Tym razem postanowiłem zmierzyć się z jakimś pływadłem. Model kiedy zobaczyłem w saloniku wydał się w miarę mało skomplikowany( jak na okręt). Okładka modelu:
Model jest opracowany chyba w najcześciej spotykanej skali okrętowej 1:200. Wydawnictwo ANSWER z cyklu Kartonowe Encyklopedie Techniki. Model zajmuje raptem 2 arkusze chyba B4.Nie znam się na formatach, ale jest troszkę większy od A4
Wymiary modelu to: długość 29 cm, szerokość 3 cm.Szkielet jest mały i schnął przez 2 doby. Tak dla pewności. I ze względu na swe małe rozmiary nie stwierdzono żadnych wygięć, wypaczeń ani tyn podobnych... Według instrukcji trzeba było okleić wszystkie wręgi oraz podłużnice kawałkami papieru.
Dotychczas to udało się zrobić. Przy okelajniu poszycia nie natrafiono na żadne niedociagnięcia. Nawet przyznam że nie musiałem specjalnie przycinać poszczególnych części poszycia. Dodam że zacząłem oklejać dno nie tak jak przewidziała instrukcja od środka,tj. od elementu nr 5, tylko od rufy.
Ok to tyle. Teraz wycięte są już burty. Ale to w następnej osłonie
