
Lublin R VIII
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Model już stoi na podłodziach - he he fajnie to brzmi
[center]

[/center]
Podejrzewam, że dobrym wyjściem byłoby dociążenie pływaków z przodu aby model stał bardziej "wyprostowany". Poza tym bez problemów.
[ Dodano: 2006-09-04, 16:34 ]
Prace trwają trwają a końca nie widać
Obecnie model wygląda tak:




Są już zamontowane wszystkie odciągi, brakuje tylko śmigła, stanowiska strzelca i kilku drobiazgów na skrzydłach.

[center]



Podejrzewam, że dobrym wyjściem byłoby dociążenie pływaków z przodu aby model stał bardziej "wyprostowany". Poza tym bez problemów.
[ Dodano: 2006-09-04, 16:34 ]
Prace trwają trwają a końca nie widać
Obecnie model wygląda tak:




Są już zamontowane wszystkie odciągi, brakuje tylko śmigła, stanowiska strzelca i kilku drobiazgów na skrzydłach.
No nareszcie coś nowego
. Panowie bierzcie przykład i sklejajcie bo relacji na lekarstwo
.
Jedna uwaga do bomb to trochę te stateczniki wyszły tak sobie i nie do końca są prostoliniowe same bomby.
Zastanawiam się tylko jak oni zrzucali te bomby że nie zawadziły o poprzeczki czy też naciągi.
El-paw, czy korzystasz że dodatkowych elementów zamieszczanych na stronie wydawcy, jeżeli tak to pokaż które to są.


Jedna uwaga do bomb to trochę te stateczniki wyszły tak sobie i nie do końca są prostoliniowe same bomby.
Zastanawiam się tylko jak oni zrzucali te bomby że nie zawadziły o poprzeczki czy też naciągi.
El-paw, czy korzystasz że dodatkowych elementów zamieszczanych na stronie wydawcy, jeżeli tak to pokaż które to są.
Niestety bomby się trochę zniekształciły z powodu ich kilkukrotnego odrywania. Miałem te same wątpliwości co do ich zrzutu. Poza tym w ycinance "brzechwy" bomb mają być lekko skręcone.
Mankamentem tego modelu jes to, że nie zaznaczono gdzie należy umieścić naciągi.
Elementów waloryzacyjnych do tego modelu akurat nie wykorzystuje, gdyż są nimi pływaki i przód kadłuba w kolorze aluminium jeśli dobrze pamiętam
Mankamentem tego modelu jes to, że nie zaznaczono gdzie należy umieścić naciągi.

Elementów waloryzacyjnych do tego modelu akurat nie wykorzystuje, gdyż są nimi pływaki i przód kadłuba w kolorze aluminium jeśli dobrze pamiętam

Co do tego skręcenia brzechw to trochę mnie to dziwi. Brzechwy maja bowiem stabilizować bombę w locie, ale żeby dodatkowo nadawać jej ruch obrotowy?!. Nie wiem jak w tamtym okresie, ale w bombach stosowało się zapalniki zabezpieczone specjalnym motylkiem, który odkręcał się podczas spadania bomby. Ruch obrotowy to ma sens, ale tylko w przypadku pocisków.el_paw pisze: Miałem te same wątpliwości co do ich zrzutu. Poza tym w ycinance "brzechwy" bomb mają być lekko skręcone.
Ciekawe skąt autorowi przyszedł do głowy taki pomysł?
Twoja relacja utwierdza mnie tylko w zamiarze nabycia tego samolotu, miałem mieszane uczucia do tych pływaków, ale w rzeczywistości to bardzo fajnie się razem prezentuje.
Czy będziesz całość lakierował?