(PL) Leopard 2A4 HobbyBoss 1:35
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
- Tomasz Mroczkowski
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
- Lokalizacja: Frombork
(PL) Leopard 2A4 HobbyBoss 1:35
Witam! Oto kolejny warsztat mojego autorstwa pod tytułem: "Made in Germany, use in Poland" cz. 1
Czyli warsztat modelu Niemieckiego czołgu Leopard 2A4 który wraz z innym sprzętem dodatkowym został sprzedany Polskiej Armii za symboliczne 1€.
Mój model ma przedstawiać czołg o numerze bocznym 0281 z 10 Brygady Kawalerii Pancernej.
Wygląda on tak.
źródło zdjęcia: www.toro-model.home.pl
Żeby nie było za dobrze, normalnie wpisując słowo "Leopard 2" w przeglądarkę wyskakują nam przeróżne obrazy, ale jeden mankament. Ja się pytam! Gdzie Polskie Wersje? Mam takowe szczęście, że sam głozc był na paradzie w Warszawie z okazji Święta Wojska Polskiego. Widziałem na filmach że co druga osoba robi zdjęcia, także, jeśli ktoś owe posiada, to ja chętnie przyjmę.
Sam model pochodzi od znanej z wypustu misz-maszu czasowego Chińskiej firmy HobbyBoss. Model nie jest nowością. Jako że Polska to kraina miodem i mlekiem płynąca nie może się obejść bez przeróbek .placze: aby nasz Leoś był choć trochę wierny oryginałowi.
Kilka Leopardów w Polskim wydaniu jest i to w skali 35 jak i 72, niektórzy zaraz się oburzą "A co z 48?" No niestety, ale Leopard 2A4 w plastiku póki co dokładnego modelu się nie doczekał.
Czy przeróbek jest dużo? Nie, najwidoczniej sama przeróbka z T-72 na PT-91 Twardy strasznie znudziła Polską myśl techniczną.
No ale mniejsza o radziecką pancerkę, bo tu Niemca robimy
In-Box owego modelu na forum już istnieje i jest on
*** TUTAJ ***
Ale, ale, nie tak szybko, in-box jest niepełny! I zeby zrobić na złość Łukaszowi Sosnowskiemu, daję owe zdjęcie :twisted:
Oczywiście to tylko żarcik
Dobra z modelem się zapoznaliśmy, czas na samą konstrukcję
(Ponieważ Google Chrome wraz z Picasą 3 wycieli mi numer i się zawiesiły opis będzie krótki)
Leopard powstał bla bla bla... Ciekawskich odsyłam do internetu bo tam jest ciekawiej opisane niż moje wypociny co sekundę mijającą się z prawdą.
Dobra, jako że konstrukcja jest na pamięć to czas na DoDaTkI, i nie chodzi tu o licznik odwiedzin bo takowy już jest :razz:
Do modelu dodam kalkomanie firmy ToRo Model, przy czym otrzymam je mam nadzieję nie długo i na zasadzie "Po co ci całość?"
Fakt, 8 leopardów nie zrobię (a kto go tam wie, może kiedyś? ) a i cena mała nie jest całego kompletu, więc pójdziemy inną ścieżką.
Jak wygląda kalkomania? A tak samo jak na stronie :cool: Google nie gryzie więc...
Teraz ząbki naszego leoparda czyli lufa! Produkowana przez firmę Rheinmetall AG (dla maniaków pukawek III Rzeszy, tak, ta sama firma produkowała MG42) ale nie wracajmy do tamtych czasów bo czytania i pisania teraz szkoda, w końcu czołg Leopard jest z przełomu XX i XXI wieku. W miniaturze produkuje ją firma RB-Model, teoretycznie można przyjąć ją za nowość. Składa się z 3 systemów podziału hierarchii wkurzania. Im dalej tym gorzej, ale po lufie również tej firmy do czołgu T-72 to mnie tylko koniec świata zaskoczyć może.
