[R] ZM Plage&Laśkiewicz / LWS Lublin R-XIII D [TŁOKOWE]
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Hej! Dzięki! Jeśli chodzi Ci o te włoski widoczne na tym zdjęciu:

to jest to kurz, który przyległ do modelu właśnie podczas lakierowania. Zauważyłem, że właśnie podczas lakierowania spray'em zawsze mi takie coś osiada - jakby siedziało w puszce
Denerwujące, może ktoś też tak miał?
PS: tad, jak idą prace nad P.7? Bardzo mnie ciekawi jaki jest efekt końcowy modelu sklejonego z wycinanki z wydawnictwa.

to jest to kurz, który przyległ do modelu właśnie podczas lakierowania. Zauważyłem, że właśnie podczas lakierowania spray'em zawsze mi takie coś osiada - jakby siedziało w puszce

PS: tad, jak idą prace nad P.7? Bardzo mnie ciekawi jaki jest efekt końcowy modelu sklejonego z wycinanki z wydawnictwa.
No niestety lakierowanie sprajem ma czasem takie skutki - napisałem o tym więcej w artykule na mojej stronie. Miałem to samo - potem lakierowałem w piwnicy, gdzie jest wilgotniej i mniej kurzu w powietrzu - ale spraj olejny tak już po prostu ma.
P7 jest prawie ukończony - została mi do zrobienia tylko osłona silnika, lusterko i klakson - czyli będzie na dniach. Model nie jest taki łatwy, jak to "znawcy" forumowi określili - mnie cieszy niesamowicie - polecam go obiema rękami.
Przy okazji - w wycinance początek osłony (pierścień Townenda) nie jest czarny, jak na modelu Mikoaja, tylko w nieco ciemniejszym kolorze tego "khaki" - czyli jest ok.
TAD
P7 jest prawie ukończony - została mi do zrobienia tylko osłona silnika, lusterko i klakson - czyli będzie na dniach. Model nie jest taki łatwy, jak to "znawcy" forumowi określili - mnie cieszy niesamowicie - polecam go obiema rękami.
Przy okazji - w wycinance początek osłony (pierścień Townenda) nie jest czarny, jak na modelu Mikoaja, tylko w nieco ciemniejszym kolorze tego "khaki" - czyli jest ok.
TAD