[Relacja] Kartonowa Kolekcja PO - 2

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#16 Post autor: OSTOJA » 2009-02-25, 08:36

Matrix_OST pisze:Wydawnictwo: Kartonowa Kolekcja.
Ano tak - wydawnictwo tkwi w tytule Twojej relacji - przegapiłem. :oops: Nitek z naciągu nigdy nie malowałem, zawsze dobierałem ich kolor w zależności od potrzeb. :roll:

Awatar użytkownika
Matrix_OST
Posty: 447
Rejestracja: 2006-09-28, 20:31
Lokalizacja: Olsztyn

#17 Post autor: Matrix_OST » 2009-02-25, 09:55

Co do grubości wydaje mi się, że odpowiednia była. Są to pojedyncze nitki z tych do haftowania. Nie pamiętam jak się one nazywały. W sumie jak przejrzałem to i czarne się znalazły i zgniłą zieleń.. Polak mądry po szkodzie...

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#18 Post autor: OSTOJA » 2009-02-25, 11:27

Matrix_OST pisze:Są to pojedyncze nitki z tych do haftowania
Zawsze używałem nitek najzwyklejszych do szycia. jedynie w Smoku były potrzebne grubsze do olinowania stałego więc zastosowałem kordonek.

Krakus
Posty: 130
Rejestracja: 2009-01-10, 12:43
Lokalizacja: Kraków

#19 Post autor: Krakus » 2009-02-25, 13:08

Jeżeli chodzi o ,, odrutowanie ,, to ja robię to ze spirali grzejnych używanych np. w żelazkach.

W ten sposób zbudowałem dziewięć ,, druciaków ,, jest to moja sprawdzona metoda od lat i bardzo prosta, ale po kolei:

- spirale wiadomo można kupić w każdym sklepie ,, elektrycznym,, czy też z częściami zamiennymi do sprzętu AGD;
- spirala kosztuje około 5 zł
- ja używam spirali o mocy 600, 800, 1000, 1200 W, a to zależy jakiej grubości drut potrzebuję, gdyż wiadomo, że większa moc to grubszy drut;

no i co dalej ?

- rozciągam kawałek spirali, odcinam ten kawałek i trzymając kleszczami ten kawałek za jeden i drugi koniec, rozgrzewam nad palnikiem kuchenki gazowej do momentu, aż zacznie się nagrzewać do czerwoności i delikatnie go rozciągam, aż się wyprostuje;
- po rozprostowaniu odcinamy nie wyprostowane końcówki i mamy kawałek doskonałego drutu, który ma właściwości lekko sprężynujące tzn. gdy obydwa końce nagniemy lekko do siebie i puscimy to on się wyprostuje, i właśnie te właściwości wykorzystuję, czyli... on zawsze się wyprostuje.


Resztę to już chyba wie każdy modelarz, czyli...
- nawiercamy otwory w jednym skrzydle i po przeciwległej stronie w drugim skrzydle, docinamy odpowiedni kawałek wyprostowanego drutu, jeden koniec drutu wsuwamy do wywierconego otworu, lekko naginamy i wsuwamy w przeciwległy otwór... drut sam się wyprostuje;
- do jednego otworu zapuszczamy kropelkę cyjanopanu TYLKO DO JEDNEGO OTWORU.


Aby wszystko grało otwory muszą być wywiercone pod odpowiednim kątem i drut musi być lużno tzn.wsuwać się bez oporów.
Aby nie mieć problemów to otwory w skrzydłach najlepiej nawiercić przed zmontowaniem skrzydeł.

Drut ze spirali po rozgrzaniu nad palnikiem nabiera koloru stalowego....czyli nie musimy go malować.

Oczywiście każdy modelarz ma swoje sprawdzone metody, w moim przypadku ta się sprawdziła, wbrew pozorom jest to bardzo prosta metoda, nie musimy sie martwić, że po kilku latach nitka ,, obwiśnie ,, drut zawsze będzie naprężony, nie musimy się ,,stresować,, czy właściwie naciągnęliśmy nitki, gdyż ten element
jest często ,,cierniem w oku,, dla modelarzy.

Ponadto drutu ze spirali używam również przy wykonywaniu bardzo cienkich zastrzałów, podwozia i wielu inych elementów np. z drutu ze spirali od suszarki można zrobic wykrzyżowania przy kratownicy kadłuba itd.itp.


UWAGA .

Nie może to być spirala używana, gdyż drut częściowo stracił swoje własciwości w zakresie zdolności do samoczynnego prostowania się.



Pozdr.

Awatar użytkownika
edipodium
Posty: 1345
Rejestracja: 2007-07-23, 10:06
Lokalizacja: Poręby
Kontakt:

#20 Post autor: edipodium » 2009-02-25, 15:04

Kamilu, model prezentuje się świetnie, brawo! :-D Co do linek to nic ciekawego raczej nie powiem bo skleiłem dopiero dwa druciaki i ciągle szukam odpowiedzi na linki ;-) . W Camelu zrobiłem z nitki a w Fokkerku z żyłki 0,20mm.
Pozdro!

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#21 Post autor: tad » 2009-02-25, 19:02

Pomysł Krakusa jest ciekawy, ale jest "ale". Na modelach pokazanych na innym forum, zrobionych przez Dziadka (pozdrawiam) widać, że drut wygląda nienaturalnie. Od razu można rozpoznać, że to drut, a nie naciąg z linki - moim zdaniem odpada. Wyjątkiem są takie samoloty, gdzie faktycznie były pręty zamiast linek.
TAD

Krakus
Posty: 130
Rejestracja: 2009-01-10, 12:43
Lokalizacja: Kraków

#22 Post autor: Krakus » 2009-02-26, 13:50

tad.

Obiektyw aparatu często fałszuje, moje ,,druty,, mają dokładnie barwę szaro-srebrzystą, natomiast pręty stosowane np. przy PWS-26 były prętami aluminiowymi, pozostawionymi w naturalnym kolorze.

pzdr.

Awatar użytkownika
filthy
Posty: 167
Rejestracja: 2007-02-22, 14:10
Lokalizacja: gdańsk

#23 Post autor: filthy » 2009-02-27, 11:08

ładnie się model prezentuje, gratuluję ukończenia budowy, mój niestety leży sobie w pudełku i czeka, aż będę miał czas coś przy nim porobić :-/

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”