[R]ORP Conrad MM 1982/8 M 1:200[sklejmy.com-starsi]
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Witam wszystkich. Praca w stocznie kipie. Ale to nic takiego co mo¾e podac.
Piterski, czytalem o tym Zero. Tak, ju¾ zlapalesz kupê problem ale wierze ¾e to powalczes. Powodzenia.
Kroolo, jestem wdziêczny za pomoc.
Ernbar, linki s± ¶wietny. Teraz znale¼e analogy i moge lepiej srozumiac o czym mowa. Có¿ do "na podklejone poszycie" to jest przedwczesna mova. Ale dzienkuje.
Piterski, czytalem o tym Zero. Tak, ju¾ zlapalesz kupê problem ale wierze ¾e to powalczes. Powodzenia.
Kroolo, jestem wdziêczny za pomoc.
Ernbar, linki s± ¶wietny. Teraz znale¼e analogy i moge lepiej srozumiac o czym mowa. Có¿ do "na podklejone poszycie" to jest przedwczesna mova. Ale dzienkuje.
Witam wszystkich. Praca w stocznie dalej trwa. Wszystkie componenty korpusa s± dopasowany i sklejone.
Caly korpus jest ju¾ sklejony na stapelie. Kadlub jest vyciety z 1 mm kartona. Origynalny kadlub na razie nie jes t przyklejony. To zrobie po¾niej. Na drugij zdjêciah widac ro¾ne odcieni colorow. No to nie jest wa¾nie tak jak model bendzie malovany. Te¾ widac risowana kotwica i inne wady wydanija.


P.S. Ju¾ szybco ukoñcze klejic burty.Fot na jutro.
Caly korpus jest ju¾ sklejony na stapelie. Kadlub jest vyciety z 1 mm kartona. Origynalny kadlub na razie nie jes t przyklejony. To zrobie po¾niej. Na drugij zdjêciah widac ro¾ne odcieni colorow. No to nie jest wa¾nie tak jak model bendzie malovany. Te¾ widac risowana kotwica i inne wady wydanija.








P.S. Ju¾ szybco ukoñcze klejic burty.Fot na jutro.
-
- Posty: 380
- Rejestracja: 2006-12-03, 00:15
- Lokalizacja: OPOLE
Te różnice kolorów to norma w starych małych modelarzach tak więc się nie martw. Wszyscy przez to przechodziliśmy i przywykliśmy do tego. Teraz oczywiście jest już wszystko w jak najlepszym porządku.
MOdel widzę że idzie powoli do przodu... Fajnie że taki miły akcent idzie wprost z LITWY (naszego bratanka ze wschodu)
MOdel widzę że idzie powoli do przodu... Fajnie że taki miły akcent idzie wprost z LITWY (naszego bratanka ze wschodu)

Kamil dzienkuje za mi³y slova. Tu na forume jest mi bardzo milo.Jestem wdziêczny za take dobrze spotkanie. Teraz o sprawach. Przyklejony s± ju¾ burty. Grubosc caloj burty jest okolo 1,4 mm. Te¾ s± obrobione pod katem 45 stopien ir doprowadzone papierem sciernym. Przyklejilem latwo. Zrobione s± miesce dla bulajow te¾ dla kotwicz. To zaraz wszystko.Tu foto:


Powodzenia.








Powodzenia.
-
- Posty: 380
- Rejestracja: 2006-12-03, 00:15
- Lokalizacja: OPOLE
No i widzę że nieobyło się bez lekkich starć z kartonem... Na trzecim zdjęciu widać "połamanie" druku. Mam nadzieje że wygładzisz to papierem ściernym. Zresztą nie muszę tego pisać.... Rufa Ci ŚWIETNIE wyszła. NAprawdę w DECHE
Tak ładnie zaobliłeś ją (ukształtowałeś). Ten okręt mi się coraz bardziej podoba...
Też go mam ale bez szkieletu
POWODZENIA.....Budowa świetnie przemyślana... I kto tu miał Wątpliwości


Też go mam ale bez szkieletu

POWODZENIA.....Budowa świetnie przemyślana... I kto tu miał Wątpliwości


Smiesnie jest to ¾e starc z kartonem teraz niemialem. To jest nie moja wina. Tam nie jest "polamanie". Tam s± jakies wysuniece od starosci kartonu. Mam viele numerow MM z takimi wadami. Niewiem dlaczego to sie dzieje. Ju¾ dawno o tym wszystkich pytam ale naraz niemam odpowiedzi.Kamil Zoszak pisze:No i widzê ¿e nieoby³o siê bez lekkich staræ z kartonem... Na trzecim zdjêciu widaæ "po³amanie" druku. ......
-
- Posty: 380
- Rejestracja: 2006-12-03, 00:15
- Lokalizacja: OPOLE
Witam. Dawno juz nic nie pisalem ale coz niecoz zrobilem. Prawie skoncylem klejic poszycie. Jego grubost w sumie jest okolo 1,4 mm. Kadlub wyszedl bardzo twardy i sztywny. Wszystkie segmenty poszycia pasovali dobrze z wyjontkiem jednego.Ten niedochodzil okolo 3 mm do wrega. Na foto widac bialy pas. Wszystko jest tak jak planovalem, ale mam kilka problem. Pierwza - to jak latwo zrobic ciecia kartona pod ru¾nymy katami wedlug liniji ciecia. Mo¾e ktos ma jakie mysli? I drugi problem to je¾eli chce wygiec segment, to mam go zwil¾yc, ale wtedy niemoge dopasowac segmenty slifowaniem albo cieciem. Na mokro to jest dosyc trudno. Teraz nad tym mysle. Te sklejony segmenty byli wyginany na sucho.
Teraz ju¾ mam twardy kadlub ktory bend¾ie slifovany w tych mieszcach gdzie sa nierownosci i zaspaklovany. No tak jak kadlub jest dosc rowny to bend¾ie to latwo zrobic.
No i co tu mamy? A mamy twardy dosyc gruby (1,4 mm), dosyc rowny kadlub ktory moge obrabiac i oklejic oryginalnym poszyciem albo malowac. Jest zrobiony z papiera bez stosowania piankowania. Wiem ¾e nie zrobilem to bardzo dobrze ale ju¾ znam jak moge to zrobic lepiej. Cekam na krytyce i uwagy.









