Samochód terenowy GAZ 69M

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#16 Post autor: Piterski » 2006-08-31, 13:30

POGADUCHY
Naszła mnie pewna myśl, którą chciałem się z Wami podzielić.
Otóż jestem na etapie składania w całość przedniej części wanny.
Po wstępnej analizie instrukcji i rysunków coś mi tam świtało. Nie byłem jednak pewny co do właściwego kształtu i mojego o nim wyobrażenia dlatego stwierdziłem, że wyjdzie wszystko w trakcie pracy.
Nie składałem tego według kolejności zalecanej przez autora bo miałem wątpliwości co do ukształtowania pewnych elementów. Zrobiłem to więc po swojemu.

Teraz sprawa najważniejsza.
Wydaje mi się że chyba nie ma sensu zamieszczać pewnych wskazówek na formum Kartonworku i Konradusa bo wyjadaczom którzy tam są niewiele się to przyda. Jak zobaczą zdjęcie całości to pewnie to wystarczy, a ja uniknę dowcipów o pieluchowej relacji.
Poniżej pokażę przykład tego co w relacji mógłbym dołożyć, ale tylko tu na tym forum gdzie rzeczy często banalne nie zawsze dla wszystkich mogą być oczywistę.
Banalne czasami to one są i dla mnie, ale jak przez nie przejdę, bo nie jestem jakimś tam wybitnym modelarzem.
Obrazek Obrazek
Tak więc proszę o opinie czy rozszerzać dla tego forum relacje o takie moje dodatkowe dywagacje czy nie.


[EDIT]
Z pierwszych reakcji widzę, że macie mieszane uczucia. Ja zresztą też :mrgreen:, stąd te pytanie.
Może jak wstawię zdjęcia jak to wygląda w całości to przykładowe "rozszerzenie" nabierze innego wymiaru. Łatwiej będzie się zorientować czy jest to potrzebne czy nie. Bo dla mnie nie było na początku oczywiste że ten wystający prostokąt trzeba odgiąć do dołu jak i to że białe pole z nr, części 47 się nie podkleja bezpośrednio do podłogi tylnej części.
Tak więc proszę śmiało wyrażać swoje opinie w tej materii zarówno teraz jak i po kolejnej odsłonie. W końcu robię tę relację dla Was nie tylko dla mojej próżności :mrgreen: bo jak już pisałem nie jestem orłem modelarstwa i dostosowuje się do forum, a nie naginam go do siebie ;-)
Ostatnio zmieniony 2006-09-01, 11:07 przez Piterski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kl-9
Posty: 164
Rejestracja: 2006-08-02, 21:40
Lokalizacja: Nowy Wiśnicz/ Kraków

#17 Post autor: kl-9 » 2006-08-31, 14:40

ja uważamże takie dodatki nie są potrzebne gdyż są to rzeczy do których każdy dojdzie nawet początkujący
Ale to moje zdanie czekam na inne opinie

Litości.

Pozdrawiam, Staszkov.

:oops: Sorry wpadłem na chwilę i palnołem głupi błąd już naprawione
Ostatnio zmieniony 2006-09-01, 16:18 przez kl-9, łącznie zmieniany 2 razy.

KOCUREK

#18 Post autor: KOCUREK » 2006-08-31, 19:59

tak trzymaj piterski dzięki twojej relacji nachodzi mnie ochota na ten model ,twoja relacja to super instrukcja do tego modelu i tak masz ja dalej prowadzić zrozumiano :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
el_paw
Posty: 2109
Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
Lokalizacja: Biała Rawska

#19 Post autor: el_paw » 2006-08-31, 21:20

Niech się młodzież uczy, a czasem i stary wyjadacz który zjadł już wszystkie rozumy też coś załapie :-D :-D :-D
A swoją drogą podziwiam Cię za klejenie BCG. Ja próbowałem i jak na razie nic z tego może w przyszłości ;-)
Jak chcesz to podeślę Ci skan ruskich kanistrów i ckm wtedy model nie będzie taki pusty

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#20 Post autor: Piterski » 2006-09-02, 21:28

POGADUCHY
No to koniec tych pogaduszek :mrgreen:
Zaraz pokażę kolejny etap prac i może to rzuci nieco światła na moją mini ankietę.
Każda opinia jest cenna i te za i te przeciw, a może jeszcze inny punkt widzenia.


