[RELACJA/GALERIA] WAK 2/2006 PZL 50A Jastrząb

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#106 Post autor: OSTOJA » 2009-12-19, 11:33

Ptaszek stoi na własnych nóżkach.

Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#107 Post autor: tad » 2009-12-19, 13:48

Cześć,
dopiero teraz widać, że opony mają kwadratowy przekrój (relacja zyskałaby na większej ilości zdjęć z różnych ujęć kosztem rzadszych aktualizacji). To można jeszcze poprawić...
TAD

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#108 Post autor: Ceva » 2009-12-19, 18:53

OSTOJA pisze:Podwozie główne, większą część czasu spędziłem przy sklejaniu klejem BCG widełek (części wchodzące na drugim zdjęciu), nie jestem zachwycony. Ten klej owszem dobrze łapie, ale całego widelca nie da się skleić od razu, trzeba kleić po kawałku i tu jak dla mnie wykazał swoje wady BCG. Część spoiny dobrze wysuszonej (na kaloryferze) miękła i rozłaziła się od sąsiedniego kawałka posmarowanego BCG. Uparłem się i jakoś te widelce skleiłem jak widać na zdjęciu, ale to nie było miłe a ile "mięsa" poleciało to tylko ja wiem. Może coś źle robiłem, nie tak, może trzeba było innaczej - oczekuję na wasze uwagi.
Napiszę Ci jak ja bym to sklejał, wnioski wyciągaj sam.
Wyciąłbym części po kolei smarował bym na odwrocie BCG. Jakby już podsychał zacząłbym nadawać im odpowiedni kształt jaki mają mieć po sklejeniu. Po wyschnięciu po kawałku sklejałbym części ze sobą używając małej ilości BCG.
Wstępnie zaimpregnowane miejsce klejenia po ponownym potraktowaniu BCG i klejeniu klei się jak butaprenem, łapie prawie błyskawicznie.
Oczywiście zakładam że klejony karton nie jest za bardzo nasączony caponem lub lakierem.

Ja już teraz nie wyobrażam sobie klejenia niektórych elementów jakimiś innymi klejami niż BCG.

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#109 Post autor: OSTOJA » 2009-12-19, 19:09

Wojtek, wielkie dzięki za ten kawałek instrukcji. Niestety mój Jastrząb został wcześniej obustronnie dość dobrze (czyt. obficie) zaimpregnowany Caponem. W takim razie z BCG poczekamy do następnego modelu, a ten widzę już niedługo bo Jastrząbek za parę dni wyleci z "gniazda" na ścianę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#110 Post autor: Ceva » 2009-12-19, 19:53

OSTOJA pisze:z BCG poczekamy do następnego modelu,
Do modeli drukowanych na atramentówce z BCG podchodź ostrożnie bo rozmywa druk. Zwłaszcza z nieoryginalnych tuszy. Poza tym w takim przypadku musisz albo bardzo ostrożnie dozować BCG na powierzchnię drukowaną, albo zrezygnować z BCG. Mnie się jeszcze nie udało skutecznie połączyć impregnacji wydruków z klejeniem BCG.

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#111 Post autor: OSTOJA » 2009-12-19, 22:42

Wojtek, dzięki za następną porcję instrukcji - wiedza teoretyczna rośnie. Trzeba będzie jeszcze postarać się o praktykę i doświadczenie. :roll: Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#112 Post autor: OSTOJA » 2009-12-20, 17:05

Coraz więcej drobiazgów wykonanych, pozostało do wykonania śmigło, celownik i fajrant.

Obrazek Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#113 Post autor: tad » 2009-12-20, 18:51

No proszę - im dalej w las, tym gorzej. Nowe ujęcia i teraz widać nie tylko, że skrzydło się sfalowało ale i odcisnął dźwigar. Co tu dużo mówić - model pokazał Twoje nastawienie modelarskie: byle szybciej, byle więcej, byle jak.

Swoją drogą ciekawe, co jeszcze ukryłeś.
TAD

Awatar użytkownika
belfast
Posty: 1535
Rejestracja: 2009-03-18, 22:16
Lokalizacja: Warszawa

#114 Post autor: belfast » 2009-12-20, 19:30

tak abstrahując od modelu :mrgreen: tad jak Ty to robisz że tak wszystko dojrzysz :?: :?:

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#115 Post autor: tad » 2009-12-20, 19:56

Kwestia doświadczenia - jak się zlepi parę modeli i człowiekowi przestaje zależeć na pośpiechu, to zwraca uwagę na detale.

Wiem, że trochę tu mieszam, ale to moja reakcja na postawę autora relacji - też tak kiedyś robiłem i też za to zbierałem baty :-)
TAD

Awatar użytkownika
Matrix_OST
Posty: 448
Rejestracja: 2006-09-28, 20:31
Lokalizacja: Olsztyn

#116 Post autor: Matrix_OST » 2009-12-20, 21:31

I właśnie TAD za to Cię cenię. Że powiesz bez ogródek raczej co jest tak albo nie tak. I za te "oko"

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#117 Post autor: tad » 2009-12-20, 22:15

Pozdrawiam Matrix_Ost.
TAD

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#118 Post autor: Piterski » 2009-12-21, 09:07

tad pisze:skrzydło się sfalowało ale i odcisnął dźwigar
Tadeuszu, odciśnięty dźwigar wypatrzyłem, nie zauważył bym jak byś o nim nie napisał, ale sfalowania nie widzę.
Z dźwigarem to w interpretacji przyczyn jego powstania się różnimy bo dla mnie to nie jest jednoznaczne z pośpiechem. Dźwigar bardzo łatwo jest odcisnąć, a poprawić jest to często niemożliwe.

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#119 Post autor: tad » 2009-12-21, 12:05

Piterski - kilka fotek wcześniej lepiej widać sfalowane lewe skrzydło - w okolicy spływu przy kadłubie. Masz rację, że nie da się poprawić i szczerze mówiąc czuję się niefajnie wytykając takie rzeczy (jest ich tu więcej, starannie pokazanych tak, aby trudno byo się połapać). Mam nadzieję, że Ostoja zrozumie, że całe to ukrywanie niczemu nie służy w relacji.

Pośpiech to na przykład zostawienie białych miejsc na łączeniach czy kwadratowe koła - to jest do poprawienia.
TAD

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#120 Post autor: Piterski » 2009-12-21, 13:26

Odchodząc trochę od tematu przyznam ci Tadeuszu racje, że przejście z starych MM na nowe projekty wiąże się z nauką wielu sposobów klejenia od nowa.
Zupełnie inne jest podejście do wykonania. Tak jak by się człowiek od nowa uczył kleić.
Chyba to mnie podświadomie powstrzymuje przed nowymi modelami, ale do czasu.
Dobrze, że Jarek zabrał się za nowe modele i stopniowo jak widzę idzie w tym kierunku. Jestem przekonany, że mamy szanse zobaczyć wszystkie wydane projekty Lech z pod ręki jednego wykonawcy. Sadzę też że wraz z tym będzie zmieniał techniki retuszu, ja sam próbuje bezskutecznie pomalować czarne śmigła z żółtą końcówką. :-?
Polemizował bym jeszcze czy ilość i rodzaj ujęć maja ukrywać niedostatki. Po jakości tych zdjęć sądzę, że to raczej wina aparatu lub umiejętności jego użycia.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”