[relacja] Mil Mi-28 - GPM
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
[relacja] Mil Mi-28 - GPM
Cześć,
postanowiłem śmiałym atakiem z powietrza przełamać lenia i zrobić jakąś relację Będzie to budowa rosyjskiego śmigłowca bojowego Mil Mi-28 z nowszego wydania GPMu. Okładka:
Na razie za wiele nie mam - ale już tu wnętrza kabin nie pasowały do szkieletu, trzeba bylo szlifować:
Do zobaczenia wkrótce.
TAD
postanowiłem śmiałym atakiem z powietrza przełamać lenia i zrobić jakąś relację Będzie to budowa rosyjskiego śmigłowca bojowego Mil Mi-28 z nowszego wydania GPMu. Okładka:
Na razie za wiele nie mam - ale już tu wnętrza kabin nie pasowały do szkieletu, trzeba bylo szlifować:
Do zobaczenia wkrótce.
TAD
To nie są burty tylko wnętrze kabiny - czyli prawie burty. Ono nie pasowało, dlatego wszystko już jest podszlifowane.
Ten model sklejony można zobaczyć na stronie Wiaczesława Sokolca (link u mnie na stronie w dziale) - zdjęcia małe i słabe, ale widać, że coś się da zrobić. Najwyżej polegnę i tyle...
Tad
Ten model sklejony można zobaczyć na stronie Wiaczesława Sokolca (link u mnie na stronie w dziale) - zdjęcia małe i słabe, ale widać, że coś się da zrobić. Najwyżej polegnę i tyle...
Tad
Edipodium - dzięki za dobre słowo.
Jadziemy dali - etapy oklejania szkieletu. Poszycie jest spasowane do siebie całkiem dobrze, ale niestety szkielet jest mniejszy - jak pisałem. Najtrudniejszą sprawą jest dobre przyklejenie pierwszego segmentu, bo on wyznacza położenie całej reszty. Jak to w prostych wycinankach - segment ten przykleja się na wyczucie... Tu wygląda w miarę dobrze, ale potem się okazało, że przykleiłem trochę źle:
Ale to wiadomo dopiero jak się sklei prawie cały kadłub. Trudno - kombinuję dalej:
Jak się przyjrzycie, to zobaczycie, że z przodu a zwłaszcza z tyłu, będą problemy z wykończeniem kadłuba - wszystko jest efektem minimalnego przesunięcia pierwszego segmentu. Ale nawet teraz - gdybym kleił model jeszcze raz, to nie wiedziałbym jak poprawnie nakleić ten segment.
Ogólnie mam mieszane odczucia - wycinanka jest dość prosta i sympatyczna, kleiłoby się ją dobrze, gdyby tylko projektant zadbał o pomoc w pozycjonowaniu poszycia (jak w modelach AH). Bez tego działa się po omacku i trzeba przycinanać i kombinować.
TAD
Jadziemy dali - etapy oklejania szkieletu. Poszycie jest spasowane do siebie całkiem dobrze, ale niestety szkielet jest mniejszy - jak pisałem. Najtrudniejszą sprawą jest dobre przyklejenie pierwszego segmentu, bo on wyznacza położenie całej reszty. Jak to w prostych wycinankach - segment ten przykleja się na wyczucie... Tu wygląda w miarę dobrze, ale potem się okazało, że przykleiłem trochę źle:
Ale to wiadomo dopiero jak się sklei prawie cały kadłub. Trudno - kombinuję dalej:
Jak się przyjrzycie, to zobaczycie, że z przodu a zwłaszcza z tyłu, będą problemy z wykończeniem kadłuba - wszystko jest efektem minimalnego przesunięcia pierwszego segmentu. Ale nawet teraz - gdybym kleił model jeszcze raz, to nie wiedziałbym jak poprawnie nakleić ten segment.
Ogólnie mam mieszane odczucia - wycinanka jest dość prosta i sympatyczna, kleiłoby się ją dobrze, gdyby tylko projektant zadbał o pomoc w pozycjonowaniu poszycia (jak w modelach AH). Bez tego działa się po omacku i trzeba przycinanać i kombinować.
TAD
Witaj
Fajnie, że wziąłeś na warsztat wiatraczek. Też mam go w swoim dorobku W moim niestety miałem problem z podwoziem - nie wkleiłem żadnego korka ani innego wzmocnienia w punkty mocowania i trochę się to potem rozłaziło
Czekam na dalsze postępy
Pozdrawiam
Fajnie, że wziąłeś na warsztat wiatraczek. Też mam go w swoim dorobku W moim niestety miałem problem z podwoziem - nie wkleiłem żadnego korka ani innego wzmocnienia w punkty mocowania i trochę się to potem rozłaziło
Czekam na dalsze postępy
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2008-10-27, 08:38 przez el_paw, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki Ostoja.
