#3
Post
autor: Bullet_ » 2010-12-13, 23:06
Żałuję, że kleiłem go z oryginału, a nie zrobiłem sobie ksero na lepszym papierze. W tym przypadku papier był fatalny, strasznie się łamał i czasem rozwarstwiał. Załamania widać nawet na grzbiecie kadłuba - szczególnie w części ogonowej. Powstały one nawet po przetoczeniu po krawędzi blatu. Niestety krawędzie natarcia skrzydeł strasznie zmasakrowane, próbowałem je trochę wygładzić, lecz nie wiele to pomogło, ale zawsze coś.
Dlatego muszę nad nimi w przyszłości spędzać więcej czasu, tak samo jak i na statecznikach.
A podklejenie skrzydeł, np na cienkiej tekturce nie pomoże w zachowaniu łagodnych krawędzi? Kiedyś kleiłem model, z tego względu że był wydrukowany na standardowym papierze ksero trzeba było podklejać każdy element na brystol, skrzydła podkleiłem na okładkach z zeszytów - wtedy o dziwo wyszły mi ładne krawędzie.