RELACJA
Tak wygląda przednia część wanny kadłuba
Obrazek Obrazek
Jak widać pociąłem ją na elementy składowe i nie dlatego że było łatwiej, ale ze względu na widoczny błąd w liniach załamania poszczególnych płaszczyzn. Dokładnie chodzi o tę na dole w kształcie wąskiego prostokąta.
Obrazek Obrazek
Nowe linie wytrasowałem przymierzając środkowy tunel i widoczne boki.
A tak wygląda przymiarka, niemal że całości.
Obrazek
Obrazek Obrazek

UWAGI I WSKAZÓWKI
Zastrzeżenia mam trochę do czytelności instrukcji w kwestii schodkowego ustawienia podłogi. No ale to jest uwaga natury czysto subiektywnej.
Inna sprawa iż np. linie zagięcia podłogi są w dolnej części nieprawidłowe i wypadają pod kątem który wynika z kształtu ścianek tunelu i ścianek bocznych.
Wymaga to więc pasowania wielu elementów ze sobą równocześnie i czasami zmiany kolejności ich sklejania.

KOCUREK

#21 Post autor: KOCUREK » 2006-09-06, 16:45

zadnych zastrzen niemam natym co pokazales ja wykoleilem sie kleja c tegaza teraz bym wiedzial jak go zrobic ale to juz przeszłosc
hehehe :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#22 Post autor: Piterski » 2006-09-06, 19:52

Taki to urok tych starych modeli :mrgreen:
Wszystko trzeba mierzyć i sprawdzać a dodatkowo wybiegać myślą w przód. Jest to czasem irytujące no, ale powoli praca posuwa się naprzód.
Niebawem kolejne fotki.

Dla dociekliwych znajdźcie na tym dużym zdjęciu błąd w przyklejeniu elementu. Podpowiem że symetryczny jest przyklejony prawidłowo

[ Dodano: 2006-09-07, 21:49 ]
DO MODERATORA
Proszę nie wykasowywać wpisów w mojej relacji, nawet nie zdążyłem go przeczytać :-|

[ Dodano: 2006-09-14, 21:29 ]

[ Dodano: 2006-09-14, 21:33 ]
POGADUCHY
Jako że na ogólną liczbę odwiedzin w tej relacji liczba głosów w sprawie mini ankiety była bardzo znikoma i dodatkowo rozłożyły się niemal po połowie. Odczytuje to jako ogólny brak zainteresowania, no coś tam pokazuje. W takim razie relacja będzie prowadzona w wersji skrótowej. Ja też mam prawo być leniwy :mrgreen: . Powstało niewiele co nie znaczy że poświęciłem na to mało czasu. Tak już niestety pracuje że dość wolno mi to idzie i może efekty nie są powalające, ale powoli do przodu.
Przez najbliższe ok. dwa tygodnie praca stanie w miejscu ze względu na wyjazd służbowy. Tak więc że na ciąg dalszy przyjdzie trochę poczekać.
El-paw czekam z niecierpliwością na projekt karnistrów, nawet natknąłem się w sieci na zdjęcie kosza do takiego karnistra.


RELACJA
Ja widać zamontowałem pierwsze prawe drzwi. W instrukcji autor zalecał naklejenie wzmocnień na tekturę 1 i 2mm. Jak pokazała praktyka jest to za dużo. Ja w moim przypadku i tak rozciąłem te elementy na części składowe, i postarałem się lekko zaokrąglić krawędzie by uniknąć efektu schodków. Najgorzej wygląda to w pobliżu wnęk pod rurki. Drzwi wymagają jeszcze drobnych dodatków ale to dojdzie już po spasowaniu i wklejeniu podłogi w przedniej części przedziału.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Belka na spodzie podłogi była trochę za długa i miała za krótką okleję. Jej krawędź w założeniu autora miała być grubsza bo sklejona z wywiniętymi skrzydełkami profili wzdłużnych. Ja to uprościłem raz że i tak tego normalnie nie widać, a dwa ponieważ musiałem skorygować przesunięcie „korytka” na jednym z profili w stosunku do drugiego.
Obrazek Obrazek
Skleiłem też drugi błotnik. By ułatwić sobie zachowanie jego odpowiedniego kształtu dokleiłem najpierw na jego początku i końcu „fartuch”, a następnie błotnik do burty, Potem już tylko skrzydełka ze sobą dla zachowania odpowiedniego kształtu. Szczeliny które między nimi powstały wypełniłem lekko rozrzedzonym Patexem. Potem już delikatny retusz i lakier. Kiedy całość porządnie wyschła wyciąłem eliptyczne oczko i wkleiłem tam wkładkę. Autor z oszczędności zaproponował ją białą. Możliwe że będzie zasłonięta całkowicie przez koło zapasowe, ale na wszelki wypadek pomalowałem ja Pastelami. Znacznie później znalazłem zdjęcie na którym widać ze powinno ono być dodatkowo wklęsłe.
Obrazek Obrazek Obrazek