Mała aktualizacja - skleiłem częsciowo przód. Na piątym zdjęciu w tej relacji widać, że lewa burta jest rozjechana z wnętrzem kabiny - tymczasem takie przyklejenie burty okazało się poprawne... Na prawym boku - pozornie lepiej przyklejonym - jest lekkie przesunięcie linii podziału poszycia, na szczęście to ginie w ogólnej bryle. Przód jest nienajlepiej zaprojektowany - nie powinno być niczego kanciastego, tylko płynne przejście w osłonę radiolokatora.
TAD
Mała aktualizacja - skleiłem częsciowo przód. Na piątym zdjęciu w tej relacji widać, że lewa burta jest rozjechana z wnętrzem kabiny - tymczasem takie przyklejenie burty okazało się poprawne... Na prawym boku - pozornie lepiej przyklejonym - jest lekkie przesunięcie linii podziału poszycia, na szczęście to ginie w ogólnej bryle. Przód jest nienajlepiej zaprojektowany - nie powinno być niczego kanciastego, tylko płynne przejście w osłonę radiolokatora.
TAD
Cześć,
dalsze postępy - skleiłem kolejne elementy na nosie, wyciąłem okienka reflektorów, do środka wkleiłem odbłyśniki i "żarówki" z kulek pochłaniacza wilgoci, od spodu wkleiłem folię. Trochę to wymęczyłem, bo i nie pasowało za dobrze. Nie jestem pewien, czy oba komplety reflektorów były używane (znaczy przeszklone) - chyba na śmigłowcu numer 032 raczej nie - ale połapałem się dopiero jak skończyłem robotę...
Cześć nosowa jest opracowana słabiutko w tym modelu - kanciaste zakończenie nie oddaje subtelnego kształtu śmigłowca.
Czerwone i białe ślady to oryginalna waloryzacja z wycinanki. Pod względem kolorystycznym model jest kiepski - wiele odcieni jednego koloru, jakaś dziwna waloryzacja (te smigłowce są w stanie idealnym, bez jakichś zacieków czy zardzewień). Mi-28 z Małego Modelarza jest dużo ładniejszy.
Obrazki:
TAD
dalsze postępy - skleiłem kolejne elementy na nosie, wyciąłem okienka reflektorów, do środka wkleiłem odbłyśniki i "żarówki" z kulek pochłaniacza wilgoci, od spodu wkleiłem folię. Trochę to wymęczyłem, bo i nie pasowało za dobrze. Nie jestem pewien, czy oba komplety reflektorów były używane (znaczy przeszklone) - chyba na śmigłowcu numer 032 raczej nie - ale połapałem się dopiero jak skończyłem robotę...
Cześć nosowa jest opracowana słabiutko w tym modelu - kanciaste zakończenie nie oddaje subtelnego kształtu śmigłowca.
Czerwone i białe ślady to oryginalna waloryzacja z wycinanki. Pod względem kolorystycznym model jest kiepski - wiele odcieni jednego koloru, jakaś dziwna waloryzacja (te smigłowce są w stanie idealnym, bez jakichś zacieków czy zardzewień). Mi-28 z Małego Modelarza jest dużo ładniejszy.
Obrazki:
TAD
Cześć,
skleiłem osłonę radiolokatora, osłonę kamery termowizyjnej, wyciąłem w niej szybę i dorobiłem wycieraczkę (słabo ją widać) - podobne będą później na szybach kokpitu. Postanowiłem, że zostają obie pary reflektorów - wprawdzie niezbyt poprawnie, ale za to ciekawie. Model jest pełen uproszczeń, dziwnej wlaoryzacji i różnych kolorków, więc taki dodatek wiele nie zmieni.
Zacząłem zabawę w wyrównywnaie kolorów pigmentami - potem będzie więcej i lakierowanie.
Dzisiaj tylko jeden obrazek, żeby nie przesadzać z tym komiksem:
TAD
skleiłem osłonę radiolokatora, osłonę kamery termowizyjnej, wyciąłem w niej szybę i dorobiłem wycieraczkę (słabo ją widać) - podobne będą później na szybach kokpitu. Postanowiłem, że zostają obie pary reflektorów - wprawdzie niezbyt poprawnie, ale za to ciekawie. Model jest pełen uproszczeń, dziwnej wlaoryzacji i różnych kolorków, więc taki dodatek wiele nie zmieni.
Zacząłem zabawę w wyrównywnaie kolorów pigmentami - potem będzie więcej i lakierowanie.
Dzisiaj tylko jeden obrazek, żeby nie przesadzać z tym komiksem:
TAD