Teraz ju¾ mam twardy kadlub ktory bend¾ie slifovany w tych mieszcach gdzie sa nierownosci i zaspaklovany. No tak jak kadlub jest dosc rowny to bend¾ie to latwo zrobic.
No i co tu mamy? A mamy twardy dosyc gruby (1,4 mm), dosyc rowny kadlub ktory moge obrabiac i oklejic oryginalnym poszyciem albo malowac. Jest zrobiony z papiera bez stosowania piankowania. Wiem ¾e nie zrobilem to bardzo dobrze ale ju¾ znam jak moge to zrobic lepiej. Cekam na krytyce i uwagy.












Witam wszystkich. Praca w stocznie dalej trwa. Nie mialem czasu do pisania bo to dla mnie trva dlugo i nie jest bardzo latvo. Jescze trochê o kadlube. Jest zeslifovany. Nasyciony klejem BCG na polowe rozcieñczionym woda i potem jesczce slifovany. Nalo¾ona jedna cienka varstwa spaklu do samohodow i potem
zagruntowano. Mysle ¾e wystarcza jezce dwa raza. Tyle o kadlubu.






Teraz o malowaniu. Schemat podany w MM jest b³êdny. Bledny jest podany te¾ w nowym MM 1992-01-02. To jest schemat chyba kiedy byl brityskim “Danae”. No i to ¿ó³ty color brityjcy niestosowali.
Prawidlowy schemat “Conrada” jest taki:
Mam pytanie. Mo¾e kto wie ktos robil ten model. Ja nie znala¼lem nic na ru¾nych forach. Jak to mo¾e byæ.
Ju¾ sa zrobione inne elementy ale o tym pó¼niej.
Filthy dzienkuje za pomysl. Sprobuje to.
zagruntowano. Mysle ¾e wystarcza jezce dwa raza. Tyle o kadlubu.









Teraz o malowaniu. Schemat podany w MM jest b³êdny. Bledny jest podany te¾ w nowym MM 1992-01-02. To jest schemat chyba kiedy byl brityskim “Danae”. No i to ¿ó³ty color brityjcy niestosowali.

Prawidlowy schemat “Conrada” jest taki:


Mam pytanie. Mo¾e kto wie ktos robil ten model. Ja nie znala¼lem nic na ru¾nych forach. Jak to mo¾e byæ.
Ju¾ sa zrobione inne elementy ale o tym pó¼niej.
Filthy dzienkuje za pomysl. Sprobuje to.
Cześć,antanas pisze:Smiesnie jest to že starc z kartonem teraz niemialem. To jest nie moja wina. Tam nie jest "polamanie". Tam są jakies wysuniece od starosci kartonu. Mam viele numerow MM z takimi wadami. Niewiem dlaczego to sie dzieje. Juž dawno o tym wszystkich pytam ale naraz niemam odpowiedzi.
Antanas ma rację - miałem tę starą wycinankę z "Conradem" - cały nakład miał zrobione "wałki drukarskie" - taki zwinięty i zgnieciony karton. To, co kolega Antanas pokazuje to nie jego wina, tylko wadliwego wydania. Przy okazji - ten sam problem Mały Modelarz miał w owym czasie z nakładem Ligthninga P-38.
Antanas - w przyszłości może lepiej wybierać mniej wadliwe wycinanki? Szkoda Twojego wysiłku, bo widzę, że podchodzisz do pracy bardzo solidnie - trzymam kciuki za Ciebie.
Pozdrawiam,
TAD
antanas. dlaczego pomalowałeś na czerwono kadłub aż do pokładu?Czy nie lepiej było pomalować cześć podwodną kadłuba na czerwono(tak jak zrobiłeś) i na to nakleić kadłub górny(ten między pokładem a podwodną czescią kadłuba)?Model ci idzie ładnie,gratuluje twojego zapału,tylko przez takie posunięcie utrudniłeś sobie prace...
-
- Posty: 380
- Rejestracja: 2006-12-03, 00:15
- Lokalizacja: OPOLE
Chodzi mi tylko o to że okręty czy statki nie mają kadłubów czerwonych aż po pokład(przeważnie).Tylko do linii wodnej(cześć podwodna może też być w kolorze zielonym,ale to rzadziej).Po prostu zdziwiło mnie posunięcie anantasa.Ale być może jest to zamierzone.Może pomalował cześć podwodną na czerwono a cześć nawodną kadłuba pomaluje w barwy kamuflażu(czyli na szaro i jeszcze w jakiś tam kolor).Albo ma w zapasie część nawodną kadłuba którą naklei.Najlepiej zostawmy inwencje autorowi relacji.Każdy klei jak mu się podoba.Piterski pisze:Powiem szczerze, że nie rozumiem czemu to utrudniać ma pracę? Możesz to rozwinąć.szakal pisze:[...]tylko przez takie posunięcie utrudniłeś sobie prace[...]