PZL P-11c MM 9/2003 - prezentacja

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

PZL P-11c MM 9/2003 - prezentacja

#1 Post autor: Radzio65 » 2006-08-12, 19:15

Witam.
Mój pierwszy sklejony model papierowy - PZL P-11c MM 9/2003. Sklejanie tego modelu to czysta przyjemność i relaks.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Retusz zrobiony kredkami akwarelowymi, suchymi pigmentami, a na koniec lakier matowy.
Wszystko idelanie pasuje. Za to ja nie wszystko zrobiłem idealnie ;-) . Wszystkie stery są ruchome, śmigło również.
Polecam wszystkim bo skleja się bezstresowo.

Czesio
Posty: 823
Rejestracja: 2006-08-02, 18:20
Lokalizacja: Kalisz

#2 Post autor: Czesio » 2006-08-12, 19:23

Witam.
Modelik bomba :!: Fajnie wyszło Ci brudzenie modelu, lecz mam jedno "ale". nie uważasz, że drążek pilota jest z lekka za gruby :?:

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#3 Post autor: Radzio65 » 2006-08-12, 19:49

Owszem, uważam że jest stanowczo za gruby, ale zrobiony zgodnie z zamysłem projektanta modelu. Zwróć uwagę , że pasuje do średnicy "kółeczka" ze spustami, naklejonego od góry na zwinięty drążek. W tym modelu jest dużo uproszczeń i bardzo dobrze , bo łatwiej go skleić :-). Mam jeszcze P-11 z wydawnictwa AH - tam już nie ma uproszczeń. Jak na razie leży na półce i czeka na swoją kolej.

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#4 Post autor: Kroolo » 2006-08-12, 22:10

Witaj! Bardzo fajny modelik!

Mógłbyś zrobić jeszcze fotki kół? Tak bardziej od przodu coby bieżnik było widać?

PS: czy wnętrze osłony silnika nie powinno mieć jakiegoś koloru lub zaczernione?

Awatar użytkownika
Drasha
Posty: 337
Rejestracja: 2006-08-02, 13:54
Lokalizacja: Szczecinek

#5 Post autor: Drasha » 2006-08-12, 22:22

Jak na pierwszy model to wyszedł zajefajnie nie widze żadnych poważniejszych błędów.

Awatar użytkownika
panpanek
Posty: 62
Rejestracja: 2006-08-02, 22:59
Lokalizacja: Piastów k. W-wy

#6 Post autor: panpanek » 2006-08-12, 22:35

Mi żaden model nie wyszedł tak świetnie. P11 też sklejałem. Naprawdę model opracowany idealnie, w idealnym wykonaniu.

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#7 Post autor: Radzio65 » 2006-08-13, 08:09

Kroolo.
Wnętrze osłony silnika jest koloru jasnoszarego, takiego jak wnętrze kabiny.

Panpanku.
Oglądałem większość Twoich relacji na innych forach. Ja doświadczenia nie mam w klejeniu kartonu (są artyści jak nie raz widziałeś), ale poradziłbym Ci jedno: do retuszowania kup kredki akwarelowe. Najlepiej na sztuki. Na ulicy Mazowieckiej (odchodzi od Świętokrzyskiej) są świetnie zaopatrzone sklepy dla plastyków. Z Piastowa masz bardzo blisko do centrum Warszawy, więc warto się przejechać. Spróbujesz kredek i zacznie to wszystko inaczej wyglądać.

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#8 Post autor: Piterski » 2006-10-24, 16:56

Radzio wyciągnąłem ten wątek na światło dzienne bo mam dylemat.
Chodzi mi mianowicie o dwa ostatnie segmenty, te za kabiną. Wyciąłem je bardzo starannie i przymierzam do nich wręgi. Te w miejscu ich łączenia.
Mam tu dwie rozterki. Pierwsza dotyczy mianowicie rozmiaru tych wręg, które owszem w wycinance są jednakowe, ale jeżeli dopasuje jedną do pierwszego poszycia to w drugim jest już lekko luźna lub za ciasna, zależy z której strony na to spojrzeć (od kabiny czy ogona). Oczywiście wymagają szlifowania po obwodzie. Czy ty również miałeś z tym problem? To by znaczyło że poszycia minimalnie, ale się nie zgadzają po obwodzie. Jeśli tak to może spasować się do pierwszego segmentu za kabiną? W końcu łączenie poszycia wypadnie pod garbem? A może dać to na jedną wręgę i pasek łączący?
Druga sprawa to okazuje się, nie wiem czemu, że płaszczyzna łączenia tych segmentów nie jest płaska, a lekko wygięta w łuk. Na sucho wydaje mi się, że schodzą się dobrze, ale gorzej już z ustawieniem wręgi bo jej krawędzie po obwodzie nie pokrywają się z krawędzią poszycia. Wystaje lub się cofa. Jak to zrobiłeś by po złączeniu wyszło ci to idealnie i wręgi nie przeszkadzały w prawidłowym połączeniu segmentów?
Mam nadzieje że moje wywody są czytelne. Jak nie to postaram się pokazać zdjęcia obrazujące powstały problem.

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#9 Post autor: Radzio65 » 2006-10-24, 17:28

1). Zrób na dwie wręgi, garb zamaskuje - tak zrobiłem (wiesz o co chodzi).
2). Problem ten sam. Wręgę w ostatnim segmencie wkleiłem trochę głębiej, nałożyłem na nią trochę więcej kleju (przezroczysty do butów Henkel - jak schnie to trochę naciąga). Z wyczuciem żeby klej nie wyszedł bokami, musi zostać lekka szczelina. Przykleiłem ten segment do "zakabinowego" tak, żeby góra tworzyła prostą linię. Jak wyschło, wykałaczką delikatnie z wyczuciem wpuściłem rozcieńczoną szpachlówkę w szczeliny, tak żeby wypełniła zagłębienia a jednocześnie tworzyła minimalne zagłębienie w miejscu łączenia. Resztę załatwił brudzing i dlatego nic nie widać.
Mam nadzieję, że nie zagmatwałem zbytnio.

Darkness

#10 Post autor: Darkness » 2006-10-24, 18:46

A możecie to pokazac na fotkach, bo rpzeczytałem to chyba z 10 razy a nie moge sczaic o co chodzi.
Pozdrawiam
;-)

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#11 Post autor: Piterski » 2006-10-24, 20:08

Darkness fotki będą niedługo, trochę mam ostatnio deficyt czasowy, ale założę tę obiecaną relację już niedługo.

Awatar użytkownika
Ave
Posty: 11
Rejestracja: 2007-01-06, 05:19
Lokalizacja: Gdańsk

#12 Post autor: Ave » 2007-01-06, 06:05

Jeśli to naprawdę twój pierwszy model to szczerze gratuluję. Model ten wbrew pozorom wcale nie należy do łatwych. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam ! :-D

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#13 Post autor: Radzio65 » 2007-01-06, 17:29

Pierwszy kartonowy - naprawdę :-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”