Strona 1 z 2

[Relacja]..'Chemical project'.. F-117 [ODRZUTOWIEC 2008]

: 2008-03-06, 10:34
autor: BERP
Cześć


Zapraszam na kolejną relacje tym razem wybór padł na F-117 z wydawnictwa Pana Halińskiego. Już na wstępie chciałem na maxa podziękować ESP( Konradowi), który to niespodziewanie podarował mi ten model, co zrobiło na mnie ogromne wrażenie…tak po prostu dostałem go a dodam, że wtedy się jeszcze nie znaliśmy. Ogromne DZIĘKI

Pierwotne plany przewidywały zupełnie coś innego, ale niestety kłopoty natury technicznej zmusiły odłożyć pierwotny projekt na trzy miesiące. Tym właśnie sposobem dorwałem się do „Brylanta” , którego trzy miesiące temu oglądałem przez połowę dnia na żywo.
Pewnie powiecie, że to brzydal, albo, że nie przypomina samolotu albo, że wybrałem sobie mało wymagający projekt. Myślę, że każdy, kto go kiedyś przeglądał wycinankę odniósł wrażenie łatwego przyjemnego modelu o długich prostych krawędziach, które wystarczy porozcinać i model poskłada się :) ..ja natomiast zawsze czułem przed nim respekt.
Niestety nie jest to takie łatwe powiedziałbym, że model jest super wymagający i sprawia każdemu, kto się za niego zabierze ogromne problemy. Składa się na to parę czynników takich jak duże powierzchnie, które falują się i zapadają, szkielet w postaci kratownicy, który lubi się zwichrować, retusz czarnego koloru tak, który tak naprawdę czarnym nie jest itd.

Model postanowiłem zrobić bez żadnych wypasów, bo tak jak wspomniałem kiedyś przy F-14 ma to być projekt, który pozwoli mi się przede wszystkim nauczyć obchodzić z lakierami tak wiec mam następujące założenia.
Chciałbym uzyskać efekt lakierowania, który możemy zaobserwować w modelach Marcina G., Andrzeja S., Pawła K, Rowina.

Chciałbym nadać modelowi wyblakły czarny kolor, czyli zbliżyć go do oryginału. Pierwotnie samolot jest pokrywany czarną farbą lub substancją, która potem na skutek działania promieni słonecznych zmienia kolor.

Jeden z kumpli zapytał mnie czy będę paginował poszycie oczywiście nie białe linie, które widzimy w modelu i w rzeczywistości to łączenia blach, które wypełnione są na płasko białą masą uszczelniającą w niektórych miejscach szerokość tych wypełnień dochodzi do jednego 1 cm :). Z tym faktem łączy się moje trzecie założenie, czyli brak retuszu.

Model zostanie zbudowany praktycznie bez retuszu tak jak wspomniałem trudno go właściwie dobrać, ponieważ” czarny” w modelach ze Stegny jest raczej popielatym albo cos w tym stylu, dlatego zrezygnuję z niego. Większość osób budując F-117 retuszuje wszystko na czarno, co skutkuje tym, że wspomniane wcześniej białe linie w modelu giną w przypadku, kiedy sklejona krawędź powinna ją dalej ją kontynuować.
Postanowiłem w 99% zrezygnować ze sklejek poszycia na rzecz klejenia na styk w zamyśle doklejania krawędzi do krawędzi w ¾ grubości jednej z nich. Właśnie ta „wystająca” ¼ białej nie wyretuszowanej krawędzi będzie kontynuacją narysowanych białych linii.

Ostatnie założenie to trochę kosmos, ale spróbuję …. co nie zmienia faktu, że zawsze mogę zmienić zdanie jak koncepcja mnie pokona :). Zaobserwowałem, że paradoksalnie szkielet w tym modelu jest przyczyną niepowodzeń albo zwichruje się i spód poszycia nie zgrywa się z górą albo powoduje pofalowanie poszycia, dlatego ostatnie moje kosmiczne założenie ma z tym związek.