1. Lufa główna
2. Żywica
3. Duperele
Taaak, ten niebieski brystol też was kocha
Oczywiście idąc z czasem nowych trendów instrukcji tu nie zaznamy, czyli polecimy na tzw. czuja :D
Moim zdaniem jest ładniej odwzorowana niż plastikowy odpowiednik, więc potwierdza to, że nie kupiłem jej tylko dla szpanu Swoją drogą te torebeczki później mogą się przydać! Oczywiście do przechowywania drobnych części (bez skojarzeń!)
Dalej, HobbyBoss daje do zestawu sznurek, można z nim się lansować na nadgarstku, a nawet coś przywiązać gdyż jest ona zrobiona z solidnego materiału. Jednak sobą nie przedstawia praktycznie niczego. Więc co robimy? Kupujemy liny "cholownicze" firmy Eureka XXL
Składa się ona z 2 drutów miedzianych oraz 4 żywicznych uchwytów. Nie ma co tu opisywać, no lina zwykła.
Kolory, czyli coś co jest standardem wszędzie tylko nie w WP :twisted:
3 podstawowe odcienie NATO zieleni, brązu oraz czerni. W skład wchodzą farby Tamiya kolejno XF-67, XF-68 i XF-69.
Tak jak standardowe są kolory NATO, tak samo do pomalowania użyję pędzli, przedstawiać ich nie będę bo po co? No ze chyba ktoś chce?
Wielcy nieobecni.
A tak, wszyscy (oprócz mnie) narzekają, że te gumowe gąsienice to ZUŁOO. Do leopardów firma Bronco i AFV produkują gąsienice ogniwkowe ("...czyli, jak szybko stracić palce, pół szpachli oraz chęć do modelowania..."). No cóż są 2 powody dlaczego ich nie użyję. Są drogie, model kosztował 55zł a drugie tyle na gąsienice? A po drugie ich dostępność, która zachwyca jak gnój na polu. :P
Następnym nieobecnym jest zestaw dedykowany dla Italeri blach fototrawionych do leopardów drugich. Nie mam go bo:
a) Dedykowany jest do gorszych jakościowo modeli Italeri/Revell.
b) Cena wysoka nie jest, ale nie zapominajmy, że w zestawie HB arkusik fototrawionek jest.
c) Obie powyższe odpowiedzi są poprawne.
Pewnie w wielkim modelarskim świecie są jeszcze jakieś zbędne akcesoria do Niemieckiego czołgu, no ale interesują mnie one jak zeszłoroczny śnieg.
No, myślę że nikogo takimi esejami nie zanudzę, bo jak nie to mogę 5 cześć dziadów dopisać Mam nadzieje, że zejdzie się RZESZA wielbicieli współczesnej pancerki.
Jeszcze takie Postscriptum skromne, o co chodzi z tym cz.1? A no o to że w planie tego miniprojektu jest również wpisana budowa w 2 części innego modelu. Jakiego? Co poniektórzy mogą się "skapnąć". A reszcie zostaje czekać do października (No, przynajmniej mam taką nadzieje)
A więc, do pracy rodacy! Nie ma co zwlekać, samo się nie zrobi.
Kto wyjdzie w połowie czytania nie dostanie deseru
Pozdrawiam!
Ewentualne błędy w stylistyce, logice zdań lub ortografii nie wpływają niekorzystnie na nudzenie się w tym wątku więc... Enjoy!
Czyli warsztat modelu Niemieckiego czołgu Leopard 2A4 który wraz z innym sprzętem dodatkowym został sprzedany Polskiej Armii za symboliczne 1€.
Mój model ma przedstawiać czołg o numerze bocznym 0281 z 10 Brygady Kawalerii Pancernej.
Wygląda on tak.
źródło zdjęcia: www.toro-model.home.pl
Żeby nie było za dobrze, normalnie wpisując słowo "Leopard 2" w przeglądarkę wyskakują nam przeróżne obrazy, ale jeden mankament. Ja się pytam! Gdzie Polskie Wersje? Mam takowe szczęście, że sam głozc był na paradzie w Warszawie z okazji Święta Wojska Polskiego. Widziałem na filmach że co druga osoba robi zdjęcia, także, jeśli ktoś owe posiada, to ja chętnie przyjmę.
