Strona 1 z 2

[Relacja] Jak-3 ORLIK MK

: 2007-09-27, 13:21
autor: Łukasz Fuczek
Witam,
powrót po urlopie zmotywował mnie do podziubania przy kolejnej wycinance. Zaopatrzony we wręgi cięte laserem firmy GPM na tapetę położyłem Jaczka. Może to i trochę moje lenistwo, ale z wręgami praca jakoś szybciej płynie;-))) Wczoraj rozpocząłem sklejanie modelu i mam nadzieję szybko go ukończyć. Obecny etap zamknąłem w ok. 7 godzin pracy. Proszę nie odbierać tego czasu jako tempa pracy, laserowe wręgi potrafią dużo go zaoszczędzić...
Do retuszu wnętrza kabiny używam akryli zmieszany z plakatówką w proporcji ok.2/3. Generalnie rozrabiam więcej plakatówki i dodaję akryli, aby po zaschnięciu farby na palecie móc z niej jeszcze korzystać. Krawędzie poszycia kadłuba retuszuję tylko plakatówką.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

pozdr. Łukasz

: 2007-09-27, 13:41
autor: Kroolo
Obrazek

: 2007-09-27, 14:49
autor: edipodium
Extra! Super to kleisz :mrgreen: !
Ja bardzo lubię Jak-i i będę tą relację obserwował :mrgreen: .
Powodzenia w dalszych zmaganiach z tym cudem :-> .
Sweet Nightmare :mrgreen: :evil: !

: 2007-09-27, 19:10
autor: Sprudin
...to ja może ponownie te bierki rozważę ;-) Super! :-D

: 2007-09-28, 14:24
autor: Łukasz Fuczek
Ostatni segment kadłuba zastopował mnie na chwilkę.... krótką chwilkę....
po przygotowaniu szkieletu oraz elementów poszycia....
Obrazek
Obrazek

zachciało mi się powydziwiać i doszedłem do wniosku, że może by tak coś otworzyć w poszyciu....
a że jest tam jedna ruchoma część, postanowiłem ją wyciąć. No bo przecież jeśli ktoś będzie chciał sobie zobaczyć kratownicę, to dlaczego by nie pokazać....
Z tego względu wyciąłem zaznaczone miejsce na zewnętrznym i wewnętrznym poszyciu.
Aby łatwiej się wszystko złożyło "do kupy" (karton wymaga nieco więcej wkładu pracy we formowanie- w końcu to już nie surówka;-))), postanowiłem rozciąć wewnętrzne poszycie na dwie części i wygodnie je spasować (tak aby drzwiczki otwór drzwiczek pasował dokładnie...
Obrazek

szkielet w międzyczasie dokleiłem we właściwe miejsce do wręgi...
Obrazek

W wewnętrznym poszyciu musiałem nieco dociąć krawędź przylegającą do wręgi poprzedniego segmentu, bo skoro zdecydowałem się na przyklejenie tych elementów do zewnętrznego poszycia przed uprzednim ich zamontowaniem na pasku łączącym, mógłbym w ten sposób zrobić sobie niepotrzebne zgrubienie na łączeniu segmentów (mam nadzieję że mój zawiły wywód jest zrozumiały;-)))

Ostatecznie kadłub wygląda tak...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

ciąg dalszy nastąpi w poniedziałek, weekend spędzam z rodzinką i w towarzystwie "białego kartonu";-)
pozdr. Łukasz

: 2007-10-01, 16:08
autor: Łukasz Fuczek
Aby nie być gołosłownym, dzisiaj kontynuacja relacji. Uporałem się ze statecznikiem pionowym oraz z częściami stałymi sterów wysokości. Aby nie wyjść z prawy w malowaniu aerografem naniosłem jedną warstwę specyfiku PACTRY;-))) efekt poniżej...
Obrazek Obrazek Obrazek

pozdr. Łukasz

: 2007-10-01, 22:10
autor: tad
Pięknie wygląda. Wyjąsnij nam jeszcze czemu tak ściemniał - to kwestia lakieru Pactry? Jakiego użyłeś? Jednak nie ma to jak malować aerografem - pędzlem się tak dobrze nie da.
TAD

: 2007-10-03, 12:41
autor: Łukasz Fuczek
Tad, kamuflaż pociemniał pod wpływem lakieru uniwersalnego, którym najpierw impregnuję poszycie. Dzisiaj rozwiałem swoje obawy, że skrzydła będą miały inny kolor. Stało się inaczej - cały płatowiec jest w tej samej barwie;-))

poniżej moje dzisiejsze wypociny...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


jutro cd..

pozdr. Łukasz

: 2007-10-03, 14:02
autor: Kroolo
No i super idzie! Podziwiam tempo i efekt prac!

