu" korzystaj z jakiś zdjęć.
A tak to fajnie chociaż lufa dalej nie dostała kopa

.
Sweet Nightmare

!