Strona 1 z 3
[Relacja] Sopwith F.1 Camel MM 6/2004 [szmatopłaty-konkurs]
: 2007-09-08, 19:18
autor: MikeS
"Camel" to samolot myśliwski opracowany przez firmę Sopwith na podstawie samolotów "Pup" i "Triplane". Był jednym z najskuteczniejszych i najpopularniejszych myśliwców I wojny światowej, nie był jednak łatwy w pilotażu i młodzi piloci mieli problemy z opanowaniem go w powietrzu. Napędzał go dziewięciocylindrowy tłokowy silnik rotacyjny Clerget o mocy 130 KM, który pozwalał "Camelowi" rozwinąć 188 km/h. Jego uzbrojenie stanowiły dwa zsynchronizowane km-y Vickers kal. 7,7 mm na dziobie, pod kadłubem cztery 11,35-kilogramowe bomby. Wymiary myśliwca: rozpiętość skrzydeł - 8,53 m; długość - 5,72 m; wysokość - 2,6 m; powierzchnia skrzydeł - 21,46 m.
Model został opracowany przez p. Pawła Mistewicza w dwóch wersjach malowanie, ja wybrałem malowanie podstawowe (moim zdaniem ciekawsze). JAk na razie model klei się wspaniale, wszystko pasuje jak ulał. Efekty mojej pracy:

Zbliżenie na kabinę:
No to do następnej aktualizacji!
: 2007-09-20, 14:20
autor: MikeS
Nie wiem dlaczego, ale mam bardzo mało czasu na klejenie

Jak zaczynam kleić to a nuż wyskakuje mi jakieś inne zajęcie, ale staram się jakoś organizować sobie czas. To tyle smutów, czas na fotki :grin: :
Miałem lekkie problemy z górą kadłuba, ale myślę że dobrze wygląda. Pozdrawiam.
: 2007-09-20, 19:03
autor: MikeS
Dziś malutka aktualizacja, zrobiłem i wyretuszowałem tłoki.
Pozdrowienia

: 2007-09-25, 18:09
autor: MikeS
No... i silnik skończony

Troszkę pomęczyłem się z przewodami paliwowymi, popracowałem pęsetą i myślę że jakoś to wygląda. Następne pod skalpel pójdą karabiny i osłona silnika.
Tutaj silniczek w mojej podzierganej "akatrójką" dłoni...
...a tu już umieszczony w kadłubie (na razie tylko na sucho).
Pozdrowienia.
: 2007-09-25, 21:52
autor: edipodium
No, no wygląda to bardzo przyzwoicie

. Silnik to ci wyszedł lepiej niż mi

, ale wydaje mi się że za bardzo przycisnąłeś płat statecznika poziomego :-/ . Jeśli można to poproszę więcej zdjęć ogona

. Efekt ogólny bardzo bobry

. Powodzenia przy dalszych zmaganiach (szczególnie przy linkach

)
Sweet Nightmare

!
: 2007-09-26, 18:26
autor: MikeS
edipodium - specjalnie dla ciebie

(tylko dwa bo nie mam za dużo czasu - sorki)

: 2007-09-27, 07:42
autor: edipodium
Nic się nie stało, dwa wystarczą.
Ładnie ci ten ogon wyszedł

. Powodzenia przy osłonce silnika (bywa zdradziecka

).
Sweet Nightmare

!
: 2007-09-27, 14:44
autor: MikeS
edipodium pisze: Powodzenia przy osłonce silnika (bywa zdradziecka

).
Właśnie w tej chwili ją męczę

Te ząbki mnie wykończą, ale myślę że wyjdzie nie najgorzej

: 2007-09-27, 14:52
autor: edipodium
Ja zrezygnowałem z ząbków i łączyłem krawędzie na styk wikolem, może ta rada ci się przyda

.
Sweet Nightmare

!
: 2007-09-27, 21:22
autor: Mazter
edipodium pisze:łączyłem krawędzie na styk wikolem
Do klejenia takich pasków bardzo dobry jest BCG kleiłem nim osłony do 2 hanriotów i sprawdza sie idealnie bo wikol jest trochę za gęsty (znaczy zależy jaki wikol)
: 2007-09-27, 22:15
autor: Kroolo
a ja proponuję supergluta - wcześniej trzeba tylko zacaponować części.
: 2007-09-28, 16:20
autor: MikeS
Ostatnie dni męczyłem się z osłoną silnika. Cóż, łatwa robota to nie jest :-/ Nabrudziłem trochę retuszem i widać parę szpar między częściami. Ogólnie osłona nie bardzo mi wyszła, jest troszkę załamań kartonu (od przesadnego formowania), no ale uczę się na błędach.
Musiałem także pomalować na szaro część pomiędzy karabinami, tę z podstawowego malowania zniszczyłem (SG na palcach

). Karabiny zostawiłem sobie na deser, w ramach odpoczynku.
A tutaj najgorsze co mogłem zrobić - "blizna z Anglii"
Tutaj siedzi sobie silniczek i będzie niedługo mógł patrzeć na podwozie (które niedługo będzie na swoim miejscu - szlifowanie kół troszkę trwa :???: )
Komentarze i krytyka mile widziane
Do zobaczenia i pozdrawiam.
: 2007-09-28, 16:51
autor: Kroolo
Ojoj - możesz napisać jak ją kształtowałeś że tak się poniszczyła? Może warto ją wykonać jeszcze raz? Służę skanem jakby co - uważam że warto się postarać.
: 2007-09-28, 18:05
autor: MikeS
Kroolo pisze:Ojoj - możesz napisać jak ją kształtowałeś że tak się poniszczyła?
Normalnie - palcami

Nie wiem czy warto jeszcze raz przez to przechodzić? Lepiej mi nie wyjdzie - tak myślę.
EDIT: Po rozmowie z Garandem uświadomiłem sobie, że nie mogę zostawić tak po prostu takiej spartolonej osłony. Kroolo - bardzo bym prosił o skany. Kontakt jakby co na gg.
: 2007-09-28, 18:18
autor: Garand
No i dobrze postanowiłeś, że zrobisz nową osłonę.

Bo model bardzo ładny i szkoda, żeby ta osłona psuła jego urok. Nowa będzie na pewno lepsza.
Pozdrawiam.