Wybór sie bezwzględnie dokonał. Do relacji nie został dopuszczony nominowany wcześniej hawker hurricane, ani ki-44. P-39 wybrałem z uwagi na nieweilką ilość częśći ( w porównaniu do pozostałych nominowanych), z pozoru łatwą nieskoplikowaną budowę i ciekawą sylwetkę samego samolotu. Oczywiście był on tylko łatwy z pozoru, bo już przy montażu szkieletu natrafiłem na szereg nieprzyjemności, spowodowanymi moją nieuwagą i brakiem cierpliwośći :-/ . Oprzyżądowanie kabiny natomiast kleiło mi się dosyć przyjemnie. Mogę mieć tylko nadzieję że budowa kolejnych elementów będzie równie miła
 . Model zacząłem kleić kilka dni temu, do tej pory zdążyłem wykonać wszystkie pojedyncze elementy z przedziału pilota i szkielet dziobu. Z uwagi, iż jest to rlacja konkursowa postanowiłem nieco zwaloryzować wycinankę dodając m. in. klamry na pasach, osłonę zegarów na kokpicie i kilka drobiazgów. Mam nadzieję, że moją relacją rzuce cień konkurencji na osoby biorące już udział w konkursie
 . Model zacząłem kleić kilka dni temu, do tej pory zdążyłem wykonać wszystkie pojedyncze elementy z przedziału pilota i szkielet dziobu. Z uwagi, iż jest to rlacja konkursowa postanowiłem nieco zwaloryzować wycinankę dodając m. in. klamry na pasach, osłonę zegarów na kokpicie i kilka drobiazgów. Mam nadzieję, że moją relacją rzuce cień konkurencji na osoby biorące już udział w konkursie   . A teraz kilka fotek:
 . A teraz kilka fotek:Na początek kilka ujęć deski rozdzielczej wzbogaconej o osłonę zegarów, wykonanej z kartonu o gr. 0.5mm:
 
  
 
orczyk oraz część kokpitu :

fotel + oklamrowane wykonane z alluminiowej folii pasy:
 
 
radiostacja + ... coś?

i jeszcze kilka drobiazgów:

a na sam koniec- całokształt:
 
 
Ku woli ścisłości dodam, iż wielkość umieszczonej na zdjęciach radzieckiej kopjejki jest nie mniejsza, nie wieksza, ale równa wielkości naszego polskiego grosza. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać na wasze słowa krytyki, choćby te nawet najbardziej siarczyste
 .
 .Pozdrawiam.

 Innowacja!
 Innowacja!   
 










 ) specyfiku, czyli kleju wikolowatego tzw "magiczny". Do tej pory kleiłem starym budaprenowatym i muszę przyznać że nie miałłem z nim problemów. Konsystencja budaprenu przypominała konsystencję nawilżonej roztartej gumy- w pewnym momencie w tubce obok kleju zaczęła sie tworzyć jakaś wodnista zawiesina...zaniepokoiło mnię to.. okazało się że klej jest przeterminowany
 ) specyfiku, czyli kleju wikolowatego tzw "magiczny". Do tej pory kleiłem starym budaprenowatym i muszę przyznać że nie miałłem z nim problemów. Konsystencja budaprenu przypominała konsystencję nawilżonej roztartej gumy- w pewnym momencie w tubce obok kleju zaczęła sie tworzyć jakaś wodnista zawiesina...zaniepokoiło mnię to.. okazało się że klej jest przeterminowany  . Zostałem zmuszony więc do radykalnej zmiany kleju. Trochę potrwa zanim przystosuję sie do nowego preparatu- ma zupełnie inną postać- jest zatrważająco wodnisty a zatem łatwo się domyślić że fałduje karton. Mam również pewne zastrzeżenia co do druku na kartonie. Chcąc wyciąć z poszycia drzwi musiałem się sporo natrudzić aby wyciąć je prawidłowo. Zmyliła mnie linia podziału pomiedzy drzwiami a resztą poszycia- była w ogóle niewidoczna, z resztą jak większość linii podziału blach na modelu. Czy to tylko wada mojego egzemplarza? Dzisiejsza porcja fotek:
 . Zostałem zmuszony więc do radykalnej zmiany kleju. Trochę potrwa zanim przystosuję sie do nowego preparatu- ma zupełnie inną postać- jest zatrważająco wodnisty a zatem łatwo się domyślić że fałduje karton. Mam również pewne zastrzeżenia co do druku na kartonie. Chcąc wyciąć z poszycia drzwi musiałem się sporo natrudzić aby wyciąć je prawidłowo. Zmyliła mnie linia podziału pomiedzy drzwiami a resztą poszycia- była w ogóle niewidoczna, z resztą jak większość linii podziału blach na modelu. Czy to tylko wada mojego egzemplarza? Dzisiejsza porcja fotek:






 , ale to że patrząc na niego wydaje sie iż wystarczy tylko siąść i samemu go zrobić. Nic bardziej mylnego, no ale taka to jest jak sie ogląda tak perfekcyjne wykonanie
, ale to że patrząc na niego wydaje sie iż wystarczy tylko siąść i samemu go zrobić. Nic bardziej mylnego, no ale taka to jest jak sie ogląda tak perfekcyjne wykonanie  







