Witam, no i nadszedł czas zakończyć relację. Od razu uprzedzam ,że galeria końcowa może i nie porywa i zachwyca. Niestety wykonanie tej czynności czyli fotografia i oświetlenie modelu nadal dla mnie stanowi wielką trudność. Zbudowałem sobie nawet tzw. komorę bezcieniową, ale jak widać chyba mi nie wyszło. Potem postanowiłem wrócić do mego stałego tła na niebieskim gdzie próbowałem coś zakombinować ze światłem w aparacie i z lampki. Efekty też możecie ocenić poniżej. A potem na koniec odkryłem w swoim aparacie po dwóch latach użytkowania ,że jest w nim opcja robienia czarno białych zdjęć

. Ostatecznie na usprawiedliwienie swojej jako takiej galerii powiem jeszcze ,że ciężko mi operować takim dużym modelem w tak małym pomieszczeniu w jakim na razie ja i moja rodzina żyjemy

. Dlatego galeria jest na miarę moich skromnych możliwości i umiejętności.
Skoro to już koniec relacji to przydało by się też jakoś podsumować tą pięcio miesięczną pracę. Model zaliczył bym do średnio trudnych. Cała trudność jaka z nim jest związana to drobnica. Naprawdę ,ten okręt po sklejeniu kadłuba i słownie dwóch małych nadbudówek składa się z masy drobnicy i elementów które bardzo ciężko się klei. Potrzeba jest duża doza cierpliwości i umiejętności w pracy z takowymi elementami.. Bardzo dużo ułatwiają pracę fototrawki. Co do błędów w opracowaniu , myślę ,że wszystkie ważniejsze wymieniłem i przy odrobinie uwagi i przezorności można je ominąć i poprawić. Niestety co do moich błędów przy budowie to jest ich masa. Im dalej tym było ich coraz więcej. Najbardziej nie dają mi spokoju te plamy na kominach które swego czasu sobie zafundowałem. Jest też dużo mniej widocznych niedoróbek, które na pewno przy bliższym zapoznaniu jest widać. W każdym razie już macham na to ręką. Zmęczył mnie ten model i w tej chwili uprzedzając pytania co nastopne odpowiem ,że nic. Robię sobie przerwę od klejenia i poczekam aż znowu mnie najdzie wena

. Nie powiem jednak ,że ten model może zniechęcić bo była by to nieprawda. Wręcz zachęcę do klejenia tego modelu bo ostatecznie wygląda efektownie i może sprawić sklejaczowi dużo satysfakcji kiedy się na niego spojrzy. Dobra koniec bajdurzenia. Na koniec jeszcze tylko bardzo podziękuję wszystkim za wsparcie, miłe i krytyczne uwagi oraz za samą obecność i przeglądanie tej mojej „porywającej” relacji

. A oto galeria końcowa:
Pozdrawiam.