UWAGI
Generalnie się powtórzę, że cały czas trzeba zwracać baczną uwagę na ciągłe pasowanie elementów wzajemnie jak i w całości. Z tego powodu też prace idą tak wolno. Wygląda to jak wykonywanie i ciągłe przymierzanie kilku klocków które same w sobie nie są zbyt dokładne i jeszcze muszą złożyć się w jedną estetyczna całość.
Co się tyczy retuszu to najlepiej pastele sprawdzają się na krawędziach świeżo po wycięciu kiedy nie miały jeszcze kontaktu z klejem. Nie zawsze retuszuje przed sklejeniem aczkolwiek generalnie staram się to robić na bieżąco. Tak więc retusz jest jak widać, na pewno zaś wygląda to lepiej niż białe lub czarne krawędzie.



Do moderatora
Jak wstawiać kolejne wpisy ale w osobnych oknach? Mi to wszystko pakuje do poprzedniego tematu jako dodane

KOCUREK

#23 Post autor: KOCUREK » 2006-09-16, 19:55

super ci to idzie jak ty to robisz ze on ci wychodzi i kiedy kolejne foty :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#24 Post autor: Piterski » 2006-10-03, 11:59

POGADUCHY
Kocurku, jak ja to robię? Na pewno długo :-) i powoli. Drzwi, które Wam zaprezentuje, zajęły mi ok. 5 – 6 godzin pracy. Czyli kilka dni. Raz, że jak widać jest to wszystko modyfikowane w celu ich uplastycznienia. Dwa rozcinam jak już wiesz siatki na elementy składowe no i używam raczej nie szybkościowego kleju BCG. A od strony podejścia staram się to naprawdę dokładnie do siebie spasować. Nawet rozcinanie siatek wymaga pomiarów bo linie są tak grube że ma to już znaczenie w którym miejscu część rozcinasz.

Błędu nikt nie znalazł, albo nikomu się nie chciało szukać :roll:


RELACJA
Skleiłem drugie drzwi i na tych może nienajlepszych fotkach je Wam pokażę.

Obrazek

Jak widać nie uniknąłem kilku błędów. Najbardziej banalnym jest to iż w odwrotnej kolejności okleiłem powierzchnię (tę widoczną) drzwi. Otóż należało najpierw okleić tekturowy szablon z zewnątrz, zagiąć skrzydełka imitujące przetłoczenie powierzchni drzwi i zeszlifować wystające poza grubość tektury krawędzie. Dopiero potem podkleić ich wypełnienie. Przy zaginaniu bowiem tych oklejek maja one tendencje do rozwarstwiania się i tworzą schodkowe zakończenie krawędzi o białym wystającym ostrzu. Podcinałem to trochę, ale jak widać niewystarczająco.
Druga sprawa to wykończenie górnej wąskiej krawędzi drzwi. Oklejka jest za wąska i dodatkowo nie miałem możliwości tak ją wyciąć by wyszła mi szersza w efekcie u góry była wąska szczelina na całej długości. Postanowiłem to rozwiązać jak w pierwszych drzwiach i zaokrąglić górne krawędzie. Nie wyszło mi to najlepiej co najwyraźniej widać na zdjęciach. Będę starał się to poprawić przy świetle dziennym bo gołym okiem przy sztucznym oświetleniu to się tak nie rzuca w oczy.

Obrazek Obrazek

Najgorzej wygląda to na zbliżeniu w okolicy otworu na tulejkę. Zapomniałem że jest tam pusta wnęka i z rozpędu wjechałem tam końcem pręta, poprawiłem to trochę, ale do wyglądu pierwotnego już to nie wróciło.
Druga wpadka to przy retuszu a dokładnie malowaniu szczeliny w skrzydle drzwi. Z jednej strony wyszło mi to bardzo fajnie, a z drugiej już gorzej.

Obrazek

Użyłem dwóch kolorów pasteli i niedokładnie wyczyściłem pędzelek przez co okolica szczeliny jest za mocno umazana. Farba była za ciemna, nie taka jak do retuszu. Efekt małej waloryzacji pokazuje jeszcze przed malowaniem tego lakierem bo ładnie wygląda, a nie wiem jak to się zmieni po lakierowaniu.

