Po około sześciu miesiącach walki, bo inaczej nie można powiedzieć o zmaganiach z tym modelem, udało mi się ukończyć Schwimmwagena z Modelika. Model przeznaczony zdecydowanie dla tych, którzy koniecznie chcą go mieć w swojej kolekcji. Żeby opisać dokładnie z czym były problemy podczas sklejania musiałbym Was zasypać kilkoma stronami tekstu, więc napisze po prostu: prawie nic nie pasuje w tym modelu. Podziwiam tych, którzy skleili go w standardzie, dla mnie to nieosiągalne. Spasowanie oklejek wanny kadłuba to najgorszy koszmar jaki do tej pory mi się przytrafił na mojej macie. Kilka razy byłem naprawdę blisko wyrzucenia całości i poddania się zabiegowi wymazywania pamięci, żeby już nigdy o tym nie myśleć. Ale się nie poddałem. Walczyłem do końca. Niżej efekty. Model malowany, waloryzowany. Po raz pierwszy samodzielnie wykonałem kalki (wszystkie oznaczenia na modelu) i jestem z nich zadowolony. Polecam do małych rozmiarów oznaczeń. Koniec gadania, zapraszam do galerii.
Marcin





