: 2007-10-03, 16:14
autor: MikeS
Łukasz Fuczek pisze:poniżej moje dzisiejsze wypociny...
Wypociny? Robisz to w taki tempie jakby ten model był dziecinnie prosty :lol: Co tu dużo gadać, idzie Ci świetnie i oby tak do końca.
Pozdrawiam

: 2007-10-04, 09:04
autor: Paws
I pięknie, bardzo mi się podoba. Gratulacje.

: 2007-10-04, 18:46
autor: Łukasz Fuczek
dzisiaj niewiele, ale zawsze coś;-)

Obrazek Obrazek Obrazek

Ze sklejaniem będę obcował dopiero od środy.... szkoda....

pozdr. Łukasz

: 2007-10-04, 19:52
autor: edipodium
Jeden z ulubionych modeli, świetne opracowanie, zdolny sklejający :-D .
No dla mnie coś pięknego :mrgreen: .
Czekam z niecierpliwością na finisz :mrgreen: !
Sweet Nightmare :mrgreen: :evil: !

: 2007-10-11, 18:46
autor: Łukasz Fuczek
Witam po przerwie,
zafascynowany Spitkiem Marcina Grygiela, a konkretniej techniką zalewania glutem, postanowiłem samemu się przekonać jakby to było.....
kiedy tam myślałem na czym tu potestować wzrok utkwiłem na Jaczku;-)))
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na pierwszy rzut poszło łączenie oklejką statecznika pionowego z poziomym, a następnie oklejki skrzydło - kadłub wraz z wlotami powietrza. Oklejka statecznika wyszła całkiem sympatycznie, choć do perfekcji Marcina dzielą mnie lata świetlne;-), gorzej wygląda łączenie oklejek skrzydło - kadłub. Na lewej oklejce powstał biały nalot, ale w tym etapie prac nie przejmuję się tym specjalnie, gdyż element ten będzie przecierany suchą pastelą (nie używam farb Humbrola) - mam nadzieję że zamierzony efekt wyjdzie zadowalający. Najważniejsze - w sobotę będę malował cały płatowiec aerografem. Tym razem jednak użyję do testu lakieru Humbrolowskiego (mieszanki matu i połysku). Jestem ciekaw co z tego wyjdzie.
Ze względu na to że nie ma (nie spotkałem się) owiewki do Jaka-3 postanowiłem użyć do części tylnej i limuzyny - owiewki do Jaka1b z AH. Wiatrochron zaadoptowałem z jakiejś innej owiewki (nie wiem z czego ona była), dopasowując jej specyficzny kształt.
W sobotę przedstawię efekt malowania....

pozdr. Łukasz

--

: 2007-10-13, 13:53
autor: Łukasz Fuczek
Dziś rano stwierdziłem że nie będę się już bawił w taki modelarski masochizm;-))) Zadzwoniłem więc do GPIKP (Generalnego Prezesa Iluzji Kartonowych Bajerów) - Marcina Grygiela aby wyszlochać mu do ramienia, to co mi na sercu leży;-))))..... A leży mi na sercu to całe ciapranie modeli;-)))
Byłem skłonny dzisiaj rano pokazać Jaczowi kosz, ale sroga ręka MG pokazała mi znak "STOP" - usłyszałem głos" bądź mężczyzną", testuj na nim różne techniki. I tu mnie, jak uderzeniem w potylicę postawił MG do pionu;-)))
poniżej dzisiejsza porcja wcierania suchych pasteli, jeszcze coś wymyślę, aby model wrócił do normy;-)))
Jedno jest pewne - zalewanie SG to żmudna praca i wymagająca wiele cierpliowości. O tą ostatnią warto się starać....
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
pozdr. Łukasz