Forum Modelarskie

Cóż, jest to mój pierwszy post na tym forum, więc dobrze byłoby mieć odpowiednie wejście, tak więc rozpoczynam niniejszą relacje Tak więc wybór padł na japończyka gdyż jest ostatnio dość popularny i chciałbym osobiście zweryfikować pozytywne komentarze na temat jego sklejalności

Ale do rzeczy, skleiłem szkielet a do niego zamontowałem żaluzje które potrafią człowiekowi napsuć krwi
Fotki:






Pozdrawiam

Witam serdecznie i zasiadam do widowni Hehe, tutaj tez, a co

Pozdrawiam!!

Ja również witam i życzę udanego modelu!

To i ja się do kolegów przysiądę . Skleiłem ten model i jest bardzo sklejalny. Nie retuszowałem go i wyszedł mi nie za barzdo ładnie, nie popełnij tego błędu. Retusz może tu dużo dać.
Powodzenia !
Sweet Nightmare !

Oh, oczywiście że model będzie retuszowany, nie ma innej opcji
Poszycie już na swoim miejscu, błotniki także. Tak nad nimi medytowałem i doszedłem do wniosku że sobie je rozetne na krótsze odcinki bo tak mi bedzie łatwiej je formować (tam łuk, obok krawędź 90* itd...) Więc pomysł okazał się trafiony, pomogło to też przy klejeniu segmentów na swoje miejsce, nie trzeba było szukać trzeciej ręki do przytrzymania

A oto fotki:



Do tego wizjer kierowcy:




Pozdrawiam

Są już na swoim miejscu koła napinające i napędowe:



Pozdrawiam

Szacunek za to :

Eh, sporo czasu minęło od ostatniej aktualizacji - ale wiecie, wakacje były to miał człowiek za dużo czasu żeby siąść przy modelu :razz: Taka opaczna filozofia

Ktoś mi tu wypominał ze relacja stanęła w martwym punkcie - cóż

Ale do rzeczy, rok sie pojutrze zaczyna wiec pewnie będę miał dużo czasu na klejenie :razz:
Na początek dorobiłem wieżę, parę dupereli na pancerzu i zrobiłem kilkanaście kółek z czego 8 połączyłem w dwa wahacze - trochę mało ale jakoś sie muszę zmotywować do dalszego klejenia

Sie rozgadałem, a więc fotki:




Pozdrawiam :cool:

radek pisze:Eh, sporo czasu minęło od ostatniej aktualizacji

Oj sporo, sporo .
Wychodzi Ci to ładnie. Jak będziesz kleił lufę to ją czymś wzmocnij, ja miałem problemy żeby się sztywno tego kwadracika na wierzy trzymała. Wbij tam może jakiś drucik i na tym ją osadź.
Sweet Nightmare !

Te kółka nie powinny mieć koloru jak plamy na boku czołgu ?

Gregor pisze:Te kółka nie powinny mieć koloru jak plamy na boku czołgu ?

Brawo Gregor za wyłapanie szczegółu . Faktycznie zestaw kół po lewej stronie (na zdjęciu) powinien być żółty, a po prawej brązowy i ten który obecnie jest po lewej stronie powinien być po prawej. Gdybyś je tak teraz przykleił to powstała by Ci duża przestrzeń na środku i nie mógł byś pewnie przykleić reszty kół jezdnych. Ale myślę że tak tylko na pokaz je ustawiłeś do zdjęcia .
Sweet Nightmare !

No to chba oczywiste ze tak tego nie przykleje..
tak to ino postawiłem bo druga ciemna plama jest po drugiej stronie to po co miałem robić tyle fotek...

edipodium pisze:Ale myślę że tak tylko na pokaz je ustawiłeś do zdjęcia

Dokładnie.

Ano przecież one nie są przyklejone , nie zauważyłem

Do rzeczy - kółka posklejane, wyretuszowane i zainstalowane na swoim miejscu.


Co do gąsek - stwierdziłem ze paski porozcinam na ogniwa i będę je sklejać pojedynczo na taśmie, może wyjść ciekawie. Na razie gąski prezentują się następująco:




Na razie tyle, aktualizacja jak skończę TKS'a


Pozdrawiam

Ekhm... nie uwierzycie pewnie, ale znalazłem chwilę czasu i wróciłem do sklejania :razz:
Zmotywowany Lubelskim konkursem i tym ze stoją mi na półce dwa nieskończone modele, przy czym jednemu już tak niewiele brakuje - nie zastanawiając się długo, ściągnąłem z półki i umieściwszy na blacie japońską konserwę zabrałem sie do roboty

Do szczęścia brakuje mu wydechu, dupereli i gąsienic. I to za nie najpierw sie zabrałem.

Jak już sobie w zeszłym praktycznie roku ( ) wymyśliłem, gąski będą poskładane z rozciętych ogniw. Wszystko w granicach i ramach standardu :wink:
Oto wynik dzisiejszej walki z materią:


Mam taką cichą nadzieję, że uda mi sie skończyć ten model do 23 października bo chciałbym go zabrać do Lublina


Pozdrawiam :cool: