Strona 1 z 1

wasze narzędzia

: 2008-04-08, 06:51
autor: mar0237
moje to
skalpel AK-1 olfa + 60 ostrzy
nożyczki
kropelka
vicol
butapren
pincety
jakaś mata nie olfa

: 2008-04-08, 08:02
autor: Radzio65
Ja mam jeszcze wiertarkę udarową i gilotynę do blach :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 2008-04-08, 10:32
autor: piter16
Jeszcze np:
Iglaki
Osełka do szlifowania
Pilniki
Cyrkiel tnący
Masa patyczków tez zawsze sie przydaję ;-)
Często łapie się na tym, że gromadzę rzeczy, które dla innych są śmieciami, w naszym zawodzie wszystko może się przydać. ;-) :mrgreen:

Pozdrawiam! :-D

: 2008-04-08, 12:25
autor: PiterATS
-nożyczki Olfa SCS-3;
-skalpel Olfa AK-3 + ostrza;
-cyrkiel tnący Olfa CMP-1 + ostrza;
-mata Olfa;
-dwie pary zwykłych nożyczek;
-kilka zwykłych noży z łamanymi ostrzami;
-5 rodzai penset;
-śrubokręty zegarmistrzowskie;
-obcążki;
-kombinerki;
-pilniki;
-pilniki iglaki;
-wybijaki;
-młotek (też czasem się przydaje na oporną materię ;-) )
-piłka-żyletka;
-suwmiarka;
-podstawowe przybory do rysowania;

A ponieważ buduję sobie również repliki broni przydaje się jeszcze:
-imadło, dość spore;
-Dremelek;
-wiertarka ręczna;
-wiertarka elektryczna;
-szlifierka kątowa;
-szlifierka oscylacyjna;
-wyrzynarka.

To tak na szybko co mi przyszło do głowy. Materiałów, farb i innej chemii modelarskiej nie brałem pod uwagę.

: 2008-04-08, 19:51
autor: Sprudin
Jaka fajna wyliczanka :mrgreen: Ja tez chce:
Dwie pary nożyczek chirurgicznych proste, plus dwie pary zwykłych (z demobilu)
nożyk AK-3, plus ostrza, dwa Excele z zapasowymi ostrzami i dwie oprawki nr 4 do skalpeli chirurgicznych, plus koło setki różniastych ostrzy, imadło chirurgiczne, imadełko zwykłe, dwa lancety, lecz już prawie martwe :-( nożyk segmentowy dedry 9mm z czarnymi ostrzami Olfy (mało mi było przyborów do cięcia :mrgreen: ) cyrkiel Olfy, mata do cięcia A3, dwie pęsety anatomiczne, igły do strzykawek, szpilki, dwie linijki aluminiowe, młotek, dwie szalki Petriego (nawet nie wiem skąd), kilkanascie pędzelków, wybijaki, zestaw szczypczyków, pozostałości zestawu narzędzi z jakiegos marketu po recycklingu (jakiś nóż do cięższych rzeczy, dwa zakończone igłami, "nitownica" czy cus w ten deseń), gumka myszka po sterydach, do tego masa różnej maści patyków, patyczków, drucików wszelkiej maci a przekroju (m.in. skrzętnie kolekcjonowane patyczki od kawy z McDonalda i kable wybebeszone z martwego zasilacza jeszcze w ubiegłym wieku :lol: ), obowiązkowo żyłka, taśma maskująca, kupa materiałów do retuszu, wykałaczki, siateczki z torebek po herbacie, masa tekturek, kilka rodzajów kleju, zapałki humbrole i tak dalej i tak dalej...słowem: jeden wielki modelarski śmietnik :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam!!!