Witam Szanownych Forumowiczów po krótkiej przerwie.
Przez okres tygodnia udało mi się skończyc zawieszenie Ferdka i trochę podłubac na kadłubie. Poskładanie zawieszenia kosztowało mnie trochę, może więcej niz trochę, nerwów. Powód prosty, beznadziejny rysunek montażowy i pasowanie części, Ostatecznie udało mi się to złożyc razem, cztaj wymęczyc, zdjęcia zawieszenia przedstawiam publicznej ocenie (litości proszę)
Teraz czas pomyślec o gąskach. Na podstawie dostępnych zdjęc i monografii, najbliższe oryginałowi są gąski z Tygrysa (P) wyd. WAK i te chyba zastosuję, jeżeli będzie to możliwe. Następne zdjęcia po zamontowaniu układu jezdnego do kadłuba. W pojedynku z Ferdynandem wygrywam, przynajmniej tak mi się wydaje, pozdrawiam Egon.