[Relacja]Sprawozdanie z budowy modelu Curtiss 75 Hawk

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

[Relacja]Sprawozdanie z budowy modelu Curtiss 75 Hawk

#1 Post autor: Piterski » 2010-05-27, 23:21

Wstęp
Chciałem w kilku słowach wyjaśnić dlaczego nie jest to normalna relacja.
Mam małą córkę która czasami interesuje się tym co robię przy modelach i skutkiem tych zainteresowań było uszkodzenie rurki pitota w moim jedynym skończonym modelu samolotu Ławoczkin Ła-7.
Nie chcąc dziecka zniechęcać, a przy okazji samemu się nie stresować wygrzebałem na szybko ten właśnie model. Miałem go zamiar bardzo szybko skleić tak jak leci.
Nie planowałem robić z tej budowy relacji i przy modelu nic wydziwiać ot co najwyżej go wzmocnić by nie uległ szybkiej destrukcji. Wyszło tak iż jednak pokazałem co nieco na Papermodels.
Nie pamiętam już czy spowodował to jakiś kłopot w budowie czy pod wpływem impulsu chciałem się pochwalić, nieważne. Nie zamieściłem tej relacji od razu na innych forach gdzie również jestem zalogowany i nierzadko się wypowiadam. Później było mi niezręcznie to robić. Postanowiłem to niefortunne posunięcie poprawić zamieszczając sprawozdanie z budowy i galerie końcową.
Model jest już praktycznie skończony, a materiału się trochę zebrało więc by nie robić tego w jednym olbrzymim wpisie i rozłożyć to w czasie zdecydowałem się na opisanie moich zmagań w kilku wpisach. Tyle tytułem wstępu.

Sprawozdanie
Na początek nieśmiertelna okładka tak by niektórzy forumowicze mogli się zorientować o jaki model chodzi.

Obrazek

Model przed wycięciem polakierowałem obficie lakierem Humbrola z słoiczka. Budowę rozpocząłem od dwóch zasadniczych segmentów kadłuba.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Nie stosowałem retuszu jako takiego, jedynie przypadkowym dostępnym kolorem (stara emalia Modelak) pomalowałem wnętrze kabiny. Starałem się odcinać czarne linie obrysu. Przeszklenie wykonałem z odpadków kliszy z naświetlarki, które kiedyś udostępnił mi Radzio. Kleiłem je butaprenem. Ich wadą jest to że łatwo łapią zabrudzenia i odciski palców.
Kolejnym elementem było wykonanie części silnikowej.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Trochę musiałem docinać oklejki nie zawsze fortunnie dobierając miejsce cięcia. Wręgę imitującą silnik przetarłem leciutko Pactrą Aluminium i od ręcznie niedbale natrasowałem linie ożebrowania silników. Myślałem, że te namalowane będą bardziej widoczne a potem było to już niewygodne. Cały ten element był klejony BCG.
Zamocowałem też dość ubogą kabinę i jak widać dałem pierwsze wzmocnienia z tektury po jej bokach. Wzmocnienia mają usztywnic kadłub by się nie zapadał pod naciskiem dziecięcej dłoni.
Do sklejenia tego Pancernego kartonu kabiny zastosowałem butapren, co widać na zdjęciu.

Obrazek Obrazek Obrazek

CDN...
Ostatnio zmieniony 2010-05-29, 22:17 przez Piterski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#2 Post autor: OSTOJA » 2010-05-29, 08:04

Też mam tą wycinankę. Pozdrawiam i powodzenia.

