przyda się!Powodzenia w budowie!
[R] Grumman F6F-3 Hellcat - KA 3-4/2000 [konkurs-tłokowe]
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
tad, nałóż wykałaczką gluta na szczelinę/łączenie, poczekaj aż nieco wsiąknie. Przejedź po tym łączeniu palcem czy czymś aby zebrać to co niepotrzebne - klej zostanie tylko w szczelinie. Stosować to można tylko na zaimpregnowanym kartonie, inaczej glut wsiąknie w karton i będą ciemne przebarwienia. Na zaimpregnowanym będzie widać połysk - do momentu lakierowania: po lakierowaniu wszystko cudownie znika i jest git. Co do pogrubiania połączenia, to właśnie po to trzeba przejechać paluchem, aby tego pogrubienia nie utworzyć. Jeśli na dodatek przed tym glutowaniem potraktujemy łączenie odpowiednio dobraną farbką np. Temperą to możemy ładnie zamaskować cały szew.
Przy połączeniu segmentu 10 z 9 wyszło mi że 10 jest za duży o jakiś prawie mm. rozciąłem po szwie i skróciłem obwód. Tak to wyszło:

Jako że Hellcat ma płaski kadłub po bokach, wkleiłem do środka kawałki tekturki aby tą płaskość jakoś zachować.

A żeby kadłub zbyt płaski nie był to porobiłem takie coś:

prawie w ogóle tego nie widać i pewnie całkiem zniknie po lakierowaniu, ale co tam
Szkoda też że linie się ze sobą nie zgrywają.

Jako że Hellcat ma płaski kadłub po bokach, wkleiłem do środka kawałki tekturki aby tą płaskość jakoś zachować.

A żeby kadłub zbyt płaski nie był to porobiłem takie coś:

prawie w ogóle tego nie widać i pewnie całkiem zniknie po lakierowaniu, ale co tam

- Matrix_OST
- Posty: 448
- Rejestracja: 2006-09-28, 20:31
- Lokalizacja: Olsztyn
Przyrząd składa się z kółka/zębatki wymontowanego ze starej drukarki - akurat takie coś mi pasowało - równie dobrze można wziąć jakieś coś ze starego zegarka, kawałka druta ze spinacza który po wygięciu służy za ośkę i trzonka pędzelka w którym nawierciłem wzdłużnie dziurkę - jakoś ~1cm głęboką, aby się nie wyłamało. Nalałem do dziurki gluta, wsadziłem drucik/ośkę z nasadzonym kółeczkiem i jazda. Proste linie najlepiej od linijki nagniatać. Urządzenie proste a ile radości 
Co do retuszu tych krawędzi: przetarłem je ołówkiem przez co się nieco świecą. Zresztą - te krawędzie będą zasłonięte przez osłonę silnika, ale coś pomyślę nad tym jeszcze.

Co do retuszu tych krawędzi: przetarłem je ołówkiem przez co się nieco świecą. Zresztą - te krawędzie będą zasłonięte przez osłonę silnika, ale coś pomyślę nad tym jeszcze.
Nie mam metalizera...Sprudin pisze:Ale...nie myślałeś o "załatwieniu" cylindrów jakimś metalizerem?

Silnik jest to trzeba go w czymś schować. Oto wersja beta osłony (jeszcze lakierowanie i dopieszczanie):

A tak wyglądała wersja alfa


Ten glut co teraz mam ma wyjątkową tendencję do zabielania