Model zostanie zbudowany bez szkieletu powstanie jako skorupa poszycia „górnego” i „dolnego. Po sklejeniu tych skorup odwrócę je i zacznę wklejać odpowiednio docięte „płytki” z tektury 2 mm po wszystkim, jeśli nie zwariuję i uda się to góra zostanie połączona z dołem i będę miał model z wydawnictwa Pana Halińskiego bez szkieletu a jak wiemy wydawnictwo słynie z rozbudowanych szkielecików ;-).

Dobra starczy tych założeń i mojego pisania ;-) to co do tej pory powstało zostało sklejone wyłącznie BCG i Superglutem po wyeliminowaniu sklejek.
Czy udało się uzyskać białe łączenia, które przechodzą w białe linie sami ocenicie (trochę trudno to właściwie wychwycić aparatem).
Dodam tylko, że te białe narysowane linie są lekko brudnawe i w tym momencie może ktoś się dopatrzy różnic w kontynuacji biała linia-krawędź, ale specjalnie nie przybrudziłem wszystkiego. Model ma być wielokrotnie polakierowany, więc biała krawędź na pewno zrobi się ciemniejsza, co zbliży ja do linii podziału. Ale tu jest fajnie wyloty silnia robiłem dwie godz. a w F-14 z osiem miesięcy ;-).


ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek


ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

Obrazek


Pozdro

: 2008-03-06, 10:48
autor: Kroolo
Witam! Ciekawy temat, założenia masz ciekawe - trzymam kciuki!

: 2008-03-06, 11:53
autor: Sprudin
Yyy...witam raz jeszcze :mrgreen: i również siadam w pierwszym rządku ;-)
Nietypowy temat sobie wybrałeś :-) Fajnie :-)

Pozdrawiam!!!

: 2008-03-06, 15:57
autor: edipodium
Łał ! Z chęcią popatrzę jak sobie z tym poradzisz :mrgreen: . Powodzenia!
Sweet Nightmare :mrgreen: :evil: !

: 2008-03-09, 15:57
autor: BERP
Cześć

Dziś super skromnie i brzydko, czyli wnęki podwozia i uzbrojenia oklejone jakże egzotyczną tekturą 0.5 mm boże jak ładnie to wygląda ... bleee ;-).

Dwa ostatnie zdjęcia przedstawiają przejście białego łączenia w białą narysowaną linie (lewa strona lina wydrukowana prawa miejsce łączenia), czyli jedno z moich wstępnych założeń.

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazek


Pozdro

: 2008-03-09, 15:59
autor: Kroolo
Wybuchowo ;-) świetne przejścia/łączenia - jak zwykle u Ciebie zresztą... Pozdrawiam!

: 2008-03-14, 09:30
autor: BERP
Cześć

Karol dziękuje za docenienie :).

F-117 powstaje dalej jak myślę w lepszym tempie niż F-14 :) udało się poskładać spodnią część poszycia, w których wyciąłem otwory na wnęki podwozia i komory bombowe. Wspominałem, że jak dotąd pasuje wszystko ładnie niestety na tym etapie budowy moim zdaniem komory bombowe były za małe w stosunku do wyciętych otworów w poszyciu. Przejrzałem inne zdjęcia z budowy tego modelu i dostrzegłem również podobny problem. Rozwiązałem go naklejając szerszy pasek poszycia między dwoma komorami, pasek pochodził z wcześniej wyciętych klap. Wszystko i tak będzie pod spodem do tego zakryte otwartymi klapami no, ale lubię wiedzieć, że jest wszędzie oki i dlatego to przerobiłem. Wszystko sklejone Superglutem i usztywnione dodatkowym paskiem tektury naklejonym od wewnętrznej strony na komory bombowe. Poszycie już w tym momencie nabrało fajnej sztywności w części środkowej, co mnie cieszy i rokuje pozytywnie na dalsze prace (podklejenie tekturą 2mm).