Awatar użytkownika
edipodium
Posty: 1345
Rejestracja: 2007-07-23, 10:06
Lokalizacja: Poręby
Kontakt:

#3 Post autor: edipodium » 2010-05-29, 11:28

Piterski, pięknie Ci idzie. Brawo! :mrgreen:
Szkoda tylko że na papermodels można obejrzeć już prawie gotowy model. :-(
Pozdro!
Ostatnio zmieniony 2010-05-29, 16:55 przez edipodium, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
dominik294
Posty: 129
Rejestracja: 2010-01-26, 20:25

#4 Post autor: dominik294 » 2010-05-29, 13:37

,,...tych zainteresowań było uszkodzenie rurki pilota,, :mrgreen:
Piterski powinno byc : rurka pitota

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#5 Post autor: tad » 2010-05-29, 14:27

Kto jeszcze ma tę wycinankę? Wpisujcie się chłopaki - to taka ważna wiadomość! Bo ja jej nie mam :-P

Piterski - no i co będzie dalej?
Pozdrawiam
TAD

Awatar użytkownika
edipodium
Posty: 1345
Rejestracja: 2007-07-23, 10:06
Lokalizacja: Poręby
Kontakt:

#6 Post autor: edipodium » 2010-05-29, 14:45

tad pisze:Bo ja jej nie mam :-P
To żałuj, bo z tego co mi wiadomo to rzadka wycinanka. :-P

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#7 Post autor: tad » 2010-05-29, 16:13

edipodium pisze:z tego co mi wiadomo to rzadka wycinanka. :-P
Rzadka czy gęsta - to już drugorzędna sprawa Edi. Chodzi mi o super ważne wiadomości KTO JĄ MA, a kto może tylko pomarzyć o tym bezcennym białym kruku! :-P
TAD

Awatar użytkownika
edipodium
Posty: 1345
Rejestracja: 2007-07-23, 10:06
Lokalizacja: Poręby
Kontakt:

#8 Post autor: edipodium » 2010-05-29, 16:56

Ech Tad, jak zawsze drobiazgowy. Może poprawienie postu poprawi Ci humorek? :mrgreen:

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#9 Post autor: Piterski » 2010-05-29, 22:25

Dominik dziękuje za zwrócenie uwagi. Za szybko zaufałem modułowi sprawdzania pisowni.
Pewnie przez tę późną porę.

Tad będzie. Pewnie już w poniedziałek będzie ciąg dalszy, trochę z czasem się krucho zrobiło zarówno pracy gdzie mam nagłe spiętrzenie obowiązków jak i w domu wyskoczyło malowanie i łatanie ścian. Padło akurat na pokój w którym kleje i mam komputer.

Edipodium no cóż tak się ułożyło i jest mi głupio z tego powodu. Odbyła się kiedyś taka dyskusja nad wstawianiem relacji na wielu forach i miałem pewne rozterki a potem było mi niezręcznie i miało się skończyć samą galerią. Doszedłem jednak do wniosku że sama galeria to by tak pretensjonalnie wyglądało i stąd taka nie inna forma. Następnej takie wpadki nie będzie.

Awatar użytkownika
edipodium
Posty: 1345
Rejestracja: 2007-07-23, 10:06
Lokalizacja: Poręby
Kontakt:

#10 Post autor: edipodium » 2010-05-30, 08:05

Piterski pisze:Odbyła się kiedyś taka dyskusja nad wstawianiem relacji na wielu forach
Tak, pamiętam. :mrgreen: Ale kogo to obchodzi, jak się wstawia to samo tylko z głową to nic się nie dzieje. ;-) Ja tak robię i myślę że jest to dobra metoda bo komu by się chciało myśleć jak przekazać to samo na kilku forach tylko w innej formie.
Czekam na galerię końcową no i ciąg dalszy relacji ;-) :mrgreen:
Pozdro!

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#11 Post autor: OSTOJA » 2010-05-30, 08:16

edipodium pisze:Ja tak robię i myślę że jest to dobra metoda bo komu by się chciało myśleć jak przekazać to samo na kilku forach tylko w innej formie.
Ja też :roll: :-P :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: i na początku postów odpowiadam na konkretne pytania zadane przez forumowiczów.

