[R]Wojna na Pacyfiku - Kyushu J7W1 Shinden [ORLIK]
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
[R]Wojna na Pacyfiku - Kyushu J7W1 Shinden [ORLIK]
Witam wszystkich w kolejnej relacji .
Po ciężkich bojach z Leopardem przyszedł czas na coś lżejszego=odpoczynkowego.
[center]Kyushu J7W1 Shinden [/center]
[center][/center]
Model z wydawnictwa Orlik wydany w 2005 przedstawia pierwszy oblatany prototyp. Autorem modelu jest Pan Łukasz Fuczek. Model wydany został na 4 stronach A4 kartonu i 2 offsetu(głównie szkielet). Całość uzupełnia krótka notka historyczna i 3 strony rysunków.
Na pierwszy ogień zgodnie z zaleceniami autora poszła kabina:
Następnie pod nóż wziołem segmenty mieszczące przednią wnękę podwozia.
Nad wnęką umieściłem 30 gramowy ciężarek wędkarski, żeby model nie uciekał do tyłu.
Niestety już an tym etapie budowy zauważyłem pewien zgrzyt. Po pierwsze szkielet jest za duży w stosunku do elementów poszycia (nawet przy wycinaniu po wewnętrznej stronie obrysu. Po drugie niektóre elementy podklejone zgodnie z oznaczeniami 0,5 mm tekturą musimy wklejać w miejsca na które pozostawiono cały mm białego pola poza tym takie podlejone cienką tekturą elementy wnęki podwozia były gardzo wiotkie.
Mam jednak nadzieję, że pomimo tych przeciwności uda mi się dobrnąć do końca i udowodnić co niektórym osobom, że potrafię sklejać samoloty
Pozdrawiam i Zapraszam
Po ciężkich bojach z Leopardem przyszedł czas na coś lżejszego=odpoczynkowego.
[center]Kyushu J7W1 Shinden [/center]
[center][/center]
Model z wydawnictwa Orlik wydany w 2005 przedstawia pierwszy oblatany prototyp. Autorem modelu jest Pan Łukasz Fuczek. Model wydany został na 4 stronach A4 kartonu i 2 offsetu(głównie szkielet). Całość uzupełnia krótka notka historyczna i 3 strony rysunków.
Na pierwszy ogień zgodnie z zaleceniami autora poszła kabina:
Następnie pod nóż wziołem segmenty mieszczące przednią wnękę podwozia.
Nad wnęką umieściłem 30 gramowy ciężarek wędkarski, żeby model nie uciekał do tyłu.
Niestety już an tym etapie budowy zauważyłem pewien zgrzyt. Po pierwsze szkielet jest za duży w stosunku do elementów poszycia (nawet przy wycinaniu po wewnętrznej stronie obrysu. Po drugie niektóre elementy podklejone zgodnie z oznaczeniami 0,5 mm tekturą musimy wklejać w miejsca na które pozostawiono cały mm białego pola poza tym takie podlejone cienką tekturą elementy wnęki podwozia były gardzo wiotkie.
Mam jednak nadzieję, że pomimo tych przeciwności uda mi się dobrnąć do końca i udowodnić co niektórym osobom, że potrafię sklejać samoloty
Pozdrawiam i Zapraszam
To się często zdarzało autorowi nie tylko w tym modelu .el_paw pisze:niektóre elementy podklejone zgodnie z oznaczeniami 0,5 mm tekturą musimy wklejać w miejsca na które pozostawiono cały mm białego pola
A tak wogóle to fajny temat, a wykonanie też niczego sobie.
Mógłbym prosić Ciebie o informacje typu: czym kleisz i czy ( i czym ) gruntowałeś/malowałeś arkusze wycinanki przed wycięciem.
Witam ponownie
Ceva w kwestii klejów to używam raczej zestaw standardowy: butapren, wikol, hermol/uhu, super glue, i czasem BCG. Co do impregnacji to raczej nie maluje całych arkuszy tylko niektóre elementy które mogą się w trakcie formowania uszkodzić Najczęściej pociągam je lakierem do paznokci lub obustronnie BCG.
A teraz fotki japońskiego T-fightera
CDN...
Pozdrawiam
Ceva w kwestii klejów to używam raczej zestaw standardowy: butapren, wikol, hermol/uhu, super glue, i czasem BCG. Co do impregnacji to raczej nie maluje całych arkuszy tylko niektóre elementy które mogą się w trakcie formowania uszkodzić Najczęściej pociągam je lakierem do paznokci lub obustronnie BCG.
