No to zdrówka życzę.
Szpary zalewam gęstą farbką, chociaż ostateczne poprawki tego przewiduję na koniec budowy tego segmentu modelu, czyli jak zrobię drugą stronę.
A druga strona już w trakcie. I gehenny ciąg dalszy. Na pocieszenie powiem, że retusz tylko w świetle halogenu tak wygląda, w świetle dziennym jest w porządku.
Nic, jeszcze dół, potem się to przeszlifuje i zamaluje. Będzie się odznaczało, ale trudno się mówi.
Do następnego.