UWAGI
Generalnie nic nowego, więcej kłopotu jest ze spasowaniem podłogi co już mniejszym czynię i nie zapomnę pochwalić się efektem całości. Szczeliny w drugim przetłoczeniu zostały szpachlowane wikolem i jeszcze nie są wyretuszowane.

Awatar użytkownika
Drasha
Posty: 337
Rejestracja: 2006-08-02, 13:54
Lokalizacja: Szczecinek

#25 Post autor: Drasha » 2006-10-03, 14:22

Czekałem z niecierpliwością aż powrócisz z kolejnymi zdjęciami GAZika. Ja tam błędów nie widze może jesteś przeczulony xD.

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#26 Post autor: Piterski » 2006-10-09, 11:44

POGADUCHY
No to czas rzucić coś na porzarcie dzikim bestiom :mrgreen: .
Zobaczycie za chwile jakie ja popełniam błedy. Wynikające z przyjętej koncepcji budowy i może trochę z ręcznego kreślenia oraz moich niedoskonałości warsztatowych :-P . Ogólnie słyszałem dwie bardzo pochlebne opinie o tym modelu więc biorę winę za błędy na siebie lub na barki słabej pamięci osób które kiedyś go sklejały ;-) . Zdjęć będzie sporo.


RELACJA
Na początek widok ogólny tego co już zmontowałem. Drzwi od strony kierowcy są założone luzem w celu odpowiedniej orientacji podłogi.

Obrazek

i rzut okiem do środka przez "uchylone drzwi"

Obrazek

na pierwszy rzut oka wygląda, że jest ok.
Niestety tak nie jest :-? .
Podłoga przedziału pasażera nie wyszła mi równolegle. Uskok raz że musiałem spłycić to jeszcze wyszedł w trapez.

Obrazek

Nastąpiło to na skutek skosowania podłogi, a to jak przypuszczam na skutek złego przebiegu linii pokrywy tunelu. Musiałem ją wyrównać, ale jak się okazuje na dodatek trzeba ją było wyżej podciąć. Dołożyć do tego mogło swoje pięć groszy również rozcinanie jej na części składowe, ale boki tuneli nie pasowały do linii zagięcia. Kiedy próbowałem to wszystko spasować w całości trzymając w kilku punktach na raz to mało mnie krew nie zalała bo ciągle gdzieś coś uciekało, a to się przesunęło istna makabra :evil: .
Spowodowało to decyzje o odcięciu części podłogi i składania po kawałku z wzajemnym pasowaniem.

Obrazek

Obrazek

Z drugiej strony od kierowcy jest nie lepiej. Wyciąłem kawałek podłogi po linii środkowej belki by wpasować go po montażu bocznych drzwi.

Obrazek


Uskok podłogi z tej strony również jest skopany, ponieważ ma nieprawidłowo wyrysowany pasek który trzeba powyginać w "S" i jeszcze dodatkowo pod katem. Przeciąłem go i podciąłem na łuku by można to było prawidłowo skleić.

Obrazek

Na koniec jeszcze na dokładkę drzwi mają za ostry kont. Pasowałem je dokładnie, ale żałuje teraz że nie skleiłem ich po wklejeniu podłogi. Sądziłem że są dobrze spasowane tym bardziej że nie miałem żadnych wpadek z pierwszymi drzwiami wykonanymi tą samą metodą.

Obrazek

UWAGI I WSKZÓWKI
No cóż podejrzewam, że większość błędów wynika z przyjętej metody sklejania. Czyli rozbijania siatek na części pierwsze. Jest kilka ewidentnych błędów w wyrysowaniu, aczkolwiek opracowanie nie jest złe, szczególnie jak na swoje lata.
Żeby nie było, że ja to wykonuje bezbłędnie to widać tu zarówno krawędź pokrywy którą pasowałem jak i pofalowaną linie co jest ewidentnie moim błędem. Pociesza mnie to, że i tak tego nie widać i nie ma wpływu na dalsze pasowanie
Obrazek

Wstrzymałem się na razie z wykonaniem i łączeniem reszty elementów do momentu wykonania przodu kadłuba, który musi pasować do tej już istniejącej części.
I to jest w tym modelu najbardziej dla mnie męczące że nie można znaleźć w trudnych miejscach projektu punktu odniesienia :-? .

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#27 Post autor: Kroolo » 2006-10-10, 22:15

Przebrnąłem właśnie przez całą Twoją relacje i chciałem Ci pogratulować opisów i wytwałości w budowie! Tak 3maj! Spory opis + odpowiednie ilustrowanie problemu to chyba z tego powinna się relacja składać! Pozdrawiam i czekam na dalsze postępy!