Sam model pochodzi od znanej z wypustu misz-maszu czasowego Chińskiej firmy HobbyBoss. Model nie jest nowością. Jako że Polska to kraina miodem i mlekiem płynąca nie może się obejść bez przeróbek .placze: aby nasz Leoś był choć trochę wierny oryginałowi.
Kilka Leopardów w Polskim wydaniu jest i to w skali 35 jak i 72, niektórzy zaraz się oburzą "A co z 48?" No niestety, ale Leopard 2A4 w plastiku póki co dokładnego modelu się nie doczekał.
Czy przeróbek jest dużo? Nie, najwidoczniej sama przeróbka z T-72 na PT-91 Twardy strasznie znudziła Polską myśl techniczną.
No ale mniejsza o radziecką pancerkę, bo tu Niemca robimy
In-Box owego modelu na forum już istnieje i jest on
*** TUTAJ ***
Ale, ale, nie tak szybko, in-box jest niepełny! I zeby zrobić na złość Łukaszowi Sosnowskiemu, daję owe zdjęcie :twisted:
Oczywiście to tylko żarcik
Dobra z modelem się zapoznaliśmy, czas na samą konstrukcję
(Ponieważ Google Chrome wraz z Picasą 3 wycieli mi numer i się zawiesiły opis będzie krótki)
Leopard powstał bla bla bla... Ciekawskich odsyłam do internetu bo tam jest ciekawiej opisane niż moje wypociny co sekundę mijającą się z prawdą.
Dobra, jako że konstrukcja jest na pamięć to czas na DoDaTkI, i nie chodzi tu o licznik odwiedzin bo takowy już jest :razz:
Do modelu dodam kalkomanie firmy ToRo Model, przy czym otrzymam je mam nadzieję nie długo i na zasadzie "Po co ci całość?"
Fakt, 8 leopardów nie zrobię (a kto go tam wie, może kiedyś? ) a i cena mała nie jest całego kompletu, więc pójdziemy inną ścieżką.
Jak wygląda kalkomania? A tak samo jak na stronie :cool: Google nie gryzie więc...
Teraz ząbki naszego leoparda czyli lufa! Produkowana przez firmę Rheinmetall AG (dla maniaków pukawek III Rzeszy, tak, ta sama firma produkowała MG42) ale nie wracajmy do tamtych czasów bo czytania i pisania teraz szkoda, w końcu czołg Leopard jest z przełomu XX i XXI wieku. W miniaturze produkuje ją firma RB-Model, teoretycznie można przyjąć ją za nowość. Składa się z 3 systemów podziału hierarchii wkurzania. Im dalej tym gorzej, ale po lufie również tej firmy do czołgu T-72 to mnie tylko koniec świata zaskoczyć może.
1. Lufa główna
2. Żywica
3. Duperele
Taaak, ten niebieski brystol też was kocha
Oczywiście idąc z czasem nowych trendów instrukcji tu nie zaznamy, czyli polecimy na tzw. czuja :D
Moim zdaniem jest ładniej odwzorowana niż plastikowy odpowiednik, więc potwierdza to, że nie kupiłem jej tylko dla szpanu Swoją drogą te torebeczki później mogą się przydać! Oczywiście do przechowywania drobnych części (bez skojarzeń!)
Dalej, HobbyBoss daje do zestawu sznurek, można z nim się lansować na nadgarstku, a nawet coś przywiązać gdyż jest ona zrobiona z solidnego materiału. Jednak sobą nie przedstawia praktycznie niczego. Więc co robimy? Kupujemy liny "cholownicze" firmy Eureka XXL
Składa się ona z 2 drutów miedzianych oraz 4 żywicznych uchwytów. Nie ma co tu opisywać, no lina zwykła.
Kolory, czyli coś co jest standardem wszędzie tylko nie w WP :twisted:
3 podstawowe odcienie NATO zieleni, brązu oraz czerni. W skład wchodzą farby Tamiya kolejno XF-67, XF-68 i XF-69.
Tak jak standardowe są kolory NATO, tak samo do pomalowania użyję pędzli, przedstawiać ich nie będę bo po co? No ze chyba ktoś chce?
Wielcy nieobecni.
