[R] Morane Saulnier MS 406 C1-Kartonowy Arsenał

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#16 Post autor: Ceva » 2008-11-19, 19:04

OSTOJA pisze:już zdążyłeś "pobrudzić", czy to pobrudzone "projektowo"?
Niestety to nie ja go brudziłem. Ja osobiście nie lubię "brudnych" modeli :-? .
OSTOJA pisze:Odgniecinych żeber nie zauważyłem, może jak byś zrobił zdjęcie tak by były widoczne refleksy na powierzchni skrzydła to może byłyby widoczne, normalnie patrząc nic nie widać.
To może być trochę trudne więc musisz mi wierzyć na słowo. Tragedii nie ma, a po lakierze matowym wręcz może być niedostrzegalne.

A teraz kolejny odcinek relacji.
Po przyklejeniu skrzydeł do kadłuba ( coś mi ciasno pasowały w rejonie oprofilowania krawędzi spływu ) przyszedł na część silnikową. Szkielet miałem już wycięty na początku budowy więc montaż był błyskawiczny.
Obrazek
Jak widać ( po odcięciu fragmentu szkieletu z przodu ) zdecydowałem się na imitację chłodnicy oleju w wersji full wypas i tu nastąpił największy dotąd zgrzyt :evil: , ale o tym za chwilę.
Jak wspominałem wcześniej montaż przedniej części szkieletu nie był możliwy bez użycia nożyka do wycięcia fragmentu wypustek.
Obrazek
Szkielet w trakcie przyklejania trochę za bardzo prężył w dół, ale trochę gluta i był już na swoim miejscu.
O chłodnicy czas więc parę słów napisać.
Po pierwsze myślałem że jej montaż będzie łatwiejszy bo żeberka będą miały taki kształt że sklejenie ich razem ze sobą ( naprzemiennie element wysoki i niski ) da efekt szczebelków chłodnicy. Nic z tego dałem się nabrać i trzeba było przykleić je indywidualnie w odstępach co ok. 0,2 mm do wnęki chłodnicy. I tu pies jest pogrzebany :evil: . Zobaczyłem to dopiero na tym etapie co na zdjęciu.
Obrazek
Zostały mi dwa elementy do przyklejenia, a miejsc na nie jest cztery :evil: .
Proszę sobie policzyć.
Obrazek
Namęczyłem się jak ch***** ( nazwa choroby ) i wszystko na marne :-( .
Mam teraz dwa wyjścia zrezygnować z imitacji chłodnicy, albo spróbować odkleić ( klejone BCG ) te żeberka i zamocować je ponownie pomijając po jednym skrajnym elemencie.
Dla relaksu skleiłem ostatni element brzucha Morane'a ;-) . Wyszedł całkiem sensownie :-D . Bąbel na wierzchu będzie przyklejony jak skończę przód żeby go nie uszkodzić.
Obrazek
Następnie zacząłem oklejać przód modelu. Idzie dobrze :-D ale musiałem trochę pomuskać papierem ściernym wręgi żeby się lepiej układał na szkielecie.
Obrazek Obrazek
Nie ustrzegłem się powstania małych szczelin tuż nad skrzydłami, ale cóż za wysokie progi...
Mam już też prawie gotową "brodę" pod silnikiem, ale o tym już następnym razem tym czasem dalej gapię się na chłodnicę i spróbuję ją zmusić siłą woli do naprawienia się :-? .

CDN...

Awatar użytkownika
edipodium
Posty: 1345
Rejestracja: 2007-07-23, 10:06
Lokalizacja: Poręby
Kontakt:

#17 Post autor: edipodium » 2008-11-19, 19:16

Ceva pisze:Namęczyłem się jak ch***** ( nazwa choroby ) i wszystko na marne :-( .
Mam teraz dwa wyjścia zrezygnować z imitacji chłodnicy, albo spróbować odkleić ( klejone BCG ) te żeberka i zamocować je ponownie pomijając po jednym skrajnym elemencie.
No co ty, Ceva, nie możesz ich sobie dorobić :shock: . Przecież ty jesteś Fachura przez duże "F" :mrgreen: .
Ceva pisze:ale cóż za wysokie progi...
Tak się tłumacz :-P .
Modelik wychodzi super, nie mogę się doczekać galerii końcowej :-D . A i jeszcze jedno pytanie. Z przodu jest taka jakby gruba linia (matołek jeztem :-P ) i widzę że się nie zbiega na poszyciach. Czy to tak ma być czy błąd opracowania?
Pozdro!

