rozważania pancerne

Dokumentacje "jeździdeł"

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Merkava
Posty: 107
Rejestracja: 2007-04-04, 16:08
Lokalizacja: Wrocław

#1 Post autor: Merkava » 2007-08-31, 09:34

PzKpfw V Panther
Obrazek
PzKpfw IV
Obrazek

Teraz już chyba wszystko wiadome.
Młody, zmień temat i klej go dalej, to był jeden z najbardziej udanych czołgów III-ciej Rzeszy, i mimo Panter i Tygrysów, "czwórka" była używana przez Niemców na prawie wszystkich frontach II-giej Wojny Światowej.

Za wysłuchanie mojego "epilogu" wszystkim serdecznie dziękuję, a Tobie RebelMan91 życzę powodzenia w budowie.

Pozdrawiam ;-)

Awatar użytkownika
Dreedlord
Posty: 164
Rejestracja: 2007-01-06, 20:47
Lokalizacja: Żory

#2 Post autor: Dreedlord » 2007-08-31, 12:18

..Co nie zmienia faktu, że Pzkpfw V "Panther" był jednym z najbardziej udanych czołgów w historii. Wiele powojennych konstrukcji wzorowano właśnie na nim.

Awatar użytkownika
Sprudin
Posty: 698
Rejestracja: 2007-04-07, 02:05
Lokalizacja: Łódź

#3 Post autor: Sprudin » 2007-08-31, 21:08

De gustibus non est disputandum ;-)

Awatar użytkownika
RebelMan91
Posty: 37
Rejestracja: 2006-10-28, 13:47
Lokalizacja: Poznań

#4 Post autor: RebelMan91 » 2007-09-01, 14:20

Witajcie.
PiterATS.. myślałem że skrót Pz to skrót od niemieckiej nazwy Pantery , ale nie znam niemieckiego , więc mogłem się pomylić .. . W każdym razie myślałem też ze to pantera ponieważ ma trochę podobny krztałt do wieżyczki (przynajmniej tak mi się skojarzyło).. . Kupiłem ten model ponieważ jego konstrukcja mi sie spodobała , i tylko dlatego.W najblizszym czasie poczytam trochę o tych świetnych konstrukcjach... .
Dzięki "Młody" (Merkava) ;) za życzenia. Jak skończe to pokaże na forum .. jezeli będziecie chcieli ... :roll:
Dreedlord - to samo słyszałem od sprzedawcy.Dlatego też nakłonił mnie do jego kupna.Dzięki temu miałem duży(większy) wybór w malowaniu .
Sprudin - Polish please :lol:
Pozdrawiam ! :-)

P.S - SmokHaosu - Już umyłem model i powierzchnia nie jest już tak śliska jak mi się wydawała być wcześniej.Mam nadzieje, że będzie teraz się lepiej malować .Obecnie zaprzestałem robót malowniczych i sklejam przy równoczesnym studjowaniu twojej relacji ;)

Awatar użytkownika
Dreedlord
Posty: 164
Rejestracja: 2007-01-06, 20:47
Lokalizacja: Żory

#5 Post autor: Dreedlord » 2007-09-01, 16:53

De gustibus non est disputandum -> o gustach się nie dyskutuje.
Pzkpfw to skrót od Panzerkampfwagen -> pancerny wóz bojowy (to moje wolne tłumaczenie).

RebelMan: model wybrałeś świetny, bo "czwóreczka" to naprawdę ładny i wysłużony czołg - koń roboczy Panzerwaffe.

Awatar użytkownika
RebelMan91
Posty: 37
Rejestracja: 2006-10-28, 13:47
Lokalizacja: Poznań

#6 Post autor: RebelMan91 » 2007-09-01, 17:17

Dreedlord pisze:De gustibus non est disputandum -> o gustach się nie dyskutuje.
Pzkpfw to skrót od Panzerkampfwagen -> pancerny wóz bojowy (to moje wolne tłumaczenie).

RebelMan: model wybrałeś świetny, bo "czwóreczka" to naprawdę ładny i wysłużony czołg - koń roboczy Panzerwaffe.
Aha , dzięki za przetłumaczenie ;) teraz już wiem :)
Właśnie dodaje efektów rurom wydechowym... , ale to co zdarzyło się w Radomiu nie daje mi spokoju...<westchnienie>
Pozdrawiam ..

