[Relacja] Czarna perla- chinskie pochodzenie xD
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Taki kadłub powstaje przez wypełnienie szkieletu pianką ( np. budowlaną ) ścięciu i oszlifowaniu jej , a nastepnie zaszpachlowaniu i wygładzeniu na glanc. Oczywiście później sie to maluje. Wbrew pozorom jest to dosyć trudna sztuka i na początku proponowałbym skupić się na oklejaniu szkieletu papierowymi częściami , na pianki , szpachle przyjdzie czas. Nie mówie , że wszystko co źle to do kosza , bo czasami coś można poprawić , ale z tego co stworzyłeś to raczej nic juz się nie da zrobić , dlatego proponuje od nowa. Wolniej , dokładniej i z pomysłem , a sam zobaczysz ,że będzie lepiej.
Ohohoh widzę że moja relacyja została wywołana do tablicy więc pokrótce opiszę jak to wygląda:
To moje drugie pływadło w życiu więc za dużo się nie będę wymądrzać.
Szkielet musi być dość mocno zagęszczony a obędzie się bez piankowania,
czyli pomiędzy te pionowe wręgi wklej sobie paski tektury w poprzek tak żęby powstała zagęszczona siatka,
która będzie stanowić "gęsty" szkielet.
Na to naklejasz poszycie kadłuba (ja drukuje na brystolu z bloków herlitza nieżła jakość z dobrą cenę)
Dobrze jest psiknąć na elementy ze 2 warstwy (PPRZED SKLEJENIEM) lakieru to skutecznie usztywnia poszycie,
co pokazałeś wygląda na dość dobrze spasowane części więc ta metoda powinna wystarczyć.
Jeśli nadal nie będziesz zadowolony można tak przygotowany kadłub przeszlifować (wygładzić) papierem ściernym
i potem pomalować jednak to wymaga wprawy żeby nie pognieść kadłuba.
To moje drugie pływadło w życiu więc za dużo się nie będę wymądrzać.
Szkielet musi być dość mocno zagęszczony a obędzie się bez piankowania,
czyli pomiędzy te pionowe wręgi wklej sobie paski tektury w poprzek tak żęby powstała zagęszczona siatka,
która będzie stanowić "gęsty" szkielet.
Na to naklejasz poszycie kadłuba (ja drukuje na brystolu z bloków herlitza nieżła jakość z dobrą cenę)
Dobrze jest psiknąć na elementy ze 2 warstwy (PPRZED SKLEJENIEM) lakieru to skutecznie usztywnia poszycie,
co pokazałeś wygląda na dość dobrze spasowane części więc ta metoda powinna wystarczyć.
Jeśli nadal nie będziesz zadowolony można tak przygotowany kadłub przeszlifować (wygładzić) papierem ściernym
i potem pomalować jednak to wymaga wprawy żeby nie pognieść kadłuba.
Jakiego lakieru mam użyć?? Mogę prosić o przykłady w postaci linków?? Bo chyba zwykły lakier do włosów mojej dziewczyny nie wystarczyIRON_84 pisze:Dobrze jest psiknąć na elementy ze 2 warstwy (PPRZED SKLEJENIEM) lakieru to skutecznie usztywnia poszycie,
co pokazałeś wygląda na dość dobrze spasowane części więc ta metoda powinna wystarczyć.

Dzięki
to teraz czas się wziąć do pracy od początku
Chyba że zerwę poszycie i wydrukuje jeszcze raz. Ale to po nowym roku.
A tak a propo: ŻYCZĘ WSZYSTKIM FORUMOWICZOM SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!
P.S. Radzę skończyć modele przed 31 grudnia 23:59:59. Bo inaczej to tak jak byście kleili model rok dłużej


A tak a propo: ŻYCZĘ WSZYSTKIM FORUMOWICZOM SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!
P.S. Radzę skończyć modele przed 31 grudnia 23:59:59. Bo inaczej to tak jak byście kleili model rok dłużej

Zdecydowałem się na ponowny wydruk i sklejenie modelu od początku, a to co zrobiłem do tej pory posłuży jako przymiarka do kilku elementów 
Mam ważne pytanie. Jak zabezpieczyć papier przed klejeniem? Z poradnika, który polecił mi OSTOJA wyczytałem o czarnej magii zwanej: IMPREGNACJA.

Mam ważne pytanie. Jak zabezpieczyć papier przed klejeniem? Z poradnika, który polecił mi OSTOJA wyczytałem o czarnej magii zwanej: IMPREGNACJA.
Czy o to chodzi? Przepis się zgadza? A może zupełnie coś innego, bądź troszkę inaczej? Proszę o Wasze sugestie. Nie chce się po raz kolejny wracać do początku modelu :-/Nadają się do tego różne lakiery, werniksy i nawet kleje. Najlepiej do tego celu będą się nadawały kleje z rodziny "wikolowatych"- czyli białe, gęste ciecze (PONAL, UHU, WIKOL). Zeszyt z modelem rozpinamy i rozkładamy na stole. Do miseczki nalewamy kleju i odrobinę wody by nie był za gęsty. Dokładnie mieszamy. Za pomocą gąbki smarujemy kartki z modelem cienką warstwą. Kiedy wyschną- klej staje się przezroczysty- obracamy je i powtarzamy to samo z drugiej strony. W razie potrzeby prostujemy je- i już! Takiego modelu nie będzie trzeba lakierować, klejenie też będzie ułatwione.
Na forum kartonwork'u dowiedziałem się, że u mnie w mieście jest całkiem dobry Dom Kultury IDALIN, który posiada kółko modelarskie. Zobaczę, popytam- osobiście rozmawiając zawsze łatwiej. W międzyczasie odbiorę wydruki z zaprzyjaźnionej drukarni i siadam od razu do ponownego klejenia Czarnej Perly. Może tym razem będzie lepiej 