A tak, wszyscy (oprócz mnie) narzekają, że te gumowe gąsienice to ZUŁOO. Do leopardów firma Bronco i AFV produkują gąsienice ogniwkowe ("...czyli, jak szybko stracić palce, pół szpachli oraz chęć do modelowania..."). No cóż są 2 powody dlaczego ich nie użyję. Są drogie, model kosztował 55zł a drugie tyle na gąsienice? A po drugie ich dostępność, która zachwyca jak gnój na polu. :P
Następnym nieobecnym jest zestaw dedykowany dla Italeri blach fototrawionych do leopardów drugich. Nie mam go bo:
a) Dedykowany jest do gorszych jakościowo modeli Italeri/Revell.
b) Cena wysoka nie jest, ale nie zapominajmy, że w zestawie HB arkusik fototrawionek jest.
c) Obie powyższe odpowiedzi są poprawne.
Pewnie w wielkim modelarskim świecie są jeszcze jakieś zbędne akcesoria do Niemieckiego czołgu, no ale interesują mnie one jak zeszłoroczny śnieg.
No, myślę że nikogo takimi esejami nie zanudzę, bo jak nie to mogę 5 cześć dziadów dopisać Mam nadzieje, że zejdzie się RZESZA wielbicieli współczesnej pancerki.
Jeszcze takie Postscriptum skromne, o co chodzi z tym cz.1? A no o to że w planie tego miniprojektu jest również wpisana budowa w 2 części innego modelu. Jakiego? Co poniektórzy mogą się "skapnąć". A reszcie zostaje czekać do października (No, przynajmniej mam taką nadzieje)
A więc, do pracy rodacy! Nie ma co zwlekać, samo się nie zrobi.
Kto wyjdzie w połowie czytania nie dostanie deseru
Pozdrawiam!
Ewentualne błędy w stylistyce, logice zdań lub ortografii nie wpływają niekorzystnie na nudzenie się w tym wątku więc... Enjoy!
- Tomasz Mroczkowski
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
- Lokalizacja: Frombork
- Tomasz Mroczkowski
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
- Lokalizacja: Frombork
- Tomasz Mroczkowski
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
- Lokalizacja: Frombork
- Tomasz Mroczkowski
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
- Lokalizacja: Frombork
- Tomasz Mroczkowski
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
- Lokalizacja: Frombork
PSZ 1939 o ile sam model polecam (ze względu na tematykę i okres) to już przeróbkę na Polską wersje nie bardzo, im dalej brniesz i ingerujesz tym więcej jest do modyfikacji, co staje się męczące i trudne.
A jak z postępami? Dzisiaj miałem jeden z takich dni, kiedy super glue bardzo szybko zasycha (w "igle") zapychając się ciągle.
Musiałem sobie radzić z tymi "ropieniami" oraz z tym że nie miałem miejsca na błędy, kilka jest, nie wygląda to schludnie ani czysto. Miejmy nadzieje że kilka warstw błota ewentualnie wystarczy do zakrycia tego. Tabliczka do informowania o odległości pojazdu od 2 pojazdu lekko się zdeformowała, ale jest to na tyle delikatne i małe, iż w obawie o uszkodzenie danego elementu nie będę go dodatkowo nadwyrężał, poza tym każdy ruch może spowodować katastrofę i spowodować odczepienie się tej siateczki (krzyżaka).
Kolejny dzień komentowania przeróbek, otóż tylny panel nie jest podobny do naszych zadków leopardzich.
Różnica widoczna jest w światłach, nasz leopardy nie mają tam tyle wolnego miejsca, oraz pierwszy z prawej reflektor ma zupełnie inny kształt. Nie jest to jakiś wielki babol więc nie będę z tym walczył, zwłaszcza że to wymagało by sporo ingerencji w model.
Dodatkowo (nie załapało się na sesje zdjęciową) uciąłem zgdonie z zaleceniami zdjęć błotniki. Czy zawinę go czy zostawię tak zobaczymy później.
A jak z postępami? Dzisiaj miałem jeden z takich dni, kiedy super glue bardzo szybko zasycha (w "igle") zapychając się ciągle.
