Ceva nie wiem czy rozmyte kontury części to nie sprawka mojej dosyć starej już drukarki.A co do tempa to teraz wyraźnie spadło - przez całą niedzielę zbudowałem "tylko" klapy i lotki. Oto one
[center]
[/center][center]
[/center]Pozdrawiam kibiców
[R] Wojna na Pacyfiku - YOKOSUKA D4Y4 Suisei
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Tak jest na ekranie mojego komputera, drukować ( przyznam się bez bicia ) jeszcze nie próbowałem ( z powyższego powodu ).el_paw pisze:Ceva nie wiem czy rozmyte kontury części to nie sprawka mojej dosyć starej już drukarki.
A co do nadmiaru cytatów to starałem się trochę towarzystwo zmotywować do działania.
I najważniejsze to kilka słów o modelu. Podoba mi sie w opracowani fakt że autor spróbował ukryć miejsca łączeń poszycia segmentów, a nie trzymał się sztywno szablonu że połączenie może być tylko na spodzie segmentu niezależnie od tego czy je widać czy nie. Trochę szkoda że tak Ci się upancernił karton po impregnacji
trochę to na modelu widać. A poza tym to wychodzi całkiem sympatyczny statek.
el_paw pisze:Ceva nie wiem czy rozmyte kontury części to nie sprawka mojej dosyć starej już drukarki.
Ja wczoraj luknąłem na wydruki i mimo że drukowałem na taniej drukarce HP Deskjet 3940 to rozmycia krawędzi nie widzę. Na łukach są drobne schodki, ale nie wiem czy to nie wynika już z klasy drukarki właśnie, a dokładnie z jej rozdzielczości.Ceva pisze:Tak jest na ekranie mojego komputera, drukować ( przyznam się bez bicia ) jeszcze nie próbowałem ( z powyższego powodu ).
Towarzystwo a przynajmniej JaCeva pisze:A co do nadmiaru cytatów to starałem się trochę towarzystwo zmotywować do działania.
staram się jak mogę. Czasu tylko trochę mało bo w myśl zasady "jak nie masz czasu znajdź sobie dodatkowe zajęcie" zacząłem zmagania z nauką angielskiego. Systematyczną nauką, a karą za lenistwo jest nie klejenie. W związku z tym jest jak jest. Myślę, że niedługo coś zaprezentuje bo całkiem gruszek w popiele nie zasypałem.Pawle model mogłeś postarać się wykonać trochę lepiej, zachęcam Cię do eksperymentów jakie opisuje Ceva w swojej galerii z Ki-61. Głównie mam zastrzeżenia do uskoków poszycia na łączeniach. Sam samolot nawet mi się zaczyna podobać
.
No tempo znowu mnie poraża 
Efekty także. Fajnie kleisz, to Ci trzeba przyznać Cała relacja jednak w moim odczuciu sprawia wrażenie ekspresowej. Nie widzę specjalnie pospiechu w efektach (no moze poza segmentem przy wnęce kółka 
) ale przypomina to taśmę produkcyjną 
Mam w sumie tylko jedno zastrzeżenie - szkoda że ramek owiewki nie wydrukowałeś na zwykłym papierze - nie byłyby takie "pancerne".
) i wszystko gra. Cały pic polega na odpowiednim papierze Na zwykłym z bloku technicznego nawet tekst potrafi sie rozmyć. Słyszałem ze można kupic w ryzach po 100szt papier gramaturą odpowiadający blokowi technicznemu ale o znacznie wyzszej jakości. Taki grubszy papier ksero Nie szukałem jeszcze bo nie był mi zwyczajnie potrzebny. W razie czego mogę sie czegos więcej dowiedzieć
A teraz uczelnia skutecznie zabiera mi resztki wolnego czasu Nie żebym nic nie robił, coś tam dochodzi ale obiecałem sobie ze kolejna aktualizacja będzie po skończeniu spodu samolotu Choć, ostatnio częściej drania reperuje....
Efekty także. Fajnie kleisz, to Ci trzeba przyznać Cała relacja jednak w moim odczuciu sprawia wrażenie ekspresowej. Nie widzę specjalnie pospiechu w efektach (no moze poza segmentem przy wnęce kółka ) ale przypomina to taśmę produkcyjną Mam w sumie tylko jedno zastrzeżenie - szkoda że ramek owiewki nie wydrukowałeś na zwykłym papierze - nie byłyby takie "pancerne". Popatrzyłem sobie na model u siebie - z tym rozmyciem to u mnie jest różnie. Natomiast co do jakości wydruku, myśle że każdy obecnie używany model drukarki nadaje sie do takich zadań. Sam jadę na HP710c (prehistoriaPiterski pisze:el_paw pisze:Ceva nie wiem czy rozmyte kontury części to nie sprawka mojej dosyć starej już drukarki.Ja wczoraj luknąłem na wydruki i mimo że drukowałem na taniej drukarce HP Deskjet 3940 to rozmycia krawędzi nie widzę. Na łukach są drobne schodki, ale nie wiem czy to nie wynika już z klasy drukarki właśnie, a dokładnie z jej rozdzielczościCeva pisze:Tak jest na ekranie mojego komputera, drukować ( przyznam się bez bicia ) jeszcze nie próbowałem ( z powyższego powodu ).
