Forum Modelarskie

Witam.

Jako, że to mój pierwszy post na forum witam wszystkich. Kiedyś na forum byłem pod innym nickiem(MarekL), ale awaria komputera spowodowała, że straciłem wszystkie hasła, nawet do e-maila. Do tego większość zapomniałem. Na te forum również.

Model, który buduję to Fokker E.V z MM, autorstwa pana Pawła Mistewicza. W tym modelu chciałbym wykonać lekką waloryzację.

Informacje o samolocie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fokker_E.V

Egzemplarz, który buduję przedstawia maszynę por.Stefana Steca z 1919 roku. Ten samolot jako pierwszy w Polsce miał wymalowane szachownice.

Okładka:


Zrobione jak na razie elementy kabiny. Dodatkowo zrobiłem przyciski, obręcze zegarów, uplastyczniłem dźwignię oraz zrobiłem klamerki w pasach, z których nie jestem zadowolony. :-/ Próbowałem je pomalować Pactrą A54, ale farba po prostu nie chce się trzymać.


I zbliżenie na fotel:


Pozdrawiam.

Witam wszystkich.

Gotowa jest już cała kabinka i szkielet. Jak na razie modelik skleja się całkiem fajnie. Przymierzyłem już nawet poszycie - pasuje bardzo dobrze. Przy jego przyklejaniu nie powinny się pokazać błędy. :)

Zdjęcia kabiny. Dodałem obręcze do busoli i do czegoś tam jeszcze na lewej ściance(nie wiem co to). Na ściankach uplastyczniłem naciągi czy co to jest, drutem 0,2 mm.


Szkielet. Większość części pasowała do siebie dobrze. :)


Pozdrawiam.

Całkiem nie źle ,oby tak dalej. Powodzenia.

Witam.
Całkiem niedawno popełniłem ten model.Tak jak piszesz wszystko pasuje . Jedynym problemem jest montaż płata. Na bokach poszycia kadłuba nie zaznaczono w które miejsca należy montować belki podtrzymujące płat. Trochę się przy tym namęczyłem . Korzystałem ze zdjęć tego modelu zamieszczonych na forum Konradusa. Myśę , że sobie z tym poradzisz. Powodzenia w budowie.

Witam.

Pt-47 pisze:Na bokach poszycia kadłuba nie zaznaczono w które miejsca należy montować belki podtrzymujące płat.

Są zaznaczone czarnymi kropkami, które są ledwo widoczne. Mi na szczęście udało się odnaleźć te miejsca.

Skończyłem oklejać kadłub poszyciem. Problemów nie było, oprócz tej części na górze poszycia(tej całej zielonej) - była trochę za szeroka. Nie jestem zadowolony z wykonania. Zawsze może wyjść lepiej. Dla przyszłych sklejaczy tego modelu radzę, aby podkleili elementy szkieletu na tekturę 0,8 mm. Ja tak zrobiłem i wszystko pasowało idealnie.

A teraz zdjęcia:



Być może jest to moja ostatnia relacja, dopóki nie kupię sobie cyfrówki. Nie wiem czy warto robić relację z takimi zdjęciami.

Pozdrawiam.

Witam wszystkich.

Przez ostatnie dni wymęczyłem ogon samolotu. Wyszedł mi okropnie, aż wstyd pokazywać . Szczególnie naciągi... Zielony retusz może się trochę błyszczeć, ale to przez farbkę(pactra a112).

Widoki ogólne na model i zdjęcie ze skalą porównawczą.


Zdjęcia ogona samolotu. Na jednym zdjęciu zaznaczyłem czarna plamę od farbki i element, który się rozkleił(to zostanie poprawione).


Powoli zacząłem dłubać karabiny maszynowe. Zaimpregnowałem z drugiej strony BCG i wyciąłem kilka otworków. Na razie tylko skalpelem, ale spróbuję jeszcze igłą lekarską.


Pozdrawiam.

Model bardzo fajny. Chociaż te stateczniki, masz rację, trochę niewyraźne :-/ . Ale nie martw się wszystko da się naprawić . Powodzenia i trzymam kciuki.

Witam.

Budowa postępuje dalej. Nie wszystko wygląda świetnie. Model klei się bezproblemowo. Wszystkie błędy są jedynie z mojej winy. Zdjęcia przedstawiają budowę sprzed trzech dni, więc niedługo powinien być koniec.


Płaty wyszły źle, bardzo źle. Poszycie jednego zaszło na poszycie centropłata. Inaczej powstała by prawie 2 milimetrowa szpara.


Silnik i osłona. Silnik miał być waloryzowany, ale wyszło inaczej. Osłona też za dobrze nie wygląda. :-/


Podwozie. Naciągi są zamocowane tylko z jednej strony. Linki to druciki grubości około 0,2 mm z kabla USB. Do podpórek użyłem drutu 0,8 mm i myślę, że jest za gruby, chociaż w opracowaniu pisze o użyciu drucika 1 milimetr. 0,5 czy 0,6 powinien wystarczyć z pewnością.


A to zostało do końca:


Pozdrawiam.

A gdzie galeria końcowa? Wiem że już go skończyłeś - pochwal się!

Już niedługo kupię aparat - i będą normalne zdjęcia, na pewno lepsze od tych co robiłem do tej pory, więc jak na razie nie wstawiam zdjęć.

Skończyłem go prawie równo rok temu. Przez 12 miesięcy niestety powoli się rozpadał. Pamiętam, że kilka razy kółko odleciało, naciągi poprawiałem, ale na zdjęciach widać jakie są teraz. Wiem jedno, że na pewno zrobię go drugi raz z lepszym efektem końcowym(raczej teraz kleję lepiej jak rok temu :p).

Garand pisze:Pamiętam, że kilka razy kółko odleciało, naciągi poprawiałem, ale na zdjęciach widać jakie są teraz.

Czasem i tak bywa . Model ładny ale widać na nim roczną eksploatację i to trochę efekt psuje. Szkoda że go nie pokazałeś zaraz po ukończeniu. Powodzenia przy następnym .
Sweet Nightmare !