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#12 Post autor: Piterski » 2010-05-30, 18:25

Pogaduchy
Nie do końca mnie zrozumieliście, chodziło mi o to jak jest generalnie odbierane równoległe prowadzenie relacji na kilku forach.
Jeśli macie ten model w swoich zbiorach to proponuje potraktować go tylko jako ciekawostkę. Roboty przy tym modelu jest bowiem nie mało i bez pewnych "kombinacji"
trudno będzie wycisnąć z niego coś przyzwoitego. Przejdźmy jednak do meritum.
Odczuwam zmęczenie materiału, czyli mnie, tym modelem więc przysiadłem i podziałałem dziś nad jego wykończeniem. Ponieważ nie wiem jak będzie u mnie z czasem. Więc dziś wstawiam ciąg dalszy...


Sprawozdanie
Kolejnym krokiem było wykonanie ogona wraz z usterzeniem.
Tak jak z przodu tak i z tyłu zamocowałem wzmocnienia w postaci długich wąski pasków tektury, a od góry klin który pozwala zachować kształt ogona.
Papier jest bardzo sztywny i bez tego na samym końcu na wrędze statecznika pionowego robiło się krowie żeberko. Dodatkowo wyciąłem oprofilowanie łączenia stateczników poziomego i pionowego.
Rozwarstwiłem je by było cieńsze i łatwiej się poddawało kształtowaniu.

Obrazek Obrazek Obrazek

Wmontowałem wnękę kółka ogonowego i statecznik poziomy, nie do końca wszystko wyszło tak jak powinno. Szczególnie wykonanie statecznika obarczone jest błędem niedopatrzenia. Oprofilowanie też wymagało nie mało gimnastyki. Zresztą w takim modelu to chyba normalne.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wykonałem statecznik pionowy i widać teraz doskonale jaki błąd popełniłem w poziomym. Rozjechała mi się, na wysokość, krawędzi spływu sterów wysokości.
Nie wiem jak to przeoczyłem bo starałem się robić to naprawdę dokładnie i kontrolować. Kilka ujęć tego etapu prac i przymiarka przedniego segmentu kadłuba.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

CDN...
Ostatnio zmieniony 2010-05-31, 08:25 przez Piterski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#13 Post autor: OSTOJA » 2010-05-30, 18:55

Piterski pisze:Rozjechała mi się, na wysokość, krawędzi spływu tych lotek.
To można poprawić, wystarczy rozciąć skleinę jednej z krawędzi spływu steru wysokości i skleić poprawnie. Przesunięcie będzie minimalne.

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#14 Post autor: Piterski » 2010-05-31, 08:07

Zrobił bym to gdybym zauważył ten błąd jeszcze przed sklejeniem tego do kupy. Nawet specjalnie kleiłem kładąc ten statecznik na płaskim blacie biurka.
Poprawki już po scaleniu tego elementu nie dały by spodziewanych efektów Raz, że powstały by naprężenia na styku oprofilowanie statecznik, a dwa to w części środkowej też by trzeba go prawdopodobnie docinać, a tam dostępu już nie ma. Może tego dobre nie widać ale spójrz na zdjęcie 5 (widok z góry), tam jest widoczna linia styku. Tak więc szkody mogły by być dużo większe i mógłbym stracić geometrie płatów statecznika. Przypuszczam, że zrobiło by się z nich śmigło.

EDIT:
Poprawiłem ewidentnego byka w terminologii na którego zwrócił mi uwagę kolega Laszlik. Nie chodzi parzcież o lotki, a ster wysokości.
Innych się czepiam o terminologie a sam zaliczam już druga wpadkę. :oops:

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#15 Post autor: OSTOJA » 2010-05-31, 09:58

Piterski pisze:Tak więc szkody mogły by być dużo większe i mógłbym stracić geometrie płatów statecznika. Przypuszczam, że zrobiło by się z nich śmigło.
Ja bym jednak spróbował, nawet tytułem eksperymentu. :roll:
OSTOJA pisze:krawędzi spływu steru wysokości
Byłem trochę delikatniejszy niż Laszlik. :mrgreen:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”