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#18 Post autor: OSTOJA » 2008-11-19, 19:26

Gdyby to nie był papier to bym całą chłodnicę zamroził w wodzie i obrabiał cały blok. Tak się obrabia wypełniacz ulowy do łopat wirnika śmigłowca w Świdniku. Wpadło mi teraz do głowy, że możesz powkładać pomiędzy żebra przekładki i obrabiać całość - może to jest wyjście z tej sytuacji? Trochę chłodnica "zejdzie" z wymiarów ale może byłoby to dopuszczalne.

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#19 Post autor: Ceva » 2008-11-21, 13:18

Po chwili namysłu z chłodnicy pozostała tylko kupka części, które ponownie połączyłem w całość. Udało mi się też skończyć całe poszycie silnika. Przy pasowaniu poszycia wychodziły na jaw zapewne moje niedokładności w wycinaniu szkieletu, bo chyba nic innego nie mogło tego spowodować. Przed przyklejeniem spodu poszycia musiałem spiłować szkielet o ponad grubość kartonu. Potem musiałem spiłować tylną ścianę zamykającą pudełko będące imitacją chłodnicy, a na koniec okazało się że górne kawałki poszycia ( w rejonie kołpaka śmigła ) okazały się nieco za długie. Spowodowało to nie do końca dobre ułożenie się ostatniego elementu na szkielecie. Nie ominąłem za to żadnej części składowej i wykonałem nawet jakiś wlot powietrza w którym zamontowałem siateczkę 8-) . Jak prezentuje się całość tego etapu widać na fotkach.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Coraz mniej zaczyna mi się podobać fabryczne "brudzenie" modelu. A to dlatego że odnoszę wrażenie że jest to brudzenie MODELU a nie rzeczywistego obiektu. Uważam tak dlatego że "brud" pojawia się na podziałach elementów modelu a nie tylko na podziałach blach poszycia prawdziwego samolotu. Zresztą ja nie lubię brudnych modeli...
edipodium pisze:Z przodu jest taka jakby gruba linia (matołek jeztem :-P ) i widzę że się nie zbiega na poszyciach. Czy to tak ma być czy błąd opracowania?
Tak ma być bo poszycie w tym miejscu jest dzielone tak jak w oryginale.

CDN...

pawelecd
Posty: 66
Rejestracja: 2008-03-13, 11:32
Lokalizacja: Warszawa

#20 Post autor: pawelecd » 2008-11-21, 20:55

Jestem pełen podziwu dla kunsztu wykonania. Zagladajac na twoje relacje nakrecam się do coraz lepszego wykonywania modeli (nie tak po łebkach tylko solidnie) :!:

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#21 Post autor: Ceva » 2008-11-23, 18:44

pawelecd pisze:Jestem pełen podziwu dla kunsztu wykonania
Aż tak słodko to nie jest :-? .

Wygląda na to że mam znowu coś do pokazania. Niestety dobre to nie będzie :-? . Rozważałem nawet przyśpieszony koniec, ale jak już powiedziałem dokończę model ku przestrodze :-| .
Zacząłem montować oprofilowanie skrzydeł i resztę gadżetów na nich.
Obrazek
O ile prawa strona wyszła możliwie (choć nie idealnie ) to lewa to istna kicha :evil: .
Nie wiem za bardzo w wyniku czego mi się to stało, ale krawędź spływu oprofilowania za ch***** nie była prosta :-? . Chciałem to trochę naprostować i u dołu wyciąłem klina.
Obrazek
Za to u góry w trakcie prostowania krawędzi powstały mi takie ładne dwa zmarszczenia :evil: ( żółte strzałki ) jak jeszcze widać odkleiła mi się góra oprofilowania ( czerwona strzałka ).
Obrazek
Dół wyszedł raczej bez zastrzeżeń.
Obrazek
Kicha kichą, ale idę dalej.
Oprofilowania karabinów maszynowych nie dość że do skrzydeł musiałem przyklejać superglutem to jeszcze nie zeszły mi się na końcach i na to też poszedł glut. Musze jeszcze jakoś dopracować krawędzie otworów i próbować pomazać to wszystko na kolorowo.
Obrazek
Dlaczego kleiłem glutem ano dlatego że dałem ciała z lakierowaniem arkuszy akrylem i położyłem nierówną jego warstwę. I w większości poszycia skrzydeł mogłem zapomnieć o BCG Tylko butapren i glut przez co w niektórych miejscach oprofilowanie nie przylega do skrzydła jak powinno :-( . Chyba przerzucę się na Capona, Al Capona 8-) .
Następnie powstało tylne usterzenie.
Obrazek Obrazek
Zastrzały wydają się krzywe a to za sprawą nieskończonego retuszu :roll: .
Stery też już są.
Obrazek
Lada chwila zamykam kokpit więc przyszedł czas na celownik.
Obrazek Obrazek
Przy okazji urwał mi się drążek sterowy co nawet dobrze się składa bo dorobię mu rękojeść.
I widok ogólny obecnego stanu.
Obrazek
Biorę się za owiewkę kabiny i ...