A teraz fotki japońskiego T-fightera
CDN...
Pozdrawiam
W końcu ktoś pomyślał chociaż nie do końca dobrze ( kolor ), bo przecież jak długo jeszcze będą nam projektanci/wydawcy "wciskać" pancerne ramki oszklenia mające się nijak do rzeczywistości. Przydałby się jeszcze krok dalej czyli ramki owiewki wydrukowane na papierze samoprzylepnym ( ech rozmarzyłem się... )el_paw pisze:Niestety rama owiewki była wydrukowana na offsecie
Kurde ja już prawie zapomniałem jak się używa przynajmniej dwóch klejów z początku Twojej listy.el_paw pisze:używam raczej zestaw standardowy: butapren, wikol, hermol/uhu, super glue, i czasem BCG
Witam ponownie
Ceva chodziło mi głównie o to, że ma inny kolor sam też jestem za tym aby ramki nie były pancerne. Na stronie Fanatyka Kartonu jest do pobrania model japońskiego bombowca do którego można sobie ramki wydrukować na papierze samoprzylepnym.
http://fk.konradus.com/modele/modele.php
Co do klejów to każdy ma swoje przyzwyczajenia - mi trudno się odzwyczaić od budasia.
Dość gadania czas na fotki.
CDN ...
Następna aktualizacja pewnie będzie po świętach
Pozdrawiam
Ceva chodziło mi głównie o to, że ma inny kolor sam też jestem za tym aby ramki nie były pancerne. Na stronie Fanatyka Kartonu jest do pobrania model japońskiego bombowca do którego można sobie ramki wydrukować na papierze samoprzylepnym.
http://fk.konradus.com/modele/modele.php
Co do klejów to każdy ma swoje przyzwyczajenia - mi trudno się odzwyczaić od budasia.
Dość gadania czas na fotki.
CDN ...
Następna aktualizacja pewnie będzie po świętach
Pozdrawiam
Trochę wylazł szkielet na usterzeniu (?) pionowym, ale nie jest źle. Warto wzmacniać takie elementy brystolem - można wiele wgnieceń uniknąć, ale to wiadomo a i sam o tym zapominam...
Model fajny! Chyba będę musiał na niego zapolować. Następna aktualizacja już z galerią końcową? Ja poproszę o zbliżenie na usterzenie poziome. Pozdrawiam!
Model fajny! Chyba będę musiał na niego zapolować. Następna aktualizacja już z galerią końcową? Ja poproszę o zbliżenie na usterzenie poziome. Pozdrawiam!
Wiem, widziałem.el_paw pisze:Na stronie Fanatyka Kartonu jest do pobrania model japońskiego bombowca do którego można sobie ramki wydrukować na papierze samoprzylepnym.
Pisząc o samoprzylepnych ramkach to miałem ma myśli aby mozna było cos takiego zanleźć w wycinance drukowanej w drukarni, a nie w domowym zaciszu bo to akurat już parę razy zastosowałem i nie było w tym nic nadzwyczajnego.
A wracając do modelu to naprawde fajna pokraka .
Czy udało Ci się zauważyć jeszcze jakieś ( poza tymi wspomnianymi wcześniej ) niedoskonałości projektu?
Ja jeszcze nie próbowałem tej metody, niestety u mnie na prowincji ciężko dostać papier samoprzylepny do drukarki. Model Yokosuka D4Y2 Suisei wydał mi się na tyle ciekawy, że już go wydrukowałem i będzie następnym klejonym samolotem do kolekcji.
Co do niedoskonałości to miałem problem z lotkami otwory w lotce nie pasowały do tych w szkielecie i ostatecznie przykleiłem je na stałe .
Kroolo tam nie było miejsca na bristol wchodził w to kawał 1 mm tektury jako szkielet i to wszystko - to bardzo cienki element. Jak znajdę czas to wstawię lepsze fotki.
Pozdrawiam
Co do niedoskonałości to miałem problem z lotkami otwory w lotce nie pasowały do tych w szkielecie i ostatecznie przykleiłem je na stałe .
Kroolo tam nie było miejsca na bristol wchodził w to kawał 1 mm tektury jako szkielet i to wszystko - to bardzo cienki element. Jak znajdę czas to wstawię lepsze fotki.
Pozdrawiam