Musiałem sobie radzić z tymi "ropieniami" oraz z tym że nie miałem miejsca na błędy, kilka jest, nie wygląda to schludnie ani czysto. Miejmy nadzieje że kilka warstw błota ewentualnie wystarczy do zakrycia tego. Tabliczka do informowania o odległości pojazdu od 2 pojazdu lekko się zdeformowała, ale jest to na tyle delikatne i małe, iż w obawie o uszkodzenie danego elementu nie będę go dodatkowo nadwyrężał, poza tym każdy ruch może spowodować katastrofę i spowodować odczepienie się tej siateczki (krzyżaka).
Kolejny dzień komentowania przeróbek, otóż tylny panel nie jest podobny do naszych zadków leopardzich.
Różnica widoczna jest w światłach, nasz leopardy nie mają tam tyle wolnego miejsca, oraz pierwszy z prawej reflektor ma zupełnie inny kształt. Nie jest to jakiś wielki babol więc nie będę z tym walczył, zwłaszcza że to wymagało by sporo ingerencji w model.
Dodatkowo (nie załapało się na sesje zdjęciową) uciąłem zgdonie z zaleceniami zdjęć błotniki. Czy zawinę go czy zostawię tak zobaczymy później.
- Tomasz Mroczkowski
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
- Lokalizacja: Frombork
Dzisiaj przeglądając fotki leopardów (nie tylko polskich) zauważyłem babol w HobbyBossie, otóż na wczoraj zamontowanej tabliczce do infor... (reszta na górze) owy krzyż stworzony w 3D ma za długie ramiona, musiałem to skorygować niestety kosztem pionowego cypelka ale już mniejsza z nim. Na zdjęciu wydaje się trochę krzywo, no i było, ale już skorygowane. Wkońcu kto nie kocha super glue że jak jest kryzys to odchodzi od metalu jak skórka od banana
Dalej, żeby się nie nudzić i zadźgać z zachwytu złożyłem lufę, chciałem to zrobić krok po roku, ale "ni dy rydy". Sama konstrukcja nie okazała się trudna. No i żeby nie było że lecę w bambuko, owa lufa ma mały błąd.
A więc, okrągły miniaturowy cypelek jest stanowczo za duży, nie mam już sił na poprawę a pewnie byłoby tak ze gorzej będzie niż było...
Tak powinno to wyglądać:
źródło: Fotka szwabu87
No a wygląda tak:
Reszta lufy poszła gładko
Ta końcówka ciut krzywa, ale tu też złota zasada "Jak ledwo się trzyma, to lepiej nie ruszaj".Jak to by powiedział kolega You Tubowego Andrzeja "weźmiemy spreja i będziemy malować". No cóż, następnym razem będzie jakiś czołg z mniej skomplikowanym działem (podchwytliwa podpowiedź) albo bez.
Tym czasem że tak prawie on-line powiem ze sklejają się koła, jest ich... 12, a nie pomyłka, 14, po dwie połówki na jedno czyli 28 + 2 napędowe i 2 napinające czyli razem 8, a do tego polycapy w każdym kole czyli razem... 36 części oraz 18 polycapów, ufff ta matematyka
Dalej, żeby się nie nudzić i zadźgać z zachwytu złożyłem lufę, chciałem to zrobić krok po roku, ale "ni dy rydy". Sama konstrukcja nie okazała się trudna. No i żeby nie było że lecę w bambuko, owa lufa ma mały błąd.
A więc, okrągły miniaturowy cypelek jest stanowczo za duży, nie mam już sił na poprawę a pewnie byłoby tak ze gorzej będzie niż było...
Tak powinno to wyglądać:
źródło: Fotka szwabu87
No a wygląda tak:
Reszta lufy poszła gładko
Ta końcówka ciut krzywa, ale tu też złota zasada "Jak ledwo się trzyma, to lepiej nie ruszaj".Jak to by powiedział kolega You Tubowego Andrzeja "weźmiemy spreja i będziemy malować". No cóż, następnym razem będzie jakiś czołg z mniej skomplikowanym działem (podchwytliwa podpowiedź) albo bez.
Tym czasem że tak prawie on-line powiem ze sklejają się koła, jest ich... 12, a nie pomyłka, 14, po dwie połówki na jedno czyli 28 + 2 napędowe i 2 napinające czyli razem 8, a do tego polycapy w każdym kole czyli razem... 36 części oraz 18 polycapów, ufff ta matematyka
- Tomasz Mroczkowski
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
- Lokalizacja: Frombork
Kolejny dzień to była walka z normalną, poprawną materią.