CDN...

ps. Do stosujących Capon mam takie małe pytanko, jak bardzo ( o ile w ogóle ) rozcieńczacie capon do malowania arkuszy i co na to BCG?

Awatar użytkownika
edipodium
Posty: 1345
Rejestracja: 2007-07-23, 10:06
Lokalizacja: Poręby
Kontakt:

#22 Post autor: edipodium » 2008-11-23, 19:17

Capon prosto z puszki, nie trzeba rozcieńczać, a nawet lepiej jak tego nie zrobisz. Co na to BCG :-/ ? Nie wiem bo nie używam (ale planuję to zmienić ;-) ).
Widzę że powstały Ci jakieś błędy ale się nie przejmuj tylko jedź dalej, bo znowu modelu nie skończysz :lol: . Czekam na galerię końcową sklejonego modelu ;-) .
Pozdro!

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#23 Post autor: Kroolo » 2008-11-23, 23:05

A ja z kolei używam rozrzedzonego przy pomocy rozpuszczalnika nitro - łatwiej wówczas przenika papier i "wiąże" go od środka. Im mniej samego lakieru tym łatwiej później działać BCG. Jak zacaponuję obustronnie dość gęstym caponem to o BCG mogę zapomnieć. Najlepiej dobrać eksperymentalnie jaka konsystencja jest najlepsza. Na poszycie skrzydeł np daję raczej gęsty i obustronnie - wtedy z papieru robi mi się niemal blaszka.

superowsko
Posty: 43
Rejestracja: 2008-04-09, 13:08

#24 Post autor: superowsko » 2008-11-27, 20:08

możesz mi powiedzieć ja się wycina tak estetycznie wręgi o takiej grubości(jakie stosujesz w swoich relacjach) i jak łączyć poszczególne elementy np. poszycia bez wyraźniejszych widocznych złączeń oraz wycinanie małych elementów i "dziur" w poszyciu?

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#25 Post autor: Ceva » 2008-12-02, 15:18

superowsko pisze:możesz mi powiedzieć ja się wycina tak estetycznie wręgi o takiej grubości(jakie stosujesz w swoich relacjach) i jak łączyć poszczególne elementy np. poszycia bez wyraźniejszych widocznych złączeń oraz wycinanie małych elementów i "dziur" w poszyciu?
Wręgi wycinam nożykiem Olfa AK-3. Proste linie i lekkie łuki tnę "normalnie" tzn tak jak się tnie nożem, a ostre łuki i otwory "na dzięcioła".
Łączenia poszyć to nic innego jak staranne wycinanie, formowanie i pasowanie elementów plus odpowiedni klej.

Czas pokazać nieco zaległości.
Chłodnica
Obrazek Obrazek
Przygotowując się do zamknięcia kabiny wkleiłem celownik i dorobiłem "jakąś tam" rękojeść drążka sterowego.
Obrazek Obrazek
A skoro o zamykaniu kabiny mowa to trzeba mieć czym. No i już mam :-) . Czeka mnie tylko mycie szyb :-P , bo okropnie paluchami postemplowałem szyby. Szyby eksperymentalnie wykonałem nie z folii do bindowania, a z okładek "ofertówek". Zauważyłem że folia z której jest taka okładka zrobiona daje się kształtować na podobieństwo kartonu ( "ułożenie włókien" tzn. kształtując w jedną stronę matowieje, a w drugą prawie nie )i "zapamiętuje" większość kształtu.
Obrazek
No i ostatni podzespół dzisiaj pokazany to elementy podwozia głównego po częściowym retuszu.
Obrazek
To by było tyle z zaległości. Z aktualnych spraw to powiem tyle że jakoś straciłem serce do tego modelu z "nie mojej bajki" i robota idzie jak krew z nosa :-| .
Podwozie już zamontowane ( golenie ), koła schną po kolejnej warstwie farby, felgi wyretuszowane i jeszcze parę drobiazgów zrobione, ale tym pochwalę się przy następnej okazji.

CDN...

