Jako, że dawno nic nie pokazywałem


Rezultaty losowania wg. sugestii Ostoi były mizerne. Rzucałem tą monetą i rzucałem, aż mi zgineła i nic nie wylosowałem.
Postanowiłem więc skleić odnaleziony właśnie w szpargałach model który miałem popełnić już dawno dawno temu kiedy Mały Modelarz kosztował tyle co 2 piwa i nie było obsuwy czasowej z numeracją.
Ech to były czasy człowiek był piękny i młody i łapy mu się nie trzęsły


Tygrys w opracowniu p. Mariana Sobóla. Skala 1:25. Ile arkuszy nie wiem bo pociachałem je już ładnych pare lat temu:
Dwie strony rysunków i dość szczegółówy opis budowy dopełniają całości.

Przykładowe arkusze:

Pierwsze fotki z reaktywowanej budowy:



Od siebie wzmocniłem szkietet, teraz walczę z układem jezdnym.
Pozdrawiam