Przykleiłem tylną płytę. Jeszcze tylko kilka rolek podtrzymujących i można wannę pomalować.
Tu i ówdzie użyłem szpachli żeby nie było brzydkiego połączenia
Ktoś wie czemu te wahacze są nie równo?*
Malują się też kółka, zostało jeszcze pomalować środki, bo później to brzydko wygląda mimo fartuchów.
Nie myślcie, że straciłem wene, po prostu nie ma o czym przy tym "stepie" pisać.
*)żarcik
Przykleiłem tylną płytę. Jeszcze tylko kilka rolek podtrzymujących i można wannę pomalować.
Tu i ówdzie użyłem szpachli żeby nie było brzydkiego połączenia
Ktoś wie czemu te wahacze są nie równo?*
Malują się też kółka, zostało jeszcze pomalować środki, bo później to brzydko wygląda mimo fartuchów.
Nie myślcie, że straciłem wene, po prostu nie ma o czym przy tym "stepie" pisać.
*)żarcik
- Tomasz Mroczkowski
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
- Lokalizacja: Frombork
"Nowy dzień, szykuję kolejny eksces.
Nie zatrzymam się, jak we Włoszczowej ekspres."
Dzisiaj a w zasadzie wczoraj pomalowałem wannę, a dzisiaj wymazałem pigmentem z lakierem dodając brązową płukankę, patrzyłem i myślę jeszcze jakiego koloru tu brakuje, pomożecie daltoniście?
Troszkę te "obijacze" się ubrudziły ale załóżmy że błoto zachlapało je, a koła nie zdążyły go jeszcze użyć
Nie wiem czy się spodoba, ale mi nawet, nawet. Aparat nie oddaje tego co w realu. Ogólnie jest troszkę więcej kurzu.
Teraz muszę jeszcze poczekać na kalkomanie to dokończę przód i tył i będziemy mogli się za górę brać.
Nie zatrzymam się, jak we Włoszczowej ekspres."
Dzisiaj a w zasadzie wczoraj pomalowałem wannę, a dzisiaj wymazałem pigmentem z lakierem dodając brązową płukankę, patrzyłem i myślę jeszcze jakiego koloru tu brakuje, pomożecie daltoniście?
Troszkę te "obijacze" się ubrudziły ale załóżmy że błoto zachlapało je, a koła nie zdążyły go jeszcze użyć
Nie wiem czy się spodoba, ale mi nawet, nawet. Aparat nie oddaje tego co w realu. Ogólnie jest troszkę więcej kurzu.
Teraz muszę jeszcze poczekać na kalkomanie to dokończę przód i tył i będziemy mogli się za górę brać.
- Tomasz Mroczkowski
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
- Lokalizacja: Frombork
Kolejny dzień walki z szarą materią
Koła pomalowane i odziane w bandaże przeszły etap brudzenia, nie mocnego żeby nie wyróżniały się od płyty burt. Dodałem też... Opryskałem też trochę boczne ściany wanny. Skończę już z tym brudzeniem o zaraz coś zepsuje
Pomalowałem też gąsienice gunmetalem i chwilowo schną, później dojdą jeszcze jaśniejsze wytarcia na zębach oraz w miejscu styku kół. Na koniec wszystko zostanie pokryte kurzem.
Dokleję rolki podtrzymujące i się wezmę za przyklejanie pierdół na górę wanny
Koła pomalowane i odziane w bandaże przeszły etap brudzenia, nie mocnego żeby nie wyróżniały się od płyty burt. Dodałem też... Opryskałem też trochę boczne ściany wanny. Skończę już z tym brudzeniem o zaraz coś zepsuje
Pomalowałem też gąsienice gunmetalem i chwilowo schną, później dojdą jeszcze jaśniejsze wytarcia na zębach oraz w miejscu styku kół. Na koniec wszystko zostanie pokryte kurzem.
Dokleję rolki podtrzymujące i się wezmę za przyklejanie pierdół na górę wanny