Forum Modelarskie

Szkoda, że amortyzatory nie są dociśnięte pod ciężarem maszyny.
Ogólnie rzecz biorąc to cudna robota, śledze Twoją relację od samego początku i przyznam, że warto było czekać na efekt kończowy.
Gratulacje ukończenia i powodzenia przy kolejnych modelach ;)

oj oj oj, w drzwiach o szybkach zapomniałeś w przedniej części ;)

P.S. i tylnej ;]

OSTOJA, jak tam postępy z AN-2? Cisza od prawie miesiąca :(

Swietna robota, aż nabrałem ochoty, żeby kupić sobie ten samolocik i skleić. Z An2 mam miłe wspomnienia, więc warto byłoby go mieć na półce ;)
Pozdrawiam

Idealna robota, aż miło oko zawiesić ;)

Ja dość długo przymierzam się do tego samolotu, chętnie popatrzę ;)

mmmmmmm smakowo to wygląda ;) ja nie moge się doczekać kiedy zaczne robić nadbudówkę ;)

przyklejasz po jednej "płytce"? Bo wygląda to kooozacko ;)

Dopiero teraz widać potężne gabaryty statku, fajowo to wygląda :)

hehe stary dobry Butapren :) jeżeli masz możliwość zaopatrz się też w klej piluretanowy (taki zółty) nie plami i dość szybko schnie, moim zdaniem jest nawet lepszy od Butaprenu. Ja nim kleje i nie zamienie na nic innego :) oczywiście zasiadam i oglądam :)

sebb21 pisze:Atlas jest dobry:) dobrze sie na nim wycina hehehe

Zauważyłem, że biedak jest po przejściach ;p

No ciekawie pomyślane podposzycie. Ja wklejam kartonowe "płytki" między wręgami, a Ty poszedłeś inną drogą i wygląda to całkiem nieźle. Czekam na dalszy ciąg wydarzeń ;)

P.S. mam taki sam atlas świata hihi

sebb21 pisze:scorpions, rób, rób... będą trzy Titanici haha

4, ja też buduję :D

sebb21 pisze: Do QuCyk mozesz powiedziec które to czesci? tzn numer ich, bo ja równiez mam model skanowany Fly Model R.M.S. Titanic

Nie pamięam dokłądnie ich numerów. Pamiętam tylko, że są to części do żurawi od szalup (chyba) :)

Abdomen pisze:Mam zamiar w przyszłości popełnić ten statek.
Kibicuje dalej, powodzenia.

Jakby co to mam do sprzedania ten model w oryginalnej skali 1:200. Pozwolisz, że przy okazji odpowiem za Dawida :) Po sklejeniu długość: 138cm, szerokość 14cm :) Jest tam troszke drobnych części, ale tragedii nie ma ;)