Awatar użytkownika
PiterATS
Posty: 165
Rejestracja: 2007-06-25, 14:42
Lokalizacja: Opole

#7 Post autor: PiterATS » 2007-09-01, 21:29

Dreedlord pisze:..Co nie zmienia faktu, że Pzkpfw V "Panther" był jednym z najbardziej udanych czołgów w historii. Wiele powojennych konstrukcji wzorowano właśnie na nim.
Jeszcze wrócę do Twojej wypowiedzi Dreedlord. Powiedz mi co wzorowano na Pantherze. Pochyłe płyty pancerza- to już przerobiono w 1939 gdy konstruowano A-20, protoplastę T-34; wałki skrętne- już w czasie wojny był to wynalazek powszechnie stosowany; szachownicowy układ kół jezdnych- po wojnie jakby zapomniany przez konstruktorów; przekładnia silnika obrotu wieży, połączona z wałem napędowym silnika- pomysł chybiony i więcej nie stosowany; silnik- zwykły żeliwny benzyniak; optyka- standardowa, nie wnosząca nic nowego; skrzynia biegów- to samo co optyka; układ przeciwpożarowy silnika- rozwijany również w Rosji, ale zupełnie oddzielnym tokiem niż u Niemców. Jak widać Panthera to nic nadzwyczjajnego, a to że miała gruby pancerz (choć i tak cieńszy niż IS-2, który ważył przecież prawie tyle samo) i wyżyłowaną pod względem długości lufy i zawartości wolframu w pociskach armatę, nie czyni jej niczym wyjątkowym.
Taki mały oftopic i moja opinia ;-)

Awatar użytkownika
SmokHaosu
Posty: 348
Rejestracja: 2007-06-22, 22:50

#8 Post autor: SmokHaosu » 2007-09-02, 00:00

Przypomnij jeszcze PiterATS statystyki dotyczące produkcji Panter, ISów, T-34 i innych scherman'ów, to też ważny mankament Pantery ;-)

Awatar użytkownika
Dreedlord
Posty: 164
Rejestracja: 2007-01-06, 20:47
Lokalizacja: Żory

#9 Post autor: Dreedlord » 2007-09-02, 08:38

Cóż. PiterATS pokonałeś mnie. Pisząc to zdanie zasugerowałem się jakimś artykułem, ale nie mam kontrargumentów. Jeśli chodzi o produkcję -> tutaj oczywiście Pantera była bardzo droga w produkcji, stąd też tak mała ilość egzemplarzy. Podobnie było z resztą z Tygrysami. Braki materiałowe u Niemców i koszt czołgu był niewspółmierny do korzyści -> znaczna przewaga Armii Czerwonej i Zachodnich Aliantów. Na froncie wschodnim "czerwoni" mieli przewagę ilościową, a na zachodzie Europy Panzerwaffe była dziesiątkowana przez lotnictwo wroga.
Pod względem ekonomicznym lepszy była Panzer IV stosowany do końca wojny.
A że była to konstrukcja udana to nie musimy dyskutować... Nie mniej jednak Czołgi produkcji ZSRR były najlepsze (wspomniane T-34, z których brali też pomysły Niemcy - nie powiem jakie, bo musiałbym dokładnie sprawdzić, ale tak było; oraz IS-y).

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
PiterATS
Posty: 165
Rejestracja: 2007-06-25, 14:42
Lokalizacja: Opole

#10 Post autor: PiterATS » 2007-09-02, 10:32

Dreedlord pisze:Pod względem ekonomicznym lepszy była Panzer IV stosowany do końca wojny.
Moim zdaniem Panzer IV był najbardziej udanym, najbardziej podatnym na modernizacje i ogólnie najlepszym czołgiem niemieckim. Zamiast angażować się w bezsensowną produkcję Tigerów, Panther, Jagdpanther, Konigstigerów, Elephantów i innych blaszaków, Niemcy powinni bez opamiętania produkować ,,Czwórki" i działa samobieżne na ich podwoziu. Wyszliby na tym zdecydowanie lepiej,

Awatar użytkownika
Dreedlord
Posty: 164
Rejestracja: 2007-01-06, 20:47
Lokalizacja: Żory

