[Prezentacja] HMS Victory MM 10-11-12/2005

[el_paw]

Wracając dzisiaj z pracy wypatrzyłęm nowy numer MM z żaglowcem HMS VICTORY. Chociaż nie sklejam żaglowców (2 w ciągu całej kariery) to postanowiłęm go zakupić.

Skala 1:200
Autor opracowania: Patryk Zuzański
Model wydany został na 8 arkuszach A4 kartonu i 8 offsetu (wręgi, żagle, el takielunku, artyleria okrętowa). Żagle i bandery wydrukowane sę dwustronnie.
Części wydrukowane są poprawnie - bez przesunięć i różnic w odcieniach.
]
Poszycie i burty

Pokłady

Żagle


Armaty i maszty oraz reje


W następnym numerze ma się ukazać japoński czołg średni Chi-Che

[Kroolo]

Szkoda że poszycie nie w formie pasków, ale cóż: trzeba kasę zbierać i do kiosku gnać

[Czesio]

W konstrukcji chyba jest dość podobny do Cutty'ego.

[Piterski]

Chyba go kupię . Mam wprawdzie wydanie z Schipardu, ale tamten to jest już kolos, a tak to cos na początek przygody z żaglami i skala porównawcza jak znalazł do jego następców

[Yamato23]

Model całkiem fajny, chociaż niektóre miejsca są trochę uproszczone :-/ . Szkoda że nie ma lepszego rysunku olinowania ruchomego

[zimer]

żaglowiec w 1:200? mały będzie nie dlamnie. Jednak MM to chyba już pozostanie taki mały jeśli chodzi o jakość modeli.

[el_paw]

Jednak gdzieś się uczyć trzeba, a nie od razu porywać na skalę 1:96 np z Shipyardu. Ja uważam, że żaglowce dla "małych modelarzy" są jedną z mocniejszych stron tego wydawnictwa.