[relacja] Konstal 105N - Modelik 28/07
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Witam.
Budowa idzie jak "krew z nosa" czyli powoli a nawet bardzo powoli.
Dziś posiedziałem 2 godz. i powstały tylko hamulce szynowe czy jak to sie nazywa.
zrobiłem też coś na kształt amortyzatorów takie sprężynki przy kołach :wink:
zdjęcia:
i z groszem
jeszcze tylko taka wystająca z boku wózka rzecz i biorę się za drugi.
Pozdrawiam.
Budowa idzie jak "krew z nosa" czyli powoli a nawet bardzo powoli.
Dziś posiedziałem 2 godz. i powstały tylko hamulce szynowe czy jak to sie nazywa.
zrobiłem też coś na kształt amortyzatorów takie sprężynki przy kołach :wink:
zdjęcia:
i z groszem
jeszcze tylko taka wystająca z boku wózka rzecz i biorę się za drugi.
Pozdrawiam.
Witam.
Zniknęło mi się na więcej "jakiegoś czasu" ...
Odkopuję relację żeby nie umarła.
Jak zapowiedziałem w zeszłym roku wziąłem się za drugi wózek.
Najwięcej czasu zeszło właśnie na "zabranie się" ale jak już ruszyłem to poszło jak z górki.
Zasadniczo drugi wózek nie różni się od pierwszego niczym.
Foty:
Tramwaj stoi już na własnych kołach i tymczasowym torowisku:
Na tym Etapie mogę potwierdzić że nie ma miejsca na błędy bo wszystko narysowane jest z dokładnością 0,5 mm.
Zacząłem też wyklejanie wnętrza:
Na dziś to tyle.
Do zobaczenia w następnej odsłonie.
Zniknęło mi się na więcej "jakiegoś czasu" ...
Odkopuję relację żeby nie umarła.
Jak zapowiedziałem w zeszłym roku wziąłem się za drugi wózek.
Najwięcej czasu zeszło właśnie na "zabranie się" ale jak już ruszyłem to poszło jak z górki.
Zasadniczo drugi wózek nie różni się od pierwszego niczym.
Foty:
Tramwaj stoi już na własnych kołach i tymczasowym torowisku:
Na tym Etapie mogę potwierdzić że nie ma miejsca na błędy bo wszystko narysowane jest z dokładnością 0,5 mm.
Zacząłem też wyklejanie wnętrza:
Na dziś to tyle.
Do zobaczenia w następnej odsłonie.