#11 Post autor: Dreedlord » 2007-09-02, 11:11

Co racja to racja... Chociaż bez przewagi w powietrzu też niewiele by zdziałali. Znane są przecież polowania Typhoonów na niemieckie czołgi.
Nie wiem jak by wyglądała rywalizacja na froncie wschodnim, ale na forum historycy.org natknąłem się kiedyś na temat o zdolnościach mobilizacyjnych i zasobach ludzkich ZSRR. Warte przeczytania. No i pokazuje skalę walk na froncie wschodnim w porównaniu do zachodu Europy.
Równie dobrze moglibyśmy mówić o tym, dlaczego Hitler chciał przerabiać samoloty odrzutowe na bombowce zamiast na myśliwce. Kto wie jak potoczyłaby się wojna, gdyby ZSRR zaatakowano wcześniej (zrezygnowano by z ataku na Bałkany).

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Wladek
Posty: 274
Rejestracja: 2006-12-09, 13:38

#12 Post autor: Wladek » 2007-09-02, 11:46

Niemcy pwinni skoncentrować się na jednym typie czołgu ,samolotu,i okręcie podwodnym zamiast produkować te swoje wunderwaffe... I dobrze bo przynajmniej nie mówimy po niemiecku :mrgreen:

Życze powodzenia szczególnie podczas zakładania płyt ( wersja H lub J ? ) i budowy gąsiennic ;-)

Awatar użytkownika
Dreedlord
Posty: 164
Rejestracja: 2007-01-06, 20:47
Lokalizacja: Żory

#13 Post autor: Dreedlord » 2007-09-02, 13:34

Władek: co do skupienia produkcji na jednym typie czołgu, samolotu czy u-boota to jesteś w wielkim błędzie. Przykład chociażby u-bootów typu VIIc i XXI: którego wypadałoby produkować? VIIc był świetną bronią na Atlantyku do czasu usprawnienia sonaru i innych "gadżetów". XXI to całkowicie nowy, przyszłościowy typ okrętu. To samo można powiedzieć o samolotach -> gdyby zaprzestano badań i wprowadzaniu nowych rodzajów maszyn lotnictwo stałoby się przestarzałe. Czołgi - wymienić należy także działa przeciwpancerne (samobieżne) które robiły wiele szkody wrogowi. Dzięki wyeliminowaniu wiezy w takim "wozie" można było umieścić lepszą i większą armatę. Pojazd był niższy, czyli trudniejszy do trafienia...

Ale przynajmniej nie mówimy po niemiecku xD Chociaż wiele lat byliśmy pod wpływem Wielkiego Brata. Gdyby alianci zachodni rzucali swoich żołnierzy jak mięso armatnie to być może bylibyśmy w strefie wpływów ameryki. Wiadomo, plan Marshalla i te sprawy...

Awatar użytkownika
PiterATS
Posty: 165
Rejestracja: 2007-06-25, 14:42
Lokalizacja: Opole

#14 Post autor: PiterATS » 2007-09-02, 13:42

Wladek pisze:I dobrze bo przynajmniej nie mówimy po niemiecku :mrgreen:
Nawet gdyby Niemcy wygrałyby wojnę my byśmy nie mówili po niemiecku. Dlaczego? Do połowy lat 50-tych na terenach Śląska i całego Pomorza mieli być wymordowani wszyscy Słowianie. Mniej więcej do lat 60-tych na ziemiach dawnej II RP nie miało już być ani jednego Polaka. Jeśli chodzi o wprowadzanie nowych typów broni to masz rację Dreedlord. Należy jednak pamiętać, że takie innowacje trzeba wprowadzać z rozwagą, której Niemcom brakowało. Przykład: Sturmtiger- wóz stworzony do działań czysto ofensywnych, budowany w okresie całkowitego odwrotu armii niemieckiej na wszystkich frontach.

Awatar użytkownika
Dreedlord
Posty: 164
Rejestracja: 2007-01-06, 20:47
Lokalizacja: Żory

#15 Post autor: Dreedlord » 2007-09-02, 14:03

Często gigantomania Hitlera decydowała o pracach nad nową bronią -> Maus, Ratte i wiele innych. Adolf miał po prostu inne poglądy na sprzęt niż jego podwładni...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojazdy i kolej”