ObrazekObrazekObrazekObrazek


ObrazekObrazekObrazekObrazek


ObrazekObrazekObrazekObrazek


ObrazekObrazekObrazekObrazek


ObrazekObrazekObrazekObrazek

Pozdro ;-)

: 2008-03-15, 15:36
autor: Kroolo
BERP pisze:Karol dziękuje za docenienie :).
to do mnie? Jak tak to Zenon jestem :-)

Ciekawe jak to będzie razem wyglądało. Ciągle podglądam! A tempo masz teraz piorunujące! ;-)

: 2008-03-15, 16:18
autor: BERP
Cześć

O ja wstyd nawet nie będę pisał, dlaczego napisałem Karol . Oczywiście Kroolo … i jeszcze raz sorki od Piotrka ;-).

Pozdro

: 2008-03-15, 23:41
autor: BERP
Cześć

Postanowiłem się zająć tym, co średnio lubię, czyli wyposażeniem kabiny. Główne ścianki zostały podklejone wybuchowa tekturka a następnie wklejone w poszycie. Tylna ściana w górnej części nie zostało jeszcze doklejona do poszycia zostawiam ja luźną do pasowania owiewki.
Zadecydowałem, że będzie w wersji zamkniętej, więc wszystko musi idealnie pasować. Właśnie z pasowaniem owiewki wiąże się pojawienie się cienkiej ramki na osłonie elektroniki. Przymierzyłem testową owiewkę i okazało się, że w dolnej części wpada mi zbyt głęboko, dlatego postanowiłem podnieść ją przez doklejenie cieniutkiej ramki, której i tak nie będzie widać po zamknięciu wszystkiego.


ObrazekObrazekObrazekObrazek


ObrazekObrazekObrazekObrazek


ObrazekObrazekObrazekObrazek


ObrazekObrazekObrazekObrazek



Pozdro :-)

: 2008-03-16, 09:36
autor: Qwark
Takie brzydactwo, a takie ladne sie robi.

: 2008-03-16, 11:14
autor: piter16
Qwark pisze:Takie brzydactwo
No, fakt nawet cegła jak się ją rzuci to potrafi latać. ;-)
Technologia stealth ma to do siebie, że samolot przypomina pudło.

Mimo to ten samolot ma swój urok.

Pozdrawiam!

: 2008-03-20, 23:25
autor: Sprudin
Nosz super robota :-D Czym to wszystko sklejasz? BCG? Czy budzio? Bardzo czysta praca :-)
piter16 pisze:Technologia stealth ma to do siebie, że samolot przypomina pudło.
E, nie przesadzajmy :-D Blackbird też miał w sobie zaczątki technologii stealth a pudełka ni cholery nie przypomina :-D

: 2008-03-20, 23:40
autor: BERP
Cześć


Lubię czystość w modelach, więc jeśli ją widać to bardzo mi miło :-)

Jak do tej pory wszystkie możliwe elementy zostały sklejone SuperGlutem fuuu, ma się tylko jedną szanse, ale za to jak trzyma ;-)

SR-71 to dla mnie genialny projekt ma dla mnie niesamowity charakter i na maxa interesuje mnie wszystko co z nim związane!!!

Joł

: 2008-03-21, 08:37
autor: piter16
BERP pisze:SR-71 to dla mnie genialny projekt ma dla mnie niesamowity charakter i na maxa interesuje mnie wszystko co z nim związane!!!
No to jesteś kolejnym członkiem fanów Kosa! ;-)

Miałem o nim relacje, może zdążyłeś zobaczyć, zanim temat spadł na 2 stronę?

Tu jak chcesz możesz zobaczyć. Może nie tak dobrze klejony jak twój, ale zawsze jest.

Powodzenia w dalszych zmaganiach i pozdrawiam! :-D