KW- 1 Modelik
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
KW- 1 Modelik
Witam,
Dziś pod skalpel wpadł Kw-1 z Modelika. Model należy potraktować z przymrużeniem oka bo jest uproszczony do maximum z stąd będę starał się go w miarę moich możliwości uplastycznić.
Początek to kadłub i tu nic nie przewidziano w miejscach zaokrągleń. Wkleiłem tam paski tektury i całość przeszlifowałem do pożądanego kształtu. Wyciąłem dziury pod otwory wentylacyjne i wzmocniłem dno wanny kadłuba a najważniejsze to wstawienie poprzeczek które zapobiegną ugięciu i zapadnięciu górnego poszycia.
Korci mnie by wykonać ładne gąski te są pobrane z fanatyka kartonu autorstwa Qn-ia. Oto przedsmak:
Zdążyłam co nie co dokleić do kadłuba. Dołożyłem śruby, siatki na otwory wentylacyjne, uchwyty do demontażu klap pancernych, Pogrubiłem mocowania szekli, zrobiłem tylny wlot wentylacyjny nie przewidziany w wycinance plus "rynienka", Przednie mocowanie szekli wzbogaciłem o płytę pancerną (nie ma w wycinance) a tylne przesunąłem niżej o jakieś 1,5 cm. Wszelkie elementy pół okrągłe robię sam od podstaw bo tych z wycinanki nie potrafię właściwie ukształtować. Uwaga dla przyszłych budowniczych tego modelu cz. 23a powinna być podklejona tekturą 1 mm. Jak do tej pory spasowanie elementów bez zarzutu.
Wizjer na kadłubie jest fatalny (za wysoki) ale tak musi zostać. Zastanawiam się czy tylko retuszować czy malować całość ale to chyba wyjdzie samo w "praniu" elementy retuszowane pociemnieją jak zostaną polakierowane stąd na razie ich jaśniejszy odcień.
Czołgiem.
Dziś pod skalpel wpadł Kw-1 z Modelika. Model należy potraktować z przymrużeniem oka bo jest uproszczony do maximum z stąd będę starał się go w miarę moich możliwości uplastycznić.
Początek to kadłub i tu nic nie przewidziano w miejscach zaokrągleń. Wkleiłem tam paski tektury i całość przeszlifowałem do pożądanego kształtu. Wyciąłem dziury pod otwory wentylacyjne i wzmocniłem dno wanny kadłuba a najważniejsze to wstawienie poprzeczek które zapobiegną ugięciu i zapadnięciu górnego poszycia.
Korci mnie by wykonać ładne gąski te są pobrane z fanatyka kartonu autorstwa Qn-ia. Oto przedsmak:
Zdążyłam co nie co dokleić do kadłuba. Dołożyłem śruby, siatki na otwory wentylacyjne, uchwyty do demontażu klap pancernych, Pogrubiłem mocowania szekli, zrobiłem tylny wlot wentylacyjny nie przewidziany w wycinance plus "rynienka", Przednie mocowanie szekli wzbogaciłem o płytę pancerną (nie ma w wycinance) a tylne przesunąłem niżej o jakieś 1,5 cm. Wszelkie elementy pół okrągłe robię sam od podstaw bo tych z wycinanki nie potrafię właściwie ukształtować. Uwaga dla przyszłych budowniczych tego modelu cz. 23a powinna być podklejona tekturą 1 mm. Jak do tej pory spasowanie elementów bez zarzutu.
Wizjer na kadłubie jest fatalny (za wysoki) ale tak musi zostać. Zastanawiam się czy tylko retuszować czy malować całość ale to chyba wyjdzie samo w "praniu" elementy retuszowane pociemnieją jak zostaną polakierowane stąd na razie ich jaśniejszy odcień.
Czołgiem.
Witam,
Ming mała zdrada hakenkrojców coś dla odmiany po za tym urzekła mnie jego toporna sylwetka i prostota konstrukcji a więc kwintesencja myśli technicznej z pod czerwonej gwiazdy. Jest to też test sprawdzenia samego siebie i umiejętności w waloryzacji oraz malowaniu.
Myślę jednak że lepiej kupić wydanie answera bo jest ładnie uszczegółowione choć na zdjęciach nigdzie nie widziałem beczek które są dodane do modelu; fakt, że wyglądają efektownie.
Czołgiem.
Ming mała zdrada hakenkrojców coś dla odmiany po za tym urzekła mnie jego toporna sylwetka i prostota konstrukcji a więc kwintesencja myśli technicznej z pod czerwonej gwiazdy. Jest to też test sprawdzenia samego siebie i umiejętności w waloryzacji oraz malowaniu.
Myślę jednak że lepiej kupić wydanie answera bo jest ładnie uszczegółowione choć na zdjęciach nigdzie nie widziałem beczek które są dodane do modelu; fakt, że wyglądają efektownie.
Czołgiem.
Witam,
Troszkę mnie nie było ale warsztat pracował nad gąsienicami ale tu jeszcze sporo zostało
kadłub prawie uzupełniony
całość bryły już przypomina tanka
wieża część elementów jak widać własnej produkcji będą się lepiej prezentować niż wersja z wycinanki
skrzynie bo to skrzynie
koła tych dostatek
wahacze
napinacze i "odbłacacze"
Zostały błotniki i dokończyć gąsienice kuszą jeszcze z dwie beczułki dla wypełnienia wolnej przestrzeni.
Pozdrawiam czołgiem.
Troszkę mnie nie było ale warsztat pracował nad gąsienicami ale tu jeszcze sporo zostało
kadłub prawie uzupełniony
całość bryły już przypomina tanka
wieża część elementów jak widać własnej produkcji będą się lepiej prezentować niż wersja z wycinanki
skrzynie bo to skrzynie
koła tych dostatek
wahacze
napinacze i "odbłacacze"
Zostały błotniki i dokończyć gąsienice kuszą jeszcze z dwie beczułki dla wypełnienia wolnej przestrzeni.
Pozdrawiam czołgiem.
Witam,
Były dwa wydarzenia, które przyśpieszyły budowę; pierwszy to pod koniec jednego wieczora rozlałem farbę z szkoda było dobranego kolru więc malowanie było do poźna, drugie to błąd z gaskami bo po malowaniu polozylem ogniwa na papierze kredowym takim po kalendarzu ściennym a tu wszystk zaczęło sie przuklejać. Ale flugałem. Oznaczeń brak to fakt miala być gwiazda jak w wycinance potem myślałem o naszych ale tu potrzebny areograf. Ćwiczyłem oznazenia pędzelkiem na Marku i trzeba liczyć siły na zamiary a warsztat skromny.
Cieszy że się podoba będzie jeszcze mała dogrywka z poprawkami.
Pozdrawiam.
Były dwa wydarzenia, które przyśpieszyły budowę; pierwszy to pod koniec jednego wieczora rozlałem farbę z szkoda było dobranego kolru więc malowanie było do poźna, drugie to błąd z gaskami bo po malowaniu polozylem ogniwa na papierze kredowym takim po kalendarzu ściennym a tu wszystk zaczęło sie przuklejać. Ale flugałem. Oznaczeń brak to fakt miala być gwiazda jak w wycinance potem myślałem o naszych ale tu potrzebny areograf. Ćwiczyłem oznazenia pędzelkiem na Marku i trzeba liczyć siły na zamiary a warsztat skromny.
Cieszy że się podoba będzie jeszcze mała dogrywka z poprawkami.
Pozdrawiam.