[R/G] PZL P.24G Answer 2005

[OSTOJA]

odnalazłem fotkę P-24a, z lewego półprofilu i widać, że w obrebie statecznika poziomego jest ,,dziura,,

P.24a czyli z usterzeniem od P.11a i "dziura" ma prawo być.

egzemplarz ,,Małego Modelarza ,, nr 9/2003 .... u nasady statecznika wysokości, bardziej od góry zauważy czarną plamkę a to dlatego, że akurat tak był zaklinowany statecznik.

Na tym malutkim i niezbyt wyraźnym zdjęciu to każdy zobaczy co chce zobaczyć i będzie miał rację.

Klei się skrzydełko, jak na razie bez kłopotów.

[Bastyr]

Witam

Fragment opracowania P24 A.Glassa.



I jeszcze dwa zdjęcia:





Może się przydadzą.

Pozdrawiam

[OSTOJA]

Bastyr, dzięki, każda informacja i fotki się przydadzą, jak nie mnie to komuś innemu. Statecznik przestawiany na ziemi - to znaczy, że samolot po zmontowaniu w wytwórni, podczas oblotów podlega regulacji przez zmianę kąta zaklinowania statecznika poziomego tak by zakres ruchu trymera był wystarczający dla różnego ale dopuszczalnego położenia środka ciężkości oraz dla pełnego dopuszczalnego zakresu prędkości. Po wyregulowaniu już się tego nie zmienia w eksploatacji bo nie ma potrzeby. Jedynie po jakimś remoncie lub większej naprawie może zaistnieć taka konieczność.

Skrzydełko gotowe, jeszcze nie przyklejone, przyłożone na sucho.

[OSTOJA]

Wkleiłem skrzydełko, ponieważ Marek P. ostrzegał mnie wcześniej, że trzeba podciąć wręgi kadłubowe w miejscu gdzie przykleja się skrzydło ale wstrzymałem się z cięciem wręg, zrobiłem natomiast co innego:

1. Skróciłem pasek w części 11 do pierwszych kresek (tak a propos te kreski są niepotrzebne) i rozciąłem trochę dalej szpary by móc przesunąć skrzydło bliżej kabiny.
2. Przykleiłem wstępnie "dziubek" do skrzydła.
3. Wkleiłem skrzydło w kadłub tak by tylny dźwigarek mniej więcej pokrywał się a wręgą w kadłubie.



Następnie zająłem się "dziubkiem" przykleiłem go do kadłuba w dwóch etapach.



Jak będę miał kłopoty z wpasowaniem silnika a właściwie kolektora wydechowego to wtedy pomyślimy co dalej a na razie jest tak jak jest.

[Bastyr]

Witam

Super wychodzi Ci ten P24. Po pierwsze widać że jest w "produkcji" bardzo czysty-bez zachlapań kleju itp. A to już jest ogromny plus.

Przepraszam że tak "skaczę" z tymi fotkami ale jestem w trakcie remontu miejsca zamieszkania i mam problemy z dostępem do materiałów.

Tu kolejny fragment opracowania A.Glassa. P 24 - "ogonek"-w przekroju...



Pozdrawiam
Bastyr

[OSTOJA]

Dzięki Bastyr, każdy rysunek lub zdjęcie w temacie się przyda. Jednak nie jest dobrze, podczas wklejania skrzydełka zagniotło się jego górne pokrycie, tam przydałyby się dwa dodatkowe żeberka w szkielecie, bez tego, uniknięcie zagniecenia jest prawie niemożliwe.

[OSTOJA]

Zastrzały skrzydłowe i wyrzutniki łusek wklejone.

[OSTOJA]

Najwięcej nerwów "zjadły" mi owiewki zastrzałów. Teraz kopułka kabiny.

[OSTOJA]

Jest kopułka, trochę przymała z przodu. Teraz silnik.

[Bullet_]

Jestem pod wrażeniem jak starannie i precyzyjnie wykonujesz ten model, jest na czym zawiesić oko

Jakiego typu farbek używasz do retuszu?

[OSTOJA]

Bullet_, dzięki za uznanie. Do retuszu używam tylko farbek do tkanin rozpuszczanych w wodzie, tuszu kreślarskiego i o dziwo flamastrów.

[OSTOJA]

Jest silnik. To dopiero połowa zajęć przy nim. Głowice jeszcze nie wklejone bo nie bardzo wiem czy zmieści się w osłonie jak by co to będę skracał cylindry. Fatalnie kleiło się cylindry i głowice bo karton się rozwarstwiał przy kształtowaniu i nie chciał "stykować" na szwach ale to będzie całkowicie niewidoczne bo z tyłu.

[Bullet_]

Popychacze też będą?

[OSTOJA]

Popychacze, rury ssące i kolektor wydechowy - jeszcze mnie czekają.

[Bullet_]

To jeszcze druga połowa pracy przy silniku pozostała, o ile nie więcej Póki co ładnie to się prezentuje i zapewne w całości będzie elegancki

A tak zapytam, bo mnie to od dawna nurtuje: czemu nie udzielasz się na papermodels.pl? Zdaje się, że obecnie to najaktywniejsze forum.