Mogę się więc pochwalić tym co udało mi się ostatnio skleić. Jak się sklejało

Galeria robiona w pośpiechu ze względu na mżawkę. Zdjęć niestety jak zwykle dużo, co nie znaczy że widać na nich wszystkie moje niedociągnięcia, a tych jest sporo. Cieszę się jednak że udało mi się go skończyć jako drugiego kartonowego Tomahawka. Pierwszy był z MM-a sklejany w drugiej połowie lat 80-tych ub.wieku. Kolejnym mógł być ten z WAK-u ale nie dał mi się skleić. Więc tym drugim jest właśnie ten model.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.






































Pozdrawiam.