Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
-
tad
- Posty: 1145
- Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
- Lokalizacja: Kraków
-
Kontakt:
#31
Post
autor: tad » 2009-10-15, 22:21
Ty to już tak masz - lubisz sobie pokrzyczeć i popanikować - prawda? Rozwiązań jest co najmniej 144, ale najprostsze są takie: klej co jest w wycinance, albo załóż partię i zdelegalizuj GPM, zaś cały nakład ze Sroką przemiel i wystrzel na księżyc.
Skleiłbyś - osobniku o nicku Ostoja - jakiś bardziej skomplikowany model, coś nowszego i dobrze opracowanego, a nie tylko męczysz starą makulaturę a potem masz żal, że nie pasuje.
Osobnik o nicku TAD
-
46lukasz
- Posty: 703
- Rejestracja: 2009-07-22, 18:54
- Lokalizacja: Oleśnica/Newbridge
#32
Post
autor: 46lukasz » 2009-10-15, 23:00
Tad
Dosyć dawno temu wypowiadałeś się na temat wytłaczanych lotek w temacie Kroola o relacji z budowy jego Ła-7
Co prawda to prawda, wytłaczanych lotek w tym samolocie nie było i wtedy kłóciłeś się o poprawny wygląd samolotu
A teraz Ostoja próbuje zrobić, aby model wyglądał poprawnie a ty masz jakieś "wonty "
-Łukasz
-
tad
- Posty: 1145
- Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
- Lokalizacja: Kraków
-
Kontakt:
#33
Post
autor: tad » 2009-10-15, 23:10
Jakie wonty? Co Ty pleciesz? Ostoja jest dorosły i dobrze rozumie, że takim laniem wody plusów nie zdobywa - co my, "Babcie Aliny" z kalendarza jesteśmy?
A swoją drogą - jest północ, a Ty masz 14 lat - nie powinieneś już być w łóżku po siusiu i paciorku?

TAD
-
OSTOJA
- Posty: 3840
- Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
- Lokalizacja: Mielec (Ostróda)
#34
Post
autor: OSTOJA » 2009-10-16, 10:40
Wstępnie uformowane pokrycia skrzydeł.
Muszę przyznac, że ciężko było. Ten typ kartonu jest bardzo oporny (wredny) w kształtowaniu i na sucho i na mokro. Trzeba wyczuć właściwy stan nawlżenia wtedy da się kształtować lepiej. Trochę pozaginało mi się, ale to da się "wyprowadzić". Pozdrawiam.
-
Czesio
- Posty: 823
- Rejestracja: 2006-08-02, 18:20
- Lokalizacja: Kalisz
#35
Post
autor: Czesio » 2009-10-16, 11:42
Tad, a może przestaniesz roztaczać nad forumowiczami ojcowską opiekę i zajmiesz się sobą.
-
OSTOJA
- Posty: 3840
- Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
- Lokalizacja: Mielec (Ostróda)
#36
Post
autor: OSTOJA » 2009-10-16, 12:40
Czesio pisze:Tad, a może przestaniesz roztaczać nad forumowiczami ojcowską opiekę i zajmiesz się sobą.
Wyjałeś mi to z ust.

-
OSTOJA
- Posty: 3840
- Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
- Lokalizacja: Mielec (Ostróda)
#37
Post
autor: OSTOJA » 2009-10-16, 13:43
Wklejają się szkieleciki w skrzydełeczka.

-
46lukasz
- Posty: 703
- Rejestracja: 2009-07-22, 18:54
- Lokalizacja: Oleśnica/Newbridge
#38
Post
autor: 46lukasz » 2009-10-16, 16:37
tad pisze:jest północ, a Ty masz 14 lat - nie powinieneś już być w łóżku
Oto się już nie martw
Dokładniej to mieszkam w Newbridge a tu jest godzina do tyłu
-Łukasz
-
OSTOJA
- Posty: 3840
- Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
- Lokalizacja: Mielec (Ostróda)
#39
Post
autor: OSTOJA » 2009-10-16, 18:03
-
tad
- Posty: 1145
- Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
- Lokalizacja: Kraków
-
Kontakt:
#41
Post
autor: tad » 2009-10-16, 19:36
Osobniku o nicku Ostoja - było o co rozdzierać szaty i panikować na wszystkich forach? Ja widzę na natarciach skrzydeł odpowiednie skosy - może nie takie jak na rysunkach, które Ty szczególnie lubisz (zamiast zdjęć), ale skrzydła nie są proste.
Nieźle sobie poradziłeś z zagięciem tak długich części ze starego papieru. Szkoda, że nie ma oddzielonych lotek.
Osobnik o nicku TAD
-
OSTOJA
- Posty: 3840
- Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
- Lokalizacja: Mielec (Ostróda)
#42
Post
autor: OSTOJA » 2009-10-18, 08:13
Dzięki Tad za uznanie.
Kabinka wklejona. Tu niestety widzicie babola jakiego udało się popełnić autorowi. Trzeba będzie wszystko porozcinać i skleić do kupy od nowa.

-
OSTOJA
- Posty: 3840
- Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
- Lokalizacja: Mielec (Ostróda)
#43
Post
autor: OSTOJA » 2009-10-18, 10:45
Babol naprawiony.

-
OSTOJA
- Posty: 3840
- Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
- Lokalizacja: Mielec (Ostróda)
#44
Post
autor: OSTOJA » 2009-10-18, 16:18
Skrzydełko wklejone. Jeszcze zastrzały i parę drobiazgów.

-
Ceva
- Posty: 733
- Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
- Lokalizacja: Sierpc
#45
Post
autor: Ceva » 2009-10-18, 18:20
Rośnie Sroczka jak na drożdżach

.
ps. ja też mam na koncie ( wykonany w dawnych czasach ) szybowiec a nawet dwa Zefir i Foka. Choć kojarzę że sklejałem jeszcze Muchę. Sylwetkowy kartonowy i latający.