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#28 Post autor: Piterski » 2006-12-13, 16:33

POGADUCHY
Za wiele ostatnio nie powstało a i te zdjęcia obrazują stan z przed kilku tygodni. Będzie na razie mały przestój w relacji bo zaangażowałem się w Radziowy konkurs i chciałbym się na czas wyrobić.

RELACJA
Nie specjalnie jest co pisać. Wszystko raczej pasowało, może poza jedną wstawka którą sztukowałem bo była za mała.
Wszystko zobrazują zdjęcia. A i jeszcze jedno napis na masce próbowałem wytłoczyć i nawet całkiem to wyglądało tylko później przesadziłem z retuszem pastelami.

[center]Obrazek

Obrazek Obrazek[/center]

Dalsze postępy będą ale gdzieś pod koniec lutego

KOCUREK

#29 Post autor: KOCUREK » 2006-12-21, 19:05

super robota wszystko czysciutko pasuje idealnie brawo
:-)

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#30 Post autor: Piterski » 2008-12-20, 12:36

POGADUCHY
No to wypada mi Was znowu powitać ;-) w mojej relacji.
Dużo wody w Wiśle upłynęło coś tam ciągle dłubałem aczkolwiek nie koniecznie przy tym modelu ale i on doczekał się w końcu powrotu na warsztat.
Jako, że prawdopodobnie nie uda mi się nic więcej pokazać do końca roku.
Więc chciałem Wam wszystkim życzyć
Wesołych, Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku.

Przejdźmy teraz do relacji.

RELACJA
Zabrałem się za koła bo tak czułem że trochę się z nimi może zejść i tak przy okazji zawsze to jakaś odmiana :wink:
Budowa kół jest generalnie bardzo prosta ot jak na tym poglądowym rysunku. W ramach tej aktualizacji skupiamy się tylko na zaznaczonych elementach.

Obrazek

Pierwszym moim krokiem było ujednolicenie szerokości pasków 32 i 32c dla wszystkich kół.
Teraz wyciąłem pierścień 32d (w moim przypadku najlepiej zrobić to po zewnętrznej stronie obrysu) i cześć 32e. na rysunku wygląda jak dwa stożki a jest to niepełny pierścień nacięty po środku i zagięty przy jednoczesnym zwijaniu. Pokażę go przy okazji koła zapasowego bo wszystkie inne już skleiłem.
Podobnie są zaprojektowanie boki opon części 32a. pikanterii dodaje temu próba ich wyoblania.
Sklejam więc "felgę" i na niej dopiero mocuje czyli oklejam brzeg opony z jednej i drugiej strony. Ten biały pas to nie pasek ozdobny, tak się w tym projekcie oznacza linię do zaginania/nacinania, to jest to miejsce pomiędzy nimi :mrgreen:

Obrazek Obrazek

A teraz spróbowałem wkleić bieżnię gumy 32 i niespodzianka :vvv: jest za szeroka.
Z rysunku i konstrukcji widać iż to niemożliwe by błąd był w projekcie, przypuszczam iż to właśnie wyoblanie boczków zrobiło swoje.
Cóż było robić. Rozciąłem felgę, za pomocą żyletki, na pół i teraz mogłem z jednej strony wkleić bieżnie.

Obrazek Obrazek

Teraz by to złożyć prawidłowo potrzebowałem dorobić, niezbędny dla zachowania geometrii, pierścień prowadzący. Koniecznie nie można go pominąć jeśli koło ma być proste, a nie koślawe.

Obrazek Obrazek

Całego koła okazuje się nie sfotografowałem :vvv:, ale nic straconego nadrobię to przy następnej aktualizacji i postaram się pokazać te wszystkie zmarszczki i nierówności od tej zabawy w wyoblanie bo tak "pięknie" jak na zdjęciu to nie wygląda.

Do tej pory po przeszło 15h mam sklejone dwa kompletne koła i wszystkie felgi ... mało chorobcia mało :???:

UWAGI I WSKAZÓWKI
Jak można się domyślić już z przebiegu mojej dotychczasowej relacji ja w odróżnieniu od Miłosza musiałem co nieco przycinać. Raz o grubość linii obrysu innym razem więcej. Najwięcej na obwodzie opony. Właściwiej z tego wynikła właśnie taka nie inna kolejność sklejania tego elementu. Postaram się może co nieco więcej pokazać w trakcie dalszych prac.


CDN...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”