[R] An-2 - Orlik

Wiadomość

el_paw · #16 Post autor: **el_paw** » 2012-06-11, 22:57

Bardzo się cieszę, że Kroolo, niczym legendarny J23"znowu nadaje".
Czekam niecierpliwie na postępy.

Pozdrawiam

bleriot · #17 Post autor: **bleriot** » 2012-06-17, 18:20

Kroolo strikes again

Super to wygląda kolego!

Kroolo · #18 Post autor: **Kroolo** » 2012-06-24, 22:27

Zobaczymy jak będzie dalej... Póki co siedzę nad kabiną pilotów.

OSTOJA · #19 Post autor: **OSTOJA** » 2012-06-25, 11:31

Antoś rośnie - super.

Kroolo · #20 Post autor: **Kroolo** » 2013-12-09, 23:54

Nadal siedzę w kabinie....

el_paw · #21 Post autor: **el_paw** » 2013-12-10, 00:10

Antek żyje? Hura

OSTOJA · #22 Post autor: **OSTOJA** » 2013-12-10, 09:45

Oby tylko nie zapeszyć i odpukuję w niemalowane.

Kroolo · #23 Post autor: **Kroolo** » 2013-12-17, 12:59

Przybyło parę duperelków do kabiny:

Gałki na dźwigniach zrobiłem z kuleczek z filtra do wody. Jeden taki filtr to chyba zapas kuleczek na pół życia

No i poszycie tejże kabiny:

Teraz kolej na fotele, a po fotelach szklarnia

OSTOJA · #24 Post autor: **OSTOJA** » 2013-12-17, 13:26

Ho, ho, ho pokrycia nagniatane.

Kroolo · #25 Post autor: **Kroolo** » 2013-12-22, 23:35

Siedzonka w trakcie produkcji:

OSTOJA · #26 Post autor: **OSTOJA** » 2013-12-23, 08:20

Jest tego drobiazgu w tym modelu, oj jest.

Kroolo · #27 Post autor: **Kroolo** » 2013-12-26, 21:16

I siedzonka na miejscu:

Miały być z poduszkami, ale wyszły mi za szerokie i się nie mieszczą - pewnie kwestia sposobu sklejania tych poduszek lub foteli.

W oczekiwaniu na akwarium doszło trochę ogonka:

OSTOJA · #28 Post autor: **OSTOJA** » 2013-12-27, 19:11

Kroolo pisze: ale wyszły mi za szerokie i się nie mieszczą

Dziwne, nie miałem z tym kłopotu.

Kroolo · #29 Post autor: **Kroolo** » 2013-12-28, 01:12

Prawdopodobnie chodzi o sposób sklejenia foteli i poduszek - przesunięcie o grubość kartonu x2 tu i tam i mamy niezgodność wymiarów już sporą.

Kroolo · #30 Post autor: **Kroolo** » 2014-01-02, 19:06

Budzio czasem dobry jest, nie tylko do podklejania wręg

hehehe. Przebarwieniami będziemy się martwić na sam koniec, przy lakierowaniu gotowego modelu.

Tymczasem powstał szkielet ostatniego segmentu kadłuba i statecznika pionowego:

Fajnie że mam laserowe wręgi

Po dodaniu poszycia:

i z linijeczką: