Hawker Typhoon Mk I B - MM [Galeria]
: 2007-12-15, 19:39
Cześć,
chciałbym Wam pokazać nowe zdjęcia mojego Typhoona z Małego Modelarza. Model zbudowałem dokładnie dwa lata temu - pod koniec 2005 roku, jednak w tym tygodniu zmieniłem jego wygląd. Wcześniej był polakierowany na wysoki połysk - teraz pokryłem go matowym lakierem akrylowym Model Master, dorobiłem odrapania, zabrudzenia i zardzewienia. Waloryzacja jest wymyślona - usprawiedliwia ją to, że arkusze wycinanki były wydrukowane badzo źle - warto to zamaskować. Użyłem do tego pigmentów czeskiej firmy Star Dust - naprawdę warto - są lepsze niż sproszkowana pastela (dobrze odpowiadają konkretnym wartościom np. jasna ziemia, sadza itd., dobrze się osadzają, dzięki dużej ilości dają swobodę i wygodę pracy).
Jak widać na natarciach skrzydeł są załamania - dlatego nie warto budować tego modelu z oryginalnej wycinanki. Tym bardziej, że jeden nasz forumowy kolega z Kworka przerysował ten model po prostu bajecznie - może się kiedyś skuszę ponownie na to opracowanie w jego wydaniu.
Zapraszam do oglądania - więcej na mojej stronie.
TAD





chciałbym Wam pokazać nowe zdjęcia mojego Typhoona z Małego Modelarza. Model zbudowałem dokładnie dwa lata temu - pod koniec 2005 roku, jednak w tym tygodniu zmieniłem jego wygląd. Wcześniej był polakierowany na wysoki połysk - teraz pokryłem go matowym lakierem akrylowym Model Master, dorobiłem odrapania, zabrudzenia i zardzewienia. Waloryzacja jest wymyślona - usprawiedliwia ją to, że arkusze wycinanki były wydrukowane badzo źle - warto to zamaskować. Użyłem do tego pigmentów czeskiej firmy Star Dust - naprawdę warto - są lepsze niż sproszkowana pastela (dobrze odpowiadają konkretnym wartościom np. jasna ziemia, sadza itd., dobrze się osadzają, dzięki dużej ilości dają swobodę i wygodę pracy).
Jak widać na natarciach skrzydeł są załamania - dlatego nie warto budować tego modelu z oryginalnej wycinanki. Tym bardziej, że jeden nasz forumowy kolega z Kworka przerysował ten model po prostu bajecznie - może się kiedyś skuszę ponownie na to opracowanie w jego wydaniu.
Zapraszam do oglądania - więcej na mojej stronie.
TAD