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#26 Post autor: Ceva » 2008-12-02, 22:41

Niestety to znowu ja :-P i mój Morane.
Jak wspomniałem w poprzednim poście że trochę części przybyło tak więc teraz mniej więcej to pokażę.
Na początek kabina i celownik.
Obrazek
Następnie kompletne wyposażenie przodu kadłuba z rurami wydechowymi, chłodnicą i podwoziem.
Obrazek Obrazek
Rur wydechowych jeszcze nie retuszowałem bo zastanawiałem się nad kolorem retuszu. I wypadnie ostatecznie wyretuszować je na czarno żeby nie podkreślać grubości kartonu.
No i kołpak śmigła przed retuszem...
Obrazek
... i widok ogólny.
Obrazek
Do końca teoretycznie niewiele zostało, ale na galerie końcową będziecie musieli poczekać do czasu kiedy zakupię matowy bezbarwny spraj, bo to co mam na pewno mi nie starczy :-( . Kiedy to nastąpi na razie nie wiem bo nie po drodze mi do OBI ( 40 km ) :-( .

CDN...

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#27 Post autor: Ceva » 2008-12-03, 15:13

Znowu dzisiaj dorobiłem kilka elementów i zamontowałem co nieco zrobione wcześniej.
Wyretuszowałem rury wydechowe.
Obrazek
Przykleiłem lotki i stery wysokości.
Obrazek
Zamontowałem płozę ogonową,
Obrazek
antenę podkadłubową
Obrazek
I jeszcze ujęcia na podwozie i chłodnicę.
Obrazek
I na koniec śmigło, gotowe śmigło i moja próba wykonania skręcenia łopat. Nie jestem pewien czy nie za bardzo je skręciłem i czy w związku z tym mają właściwy kat zaklinowania.
Obrazek Obrazek
Dzisiaj jeszcze jedno szlifowanie i malowanie kół podwozia, pitot, antena grzbietowa i karabiny maszynowe i...

... nareszcie koniec :-D .

CDN...

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#28 Post autor: OSTOJA » 2008-12-03, 15:43

Ceva, na pierwszy rzut oka to łopaty chyba mało są skręcone. :roll: Trudno jest właściwie ocenić z zamieszczonych zdjęć. Pod Włocławkiem w miejscowości Kruszyn jest lotnisko aeroklubowe, można byłoby przy jakiejś okazji tam wpaść i podejrzeć. Wystarczy też popatrzeć na najzwyklejsze śmigiełko modelarskie do modeli latających :-P . Może jest w Sierpcu modelarnia lotnicza :?: . Ogólnie rzecz biorąc profil każdego przekroju śmigła musi mieć ten sam skok (nie kąt natarcia). Chyba nie wymądrzam się za bardzo? :roll:

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#29 Post autor: Ceva » 2008-12-04, 12:50

OSTOJA pisze:na pierwszy rzut oka to łopaty chyba mało są skręcone.
Możliwe że tak jest
Najbliższe lotnisko mam w zasięgu 40 km, a modelarnia :-| :?: :?: :?:
OSTOJA pisze:Chyba nie wymądrzam się za bardzo? :roll:
Przynajmniej się czegoś dowiem 8-)

Dzisiaj po wyschnięciu czwartej warstwy farby zmontowałem koła, które nabiorą właściwego wyglądu po lakierze matowym
Obrazek
po zamocowaniu ich do modelu przykleiłem pozostałe drobiazgi i...
Obrazek
...skończyłem dziada :mrgreen: :-D :-D :-D .
Galerii końcowej jak wspominałem na razie nie będzie bo nie mam odpowiedniej ilości matowego lakieru w spraju.
Mogę za to napisać kilka słów podsumowania. Model kleiło się wyśmienicie, wszystko przemyślane, ułożone jak należy tylko...
... jest to model nielitościwie obnażający umiejętności wykonawcy. Tak przynajmniej było w moim przypadku. mimo pracy na wysokich obrotach nie udało mi się uniknąć wielu błędów. Za następnego Hala wezmę się nieprędko, ale wezmę się na pewno żeby trochę zejść do parteru.

Na razie dziękuję wszystkim zaglądającym do mojej relacji i zapraszam w niedalekiej przyszłości do galerii końcowej i w znacznie bliższej przyszłości do następnej relacji.

Awatar użytkownika
r-t
Posty: 2302
Rejestracja: 2007-04-08, 19:16
Lokalizacja: Bristol UK

#30 Post autor: r-t » 2008-12-04, 13:04

Cava ja tu sobie od początku cichutko siedziałem i spoglądałem na Twoje prace, a wracając do sprawy to model wygląda niesamowicie :shock: znawcą modeli kartonowych nie jestem ale po tym co pokazałeś nie mogę powiedzieć nic innego jak: gratuluje i zazdroszczę Ci umiejętności :->

Co będzie następne :?: Będziesz w najbliższym czasie kontynuował prace nad łazikiem ?

Pozdrawiam r-t.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”