
[Relacja] Pancernik Bismarck - Mały Modelarz 1:300
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Siemano .
Połowa okrętu wyglądała "łyso" więc przykleiłem podstawy drugiej nadbudówki .
Jak widać wyszło kiepsko .
Prześwitujące pola pod nadbudówkami i żółte ślady po butaprenie (postaram się to zamalować) psują efekt.
Ale mam nadzieję , że detale , które będą na niej umieszczone poprawią trochę wygląd całości .


Połowa okrętu wyglądała "łyso" więc przykleiłem podstawy drugiej nadbudówki .
Jak widać wyszło kiepsko .
Prześwitujące pola pod nadbudówkami i żółte ślady po butaprenie (postaram się to zamalować) psują efekt.
Ale mam nadzieję , że detale , które będą na niej umieszczone poprawią trochę wygląd całości .


A po co się męczyć ze zwijaniem cienkich rurek z kartonu? Nie powiem ze nie da się, ale może lepiej zwinąć je z cienkiego papieru na rdzeniu z z drutu o średnicy kalibru działa. Ten cienki papier najlepiej wziąć z kartki w książce telefonicznej.
To rozwiązanie ma tylko jedna wadę, konieczność malowania lufy, ale efekt jest taki że można zwijać rurki poniżej 1 mm.
To rozwiązanie ma tylko jedna wadę, konieczność malowania lufy, ale efekt jest taki że można zwijać rurki poniżej 1 mm.