) i wszystko gra. Cały pic polega na odpowiednim papierze Na zwykłym z bloku technicznego nawet tekst potrafi sie rozmyć. Słyszałem ze można kupic w ryzach po 100szt papier gramaturą odpowiadający blokowi technicznemu ale o znacznie wyzszej jakości. Taki grubszy papier ksero Nie szukałem jeszcze bo nie był mi zwyczajnie potrzebny. W razie czego mogę sie czegos więcej dowiedzieć Heh, i ja mam niewiele czasu na dłubanie. Obiecałem sobie że przez święta popchne prace - i zonkPiterski pisze: Towarzystwo a przynajmniej Ja
A teraz uczelnia skutecznie zabiera mi resztki wolnego czasu Nie żebym nic nie robił, coś tam dochodzi ale obiecałem sobie ze kolejna aktualizacja będzie po skończeniu spodu samolotu Choć, ostatnio częściej drania reperuje....Witam ponownie
Sprudin ramki były na zwyłym offsecie jednak dodatkowo trzeba je było okleić taką jakby obrysówką z brystolu. Drukowałęm na Lexmarku Z705 który ma już 5 lat.
A teraz czas na małą aktualizację z budowy:
Komora bombowa z uchwytem na bombę:
Przybyło podwozie:
Celownik
Usterzenie ogonowe
dawno w żadnym z modelu tak nie skopałęm ogona. Statecznik pionowy pogięty - mam to zamiar jeszcze wyszlifować. Stateczniki poziome od spodu mają szpary - chwilowo zalane wikolem.
Całość na chwilę obecną wygląda tak:
Pozdrawiam
Sprudin ramki były na zwyłym offsecie jednak dodatkowo trzeba je było okleić taką jakby obrysówką z brystolu. Drukowałęm na Lexmarku Z705 który ma już 5 lat.
A teraz czas na małą aktualizację z budowy:
Komora bombowa z uchwytem na bombę:
Przybyło podwozie:
Celownik
Usterzenie ogonowe
dawno w żadnym z modelu tak nie skopałęm ogona. Statecznik pionowy pogięty - mam to zamiar jeszcze wyszlifować. Stateczniki poziome od spodu mają szpary - chwilowo zalane wikolem.
Całość na chwilę obecną wygląda tak:
Pozdrawiam
Witam ponownie
Budowa modelu dobiegła końca. Niestety Ceva statecznika nie wymieniłem. Po uzupełnieniu tuszu wychodzą mi teraz inne odcienie kolorów i będzie się bardzo odróżniał. Ale mam zamiar w przyszłości jeszcze raz zbudować ten model unikając tych błędów które popełniłem teraz.
Oto efekt końcowy mojej pracy:
Reasumując model sklejał się bardzo przyjemnie. Ma dosyć dobrze wyposażoną kabinę, dzielone powierzchnie sterowe, które możemy wykonać jako ruchome, do wyboru 2 wersje - z komorą bombową lub bez. Trochę trudu mogą sprawić rysunki ale i przez nie można przebrnąć.
Moim największym błędem było zabezpieczenie wydruku lakierem, który bardzo usztywnił karton przec co trudno sie potem formował i był łamliwy.
Dziękuję za uwagę
Pozdrawiam
Budowa modelu dobiegła końca. Niestety Ceva statecznika nie wymieniłem. Po uzupełnieniu tuszu wychodzą mi teraz inne odcienie kolorów i będzie się bardzo odróżniał. Ale mam zamiar w przyszłości jeszcze raz zbudować ten model unikając tych błędów które popełniłem teraz.
Oto efekt końcowy mojej pracy:
Reasumując model sklejał się bardzo przyjemnie. Ma dosyć dobrze wyposażoną kabinę, dzielone powierzchnie sterowe, które możemy wykonać jako ruchome, do wyboru 2 wersje - z komorą bombową lub bez. Trochę trudu mogą sprawić rysunki ale i przez nie można przebrnąć.
Moim największym błędem było zabezpieczenie wydruku lakierem, który bardzo usztywnił karton przec co trudno sie potem formował i był łamliwy.
Dziękuję za uwagę
Pozdrawiam
Przede wszystkim gratuluję ukończenia modelu i dziękuję za zaprezentowanie go na forum - fajnie że takie opracowania ktoś umieszcza za free w sieci.
a jakim to lakierem zabezpieczyłeś że tak się stało?el_paw pisze:największym błędem było zabezpieczenie wydruku lakierem, który bardzo usztywnił karton przec co trudno sie potem formował i był łamliwy.
