[R] Bloch MB 152
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
[R] Bloch MB 152
Jakoś zupełnie nic się tu nie dzieje na tym forum, czyżby nadszedł jego kres? Póki co zacząłem kolejną budowę, tym razem coś francuskiego. Model wydrukowałem na bloku technicznym, jak do tej pory nie napotkałem na żadne problemy z pasowaniem - czysta przyjemność klejenia: oby tak było do samego końca!
Jeszcze kilka fotek:
jak widać ostatni segment przekręcił mi się "o kreskę" ale już budex załapał i nie mogłem poprawić Z metra odległości tragedii nie ma
Jeszcze kilka fotek:
jak widać ostatni segment przekręcił mi się "o kreskę" ale już budex załapał i nie mogłem poprawić Z metra odległości tragedii nie ma
Kroolo - nie będę Cię kłamał, mam mieszane uczucia na widok Twojego modelu. Tłoczenia nitów są za głębokie, nie przykleiłeś poszycia do wręg w okolicy garba za kadłubem (w efekcie ten garb będzie taki, jak wyjdzie, a nie taki, jak powinien być), nie przykleiłeś owiewki do wręgi profilującej (to samo, co poprzednio), brak jest retuszu, segmenty poszycia sklejone są źle (odstają od siebie lub wchodzą na zakładkę).
Moim zdaniem marnujesz czas na robienie niepoprawnych nitów, a nie opanowałeś ABC klejenia poszycia - te braki ciągle się powtarzają w Twoich modelach.
TAD
Moim zdaniem marnujesz czas na robienie niepoprawnych nitów, a nie opanowałeś ABC klejenia poszycia - te braki ciągle się powtarzają w Twoich modelach.
TAD
Cześć.
Trzy tygodnie temu kupiłem plastikowego Blocha z firmy Azur w 1:32 (w zestawie blaszki i żywice), więc z ogromnym zainteresowaniem będę oglądał papierową wersję. Ciekawy jestem czy autor projektu uwzględnił przekoszenie osi silnika ze śmigłem względem osi symetrii kadłuba bo to bardzo charakterystyczna cecha tego samolotu, pięknie uwzględniona w plastikowym modelu.
Pozdrawiam
Trzy tygodnie temu kupiłem plastikowego Blocha z firmy Azur w 1:32 (w zestawie blaszki i żywice), więc z ogromnym zainteresowaniem będę oglądał papierową wersję. Ciekawy jestem czy autor projektu uwzględnił przekoszenie osi silnika ze śmigłem względem osi symetrii kadłuba bo to bardzo charakterystyczna cecha tego samolotu, pięknie uwzględniona w plastikowym modelu.
Pozdrawiam
A więc jednak ktoś to czyta
tad, dobrze że nie kłamiesz, bo i po co? Tłocznia nitów są - póki co. Jak będą wyglądały i czy nie znikną po lakierowaniu to trudno wyrokować. Mnie się podoba jak popatrzę na model pod innym kątem i widzę że nie jest gładki. Model sklejam dość szybko (może uda się przed Krasnymstawem?) a tych nitów jest niewiele - ich napunktowanie zajmuje z 5 min na jedną część. Co do garbu to nie napisałem że widoczne elementy są złożone na sucho - sądziłem że obrazuje to fotka na której trzymam model w dłoni, dla jasności napiszę: na poniższym zdjęciu nic nie jest na gotowo - przedstawia wstępnie złożone poszycie i włożoną luzem wręgę.
Kształt garbu narzucają nie tylko wręgi ale też takie coś:
Jednakże mimo tego jakoś ten garb za mało wyrazisty mi się wydaje - ginie w sylwetce samolotu.
