[Galeria] Fokker E.V Flying Razor
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
[Galeria] Fokker E.V Flying Razor
Hej
Dzisiejszym tematem zajęć jest samolot myśliwski Fokker E.V (D.VIII). Model wykonany z MM 7/98. Opracowanie Pawła Mistewicza nie sprawia praktycznie żadnych problemów, może po za montażem skrzydła, ale i przez to da się przebrnąć. Karton na którym wydrukowano model posiada delikatną fakturkę. Jest dosyć gruby, ale kształtuje sie dardzo dobrze. Budując ten model testowałem klej BCG, jestem zadowolony z efektów. Planowałem zrobić go całkowicie w standardzie, ale nie wyszło Zachciało mi się ulepszania karabinów i dodałem jeszcze parę drobiazgów. Zapraszam do oglądania.
Pozdrawiam
Dzisiejszym tematem zajęć jest samolot myśliwski Fokker E.V (D.VIII). Model wykonany z MM 7/98. Opracowanie Pawła Mistewicza nie sprawia praktycznie żadnych problemów, może po za montażem skrzydła, ale i przez to da się przebrnąć. Karton na którym wydrukowano model posiada delikatną fakturkę. Jest dosyć gruby, ale kształtuje sie dardzo dobrze. Budując ten model testowałem klej BCG, jestem zadowolony z efektów. Planowałem zrobić go całkowicie w standardzie, ale nie wyszło Zachciało mi się ulepszania karabinów i dodałem jeszcze parę drobiazgów. Zapraszam do oglądania.
Pozdrawiam
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 2006-11-23, 19:41
- Lokalizacja: Łódź
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 2006-11-11, 13:34
Hej :)
Karabiny miały być w tzw. "standardzie", nie uznaje żadnych głupich przepisów i zrobiłem po swojemu.
Po pierwsze wyciąłem białe pola z części karabinu, zaokrąglone końcówki wycinałem obcięta i zaostrzoną igłą, potem tylko brzegi nożykiem. Powstała taka siateczka, którą bardzo delikatnie zwilżyłem i uformowałem w rurkę, która skleiłem. W środku umieściłem grubą igłę lekarską, dawało to gwarancje, że lufa, bedzie prosta a do tego ma dziurkę. Dalsza część to dodane oryginalnie narysowane tylko elementy karabinu. Wszystko zalane klejem cyjanoakrylowym, popularnym super-glutem. Celownik zrobiłem z drucika miedzianego, nawiniętego na pręcik odpowiedniej średnicy. Następne drucik rozciąłem i powstało kilka okręgów. Podobna technika, właściwie taka sama jak przy robieniu bulajów w okrętach. "Krzyżyk" w celowniku to kawałek włosa Na koniec wystarczyło wszystko pomalować. Karabin gotowy.
Pozdrawiam
Karabiny miały być w tzw. "standardzie", nie uznaje żadnych głupich przepisów i zrobiłem po swojemu.
Po pierwsze wyciąłem białe pola z części karabinu, zaokrąglone końcówki wycinałem obcięta i zaostrzoną igłą, potem tylko brzegi nożykiem. Powstała taka siateczka, którą bardzo delikatnie zwilżyłem i uformowałem w rurkę, która skleiłem. W środku umieściłem grubą igłę lekarską, dawało to gwarancje, że lufa, bedzie prosta a do tego ma dziurkę. Dalsza część to dodane oryginalnie narysowane tylko elementy karabinu. Wszystko zalane klejem cyjanoakrylowym, popularnym super-glutem. Celownik zrobiłem z drucika miedzianego, nawiniętego na pręcik odpowiedniej średnicy. Następne drucik rozciąłem i powstało kilka okręgów. Podobna technika, właściwie taka sama jak przy robieniu bulajów w okrętach. "Krzyżyk" w celowniku to kawałek włosa Na koniec wystarczyło wszystko pomalować. Karabin gotowy.
Pozdrawiam
Witaj...
"Jackyl”, Co do mojej Foki to relacja jest na Konradusie poniżej podaje link Ja aktualnie jestem w trakcie lakierowania modelu i oczywiście skorzystam z twojej receptury:-) bo już cały jest gotowy, jak pożyczę aparat to wrzucę parę fotek, bo niestety nie dorobiłem się jeszcze cyfrówki :/. Co do Foki to dobrze się go kleiło jeden minus to to, iż na skrzydle nie było zaznaczonych punktów do przyklejenia zastrzałów skrzydła. Następny model, za który chciałbym się zabrać to Sopwith F.1 CAMEL oczywiście relacja będzie na Konradusie...
Pozdrawiam...
http://www.konradus.com/forum/read.php? ... 6&t=119426
"Jackyl”, Co do mojej Foki to relacja jest na Konradusie poniżej podaje link Ja aktualnie jestem w trakcie lakierowania modelu i oczywiście skorzystam z twojej receptury:-) bo już cały jest gotowy, jak pożyczę aparat to wrzucę parę fotek, bo niestety nie dorobiłem się jeszcze cyfrówki :/. Co do Foki to dobrze się go kleiło jeden minus to to, iż na skrzydle nie było zaznaczonych punktów do przyklejenia zastrzałów skrzydła. Następny model, za który chciałbym się zabrać to Sopwith F.1 CAMEL oczywiście relacja będzie na Konradusie...
Pozdrawiam...
http://www.konradus.com/forum/read.php? ... 6&t=119426
Ostatnio zmieniony 2007-03-27, 14:21 przez Dziadek, łącznie zmieniany 1 raz.