[Relacja] Samolot Macchi M.5 wyd. II Answer 8-9.2007
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Witam….
Po małej przerwie chciałem odświeżyć relację i pokazać kilka zdjęć z posuwających się prac i tak jak widać na zdjęciach silniczek wraz ze śmigłem i chłodnicą w pełni gotowe i przygotowane do zamontowania, jedna rzecz, jaka była zmieniona to wlot chłodnicy, który wykonałem z drobnej siateczki
„Ostoja” dla ciebie zdjęcie dolnej części górnego płata z którym mówiąc szczerze nic nie robiłem od spodu, bo i nie wiem jak to ugryźć a nie chciałem zniszczyć sobie już gotowego płata 
Dolna część górnego płata
Silniczek
Pozdrawiam…
Po małej przerwie chciałem odświeżyć relację i pokazać kilka zdjęć z posuwających się prac i tak jak widać na zdjęciach silniczek wraz ze śmigłem i chłodnicą w pełni gotowe i przygotowane do zamontowania, jedna rzecz, jaka była zmieniona to wlot chłodnicy, który wykonałem z drobnej siateczki
„Ostoja” dla ciebie zdjęcie dolnej części górnego płata
z którym mówiąc szczerze nic nie robiłem od spodu, bo i nie wiem jak to ugryźć a nie chciałem zniszczyć sobie już gotowego płata Dolna część górnego płata
Silniczek
Pozdrawiam…
Witam…
Po ciężkich trudach i niespełna 20 godzinach pracy przy montażu silnika do kadłuba w końcu udało mi się to przezwyciężyć i zamontować. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to najtrudniejszy element do przyklejenia efekty może nie się powalające, ale zrobiłem, co mogłem szczególną uwagę trzeba zwrócić na oś symetrii silnika a to w tym modelu naprawdę nie łatwy orzech do zgryzienia i do tego jeszcze trzeba obracać całym modelem po set razy
Pozdrawiam…
Po ciężkich trudach i niespełna 20 godzinach pracy przy montażu silnika do kadłuba w końcu udało mi się to przezwyciężyć i zamontować. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to najtrudniejszy element do przyklejenia efekty może nie się powalające, ale zrobiłem, co mogłem szczególną uwagę trzeba zwrócić na oś symetrii silnika a to w tym modelu naprawdę nie łatwy orzech do zgryzienia i do tego jeszcze trzeba obracać całym modelem po set razy
Pozdrawiam…
-
Maciejus92
- Posty: 120
- Rejestracja: 2010-01-04, 21:15
- Lokalizacja: Oleśnica
Witam…
Prace nad Macchi M.5 wyd.II dobiegły końca samą wycinankę oceniam pozytywnie, pomimo kilku błędów, jakie posiada, ale o nich wspomniałem w relacji. Podsumowując - model sklejało się miło i przyjemnie. Polecam zwrócić szczególną uwagę na montaż górnego płata, osobiście polecam najpierw przymocować płat górny do zastrzałów silnika a dopiero później przymocować dolne płaty do kadłuba, ponieważ dolne płaty powinny być cofnięte do tyłu o jakieś 0,5 – 0,8cm, aby zastrzały płatów górny z dolnym idealnie do siebie pasowały.
Może efekt końcowy nie powala i posiada pewne wady to myślę, że wam się spodoba a moja skromna relacja będzie pomocna, jeśli ktoś się zdecyduje z niej skorzystać.
P.S. W razie jakichkolwiek pytań chętnie posłużę pomocą…
Pozdrawiam...
Prace nad Macchi M.5 wyd.II dobiegły końca samą wycinankę oceniam pozytywnie, pomimo kilku błędów, jakie posiada, ale o nich wspomniałem w relacji. Podsumowując - model sklejało się miło i przyjemnie. Polecam zwrócić szczególną uwagę na montaż górnego płata, osobiście polecam najpierw przymocować płat górny do zastrzałów silnika a dopiero później przymocować dolne płaty do kadłuba, ponieważ dolne płaty powinny być cofnięte do tyłu o jakieś 0,5 – 0,8cm, aby zastrzały płatów górny z dolnym idealnie do siebie pasowały.
Może efekt końcowy nie powala i posiada pewne wady to myślę, że wam się spodoba a moja skromna relacja będzie pomocna, jeśli ktoś się zdecyduje z niej skorzystać.
P.S. W razie jakichkolwiek pytań chętnie posłużę pomocą…
Pozdrawiam...
Ostatnio zmieniony 2010-12-28, 08:25 przez Dziadek, łącznie zmieniany 1 raz.
Co tu dużo mówić - świetnie wykonany model - mnie tam "powala" 
Twój poprzedni M.5 był bardzo dobry a ten jest jeszcze lepszy - widać duży postęp.
Zastanawiam się tylko jak powinny wyglądać zawiasy sterów i lotek - bo chyba nie tak, że były to jakieś pręty wbite w stateczniki i skrzydła?
Pozdrawiam
TAD
Twój poprzedni M.5 był bardzo dobry a ten jest jeszcze lepszy - widać duży postęp.Zastanawiam się tylko jak powinny wyglądać zawiasy sterów i lotek - bo chyba nie tak, że były to jakieś pręty wbite w stateczniki i skrzydła?
Pozdrawiam
TAD