To jest surówka, więc różne kwiatki mogą wyjść. Burty podociągałem do stosownych podcięć we wrędze, tak samo osadziłem poszycie z przodu kabiny i wszędzie jest spoko ale powstaje takie coś:
Nie szlifowałem tej wręgi więc warto może byłoby wprowadzić małą korektę. Z drugiej strony model jest wydrukowany na papierze z bloku technicznego, który ma niższą gramaturę od docelowego na którym będzie model wydany. Drugą przyczyną tego stanu rzeczy może być że z rozpędu użyłem wikolu - ten papier mimo zacaponowania strasznie puchnie jak tylko wodę poczuje - może warto caponować obustronnie...
Co do retuszu to poszedłem na łatwiznę - robię go jednym kolorem: szarym Efekt mnie zadziwia
W sprawie odstawania segmentów i zachodzenia na zakładkę postaram się przy okazji kolejnych fotek pstryknąć kilka obrazujących łączenia segmentów. Co do braków... trzeba się szkolić i kleić dalej: braki widać u każdego.
Radzio65, może ten rysunek da Ci odpowiedź na Twe pytanie
Pozdrawiam
tad, dobrze że nie kłamiesz, bo i po co? Tłocznia nitów są - póki co. Jak będą wyglądały i czy nie znikną po lakierowaniu to trudno wyrokować. Mnie się podoba jak popatrzę na model pod innym kątem i widzę że nie jest gładki. Model sklejam dość szybko (może uda się przed Krasnymstawem?) a tych nitów jest niewiele - ich napunktowanie zajmuje z 5 min na jedną część. Co do garbu to nie napisałem że widoczne elementy są złożone na sucho - sądziłem że obrazuje to fotka na której trzymam model w dłoni, dla jasności napiszę: na poniższym zdjęciu nic nie jest na gotowo - przedstawia wstępnie złożone poszycie i włożoną luzem wręgę.
Kształt garbu narzucają nie tylko wręgi ale też takie coś:
Jednakże mimo tego jakoś ten garb za mało wyrazisty mi się wydaje - ginie w sylwetce samolotu.
To jest surówka, więc różne kwiatki mogą wyjść. Burty podociągałem do stosownych podcięć we wrędze, tak samo osadziłem poszycie z przodu kabiny i wszędzie jest spoko ale powstaje takie coś:
Nie szlifowałem tej wręgi więc warto może byłoby wprowadzić małą korektę. Z drugiej strony model jest wydrukowany na papierze z bloku technicznego, który ma niższą gramaturę od docelowego na którym będzie model wydany. Drugą przyczyną tego stanu rzeczy może być że z rozpędu użyłem wikolu - ten papier mimo zacaponowania strasznie puchnie jak tylko wodę poczuje - może warto caponować obustronnie...
Co do retuszu to poszedłem na łatwiznę - robię go jednym kolorem: szarym Efekt mnie zadziwia
W sprawie odstawania segmentów i zachodzenia na zakładkę postaram się przy okazji kolejnych fotek pstryknąć kilka obrazujących łączenia segmentów. Co do braków... trzeba się szkolić i kleić dalej: braki widać u każdego.
Radzio65, może ten rysunek da Ci odpowiedź na Twe pytanie
Pozdrawiam
Kroolo, nie zapomnij, że silnik jest skoszony w tą stroną w którą obraca się śmigło. Patrząc od tyłu obracające się śmigło w lewą stronę wymusza przekoszenie silnika też w lewa stronę. Jest to związane z opływem usterzenia pionowego przez skręcony strumięń zaśmigłowy.Kroolo pisze:Radzio65, może ten rysunek da Ci odpowiedź na Twe pytanie
Dobrze idzie tak trzymać i nie poganiam.
Możesz jaśniej? Patrząc od tyłu śmigło kręci się w lewo, silnik ma być przekrzywiony w lewo i jest przekrzywiony w lewo - patrząc od tyłu, czyli tak jak pilot.OSTOJA pisze:nie zapomnij, że silnik jest skoszony w tą stroną w którą obraca się śmigło. Patrząc od tyłu obracające się śmigło w lewą stronę wymusza przekoszenie silnika też w lewa stronę.