[R]ORP Conrad MM 1982/8 M 1:200[sklejmy.com-starsi]
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Witam.
Bardzo milo tu gadaæe. Ja równie¿ spiesze przy³±czyæ siê . Przepraszam mo¾e ja cosz niejasnie napisalem. Nieznam jêzyk bardzo dobrze wiec sprobuje obja¶niæ jeszcze raz.
Kadlub jest robiony nietypova technika. Poszycie jak i burty ma grubosc okolo 1,5 mm., bo jest podklejone
kartonem o grubosci 1 mm. Detali s± na foto:




Dlaczego jest tak zrobiono?
a) treba twardy równy kadlub bez piankovania.
b) zbadaæ czy s± mo¿liwo¶æ zrobic twarda poszycie za jeden raz.
c) jak wiele przy takiej metode mam szlifovac i szpaklovac.
d) oryginalna pozsycia i burty z wycinanki jest v zlym stanie i colorze. To i tak mialem model malovac.
To jest g³ówne podstawy.
Teraz o tym co wy widziecie. Jak pisalem to jest tylko grunt. I jego color nie jest wa¾ny. Model jeszcze nie jest malowany. W³a¶nie jeszce troche popravie spaklem, zeslifuje, pokryje gruntem i tylko teraz pomaluje. Ale zrobie to powole. Teraz pracuje nad ru¾nymi drobiazgami i nadbudowami. Szybko to poka¾e. Jestem wszyscym wdziêczny za uwagi i krytykê.
Bardzo milo tu gadaæe. Ja równie¿ spiesze przy³±czyæ siê . Przepraszam mo¾e ja cosz niejasnie napisalem. Nieznam jêzyk bardzo dobrze wiec sprobuje obja¶niæ jeszcze raz.
Kadlub jest robiony nietypova technika. Poszycie jak i burty ma grubosc okolo 1,5 mm., bo jest podklejone
kartonem o grubosci 1 mm. Detali s± na foto:




Dlaczego jest tak zrobiono?
a) treba twardy równy kadlub bez piankovania.
b) zbadaæ czy s± mo¿liwo¶æ zrobic twarda poszycie za jeden raz.
c) jak wiele przy takiej metode mam szlifovac i szpaklovac.
d) oryginalna pozsycia i burty z wycinanki jest v zlym stanie i colorze. To i tak mialem model malovac.
To jest g³ówne podstawy.
Teraz o tym co wy widziecie. Jak pisalem to jest tylko grunt. I jego color nie jest wa¾ny. Model jeszcze nie jest malowany. W³a¶nie jeszce troche popravie spaklem, zeslifuje, pokryje gruntem i tylko teraz pomaluje. Ale zrobie to powole. Teraz pracuje nad ru¾nymi drobiazgami i nadbudowami. Szybko to poka¾e. Jestem wszyscym wdziêczny za uwagi i krytykê.
Panovie, mam vielkie problem. Co¶ sie stalo z kadlubem. Po gruntovaniu malovalem go na zsary I ciemno zsary kolory. Wszystko bylo dobrze. Kiedy dalem br±zowy kolor widziacie cos sie stalo. Farby jest tej samiej firmy do samochodov. Teraz ten kolor jest jak guma bardzo trudny do szlifovania. Mo¾e ktos mo¾e vyjasnic co tu sie dzieje i da jaka rade.







antantas:
Mi sie wydaje
, że jak do samochodów to jest lakier, a pokrycie jednej warstwy lakieru innym bez szlifowania jest niemożliwe, no i po prostu lakier nie miał się czego złapać i jak przyschnąć i tak sie stało.
Przed malowaniem lakieru zawsze trzeba przeszlifować malowaną powierzchnię.
A co zrobić....hmm....nie mam pojęcia.
P.S. Oczywiście moja teza może być błędna....to tylko moje przypuszczenia.
A szkoda byłoby tracić tak fajnie wykonany model.
Mi sie wydaje


Przed malowaniem lakieru zawsze trzeba przeszlifować malowaną powierzchnię.
A co zrobić....hmm....nie mam pojęcia.

P.S. Oczywiście moja teza może być błędna....to tylko moje przypuszczenia.

A szkoda byłoby tracić tak fajnie wykonany model.

Na moje oko to nie jest kwestia przyczepności do podłoża, aczkolwiek faktycznie należało by je lekko zmatowić. Farba zachowuje się tak jak by sie zważyła/ścięła. Współczuje Ci teraz jak będziesz to usuwał. Kiedyś miałem podobny numer ale na znacznie mniejszą skalę. Ścierałem farbę papierem ściernym o ile można to nazwać ścieraniem. Cięłam papier na kawałki przetarłem i wyrzucałem taki zabity kawałek do kosza i tak do skutku.
Przyczyny tego zjawiska zgadywać nie będę. Zrób następnym razem próbę i nanoś kolejne warstwy w długich odstępach czasu by poprzednia warstwa porządnie wyschła. O tym ze ta puszka farby jest spalona wspominać chyba nie trzeba.
Przyczyny tego zjawiska zgadywać nie będę. Zrób następnym razem próbę i nanoś kolejne warstwy w długich odstępach czasu by poprzednia warstwa porządnie wyschła. O tym ze ta puszka farby jest spalona wspominać chyba nie trzeba.
Są różne lakiery samochodowe, być może jest to lakier piecowy i twardnieje dopiero po wygrzaaniu w wysokiej temperaturze, ale z modelem kartonowym nie radzę tego prubować. Kiedyś siostra przyniosla mi super farbę do malowania części podwodnej i schła kilka tygodni. Może też być to chlorokauczuk po wyschnięciu jest trochę gumowaty.
Rozumiem, no inne colory jest ok. Teraz sprobovalem kavalek kartonu, pomalovany 3 niedziele przed dzisiaj. Efekt jest taki samy jak na kadlubie. Zrobie jescie jeden eksperymient. Pomaluje karton najpierv br±zowo a vtedy na zsaro i zobacimy cos tu wyjdzie.Piterski pisze:Wed³ug mnie zdecydowanie za krótko. ...
Antanas tylko sie nie poddawaj. Masz bardzo mocną konstrukcje kadłuba . Szlifuj to zdzieraj skrob aż usuniesz tę nieszczęsną farbę. Wały śrub napędowych najlepiej usunąć i zrobić od nowa. Nawet jak trochę porysujesz kadłub to możesz go ponownie wyszpachlować i wyszlifować. Szkoda było by całej twojej dotychczasowej pracy.
Dzienkuje Piterski za dobre slova :-> .Scieralem to a¾ do 5 godzinie i usun±lem ta gadosc
. Na szcenzce mam gruby kadlub i mo¾e to zrobic znovu
. Bylem w sklepu. Znalazlismy jeszce 4 taki brakovany puzski tego koloru. Inne 7 jest dobrze. To jest napravde "trafilem". No jednak kupilem inna farba. Naraz to ju¾ wszystko bo